Do facetów/ chłopaków/ mężczyzn !!! (zwłaszcza do nieśmiałych)

Jak się zachowujecie gdy podoba wam się jakaś dziewczyna, ale nie macie śmiałości, żeby do niej podejść i zagadać? Wpatrujecie się w nią jak w obrazek?:) A co robicie gdy ona też spojrzy? uciekacie wzrokiem czy patrzycie dalej?:P

nie... wyciągaja zaganiacza i korzystają z okazji

Jak napiszecie pokaże wam moja cipuszke.....Co Wy na to nieśmiali ??

spadać podszywy

hallo:P

uciekam gdzie pieprz rośnie ...

acz wnikliwie. Następnie udaję się do toalety, zamykam oczy i wyobrażam sobie jej przerażoną twarz z moim grubym kuutasem w gębie. Następnie spuszczam się na klapę od kibla, wsłuchując się w dźwięk nasienia uderzającego z impetem i spełniony wychodzę w poszukiwaniu innych atrakcji

jesteście okropni !! Nie ma tutaj normalnych ludzi? Jestem ciekawa czy podobam się pewnemu chłopakowi, który jest nieśmiały, ale ciągle mnie obserwuje:P On mi się bardzo podoba:)

napewno trzepie sobie pod prysznicem wyobrażając sobie potok spermy spływający po twej twarzy

ja uciekam jak ładna dziewczyna do mnie przemawia , ale spojrzec mam odwage .

http://www.popularpages.net/pics/big-cock-sex_4_3935.jpg

Bambinia5555 Jak się zachowujecie gdy podoba wam się jakaś dziewczyna, ale nie macie śmiałości, żeby do niej podejść i zagadać? Wpatrujecie się w nią jak w obrazek? A co robicie gdy ona też spojrzy? uciekacie wzrokiem czy patrzycie dalej?

wciąż czekam na normalną odpowiedź

no skoro na Ciebie ciagle patrzy to napewno mu sie podobasz :)

kupe chetnie zrobie :P ;)

podrywaczem jestem

ja też się lampię a potem fantazjuję w toalecie. :( Czuję się wtedy jakbym wygrał życie :)

szejku - no wreszcie się doczekałam normalnej odpowiedzi :D Ale skoro mu się podobam to dlaczego nie zagada?! ;( Niedługo koniec roku i nasze drogi się rozejdą.:( prawdopodobnie go nigdy nie zobaczę

bo jest niesmialy?:) Zrob pierwszy krok, odezwij sie do niego. Nie musisz nawiazywac rozmowy, ale krotki tekst z lekkim usmiechem powinien mu dodac pewnosci siebie.

prowokacyjnie obliżę sobie usta i włożę do buzi długopis, trzymając go mocno prawą ręką. Może wtedy zrozumie jasny sygnał :D

podszyw ?:P

tak;/ to był znów podszyw ;/ Tylko, że ja też jestem nieśmiała i jak na niego patrzę i widzę, że on też na mnie patrzy to jestem sparaliżowana i nie potrafię się uśmiechnąć :D:P i w ogóle się dziwnie zachowuję w jego pobliżu :D Jak koło niego przechodzę i czuję jego wzrok na sobie to moje nogi są jak z waty :P Co ja mam zrobić, żeby się wyluzować :D Próbowałam już wyobrażać sobie że jest mi zupełnie neutralny i zachowywać się swobodnie, ale nie umiem :P

no musisz sie jakos przemoc :P Najlepiej jakbys do niego cos powiedziala gdy bedzie sam. Nie bedzie sie zgrywal tak jakby to robil w towarzystwie kolegow i troche go zaskoczysz :)

przemoc nie jest rozwiązaniem

ale co do niego powiedzieć?:D My sobie nawet cześć nie mówimy bo się nie znamy, bo on jest z innej klasy :P

Cokolwiek, np...noo...nie wiem... :P

no jak to nie wiesz?:D Ja tym bardziej nie wiem, a nie chcę się ośmieszyć :D

jakims dżolkiem zarzuc :P Nie znam czlowieka, nie wiem co mozesz powiedziec ;p

też tak miałam w liceum. chlopak ze starszej klasy przez 2 lata pożerał mnie wzrokiem za każdym razem gdy sie widzielismy. zakochalam sie w nim i czekalam na jego krok, specjalnie przychodząc na przerwach tam gdzie mógł być. dla niego z chęcią przychodzilam do szkoły. aż pewnego dnia zobaczyłam go na szkolnej randce z inną. faceci tak mają - po prostu lubią patrzec na to co im sie podoba ale przewaznie robią to bezmyslnie, odruchowo. a ja zawsze się na to lapałam.