Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaddddddddddd

jak zabronic facetowi kontaktu z kolezanka?

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaddddddddddd

wkurza mnie ta baba bo ewidentnie podrywa mojego faceta. a on nie widzi w tym problemu. razem studiuja wiec widuja sie codziennie. jak i czy da rade zabronic im kontaktu??? nie chce by siedzieli ze soba na zajeciach, rozmawiali :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaddddddddddd
uppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jeśli poleci na nią, to znaczy że nie był Ciebie wart i to nie była prawdziwa miłość... ku**wa a moze za dużo filmów oglądam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonamenoname
a u mnie jest wlasnie odwrotnie! Ja mam kolege, ktory jest dla mnie tylko kolega, a moj facet po prostu go nienawidzi, gdy jestem w szkole to wydzwania do mnie co 2 minuty i pyta co robie, z kim rozmawiam :/ straszne! A tymczasem miedzy nami nie ma nic oprocz kolezenstwa! Kazal usunac mi go ze znajomych na nk i zablokowac :/ No ale jesli ona ewidentnie go podrywa, to masz prawo byc zazdrosna... no ale nie zmienisz tego, ze razem studiuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhfghfgh
musi ruchac cos na boku nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonamenoname
Jeszcze bardziej wscieka go to, ze jestesmy w jednej grupie na studiach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możesz zabronić
jak mu zabronisz to ryzykujesz że będzie się z nią kontaktować za twoimi plecami, a tego pewnie byś nie chciała i jeszcze będzie wściekły że mu nie ufasz. Miałam kiedyś podobną sytuację, bo koło mojego męża (to było przed ślubem) kręciła się znajoma z dawnych lat, chciała sie spotykać smsy, telefony, gg i te sprawy, więc napisze jak to załatwiłam. Powiedziałam mu że ja mu nie zabraniam z nią spotykać tylko powiedziałam że jest mi przykro, że dla mnie mu ciężko czas znaleźć a z nią szuka kontaktu. Ciągle mu powtarzałam że jest mi przykro, wiedziałam duzo o niej bo o niej mówił i z tych opowieści na prawdę nie miałam zaufania do niej i jej zachowań, o czym też mu mówiłam. Zrobił pare takich posunięć gdzie miałam naprawdę powody do obawy, np założył hasło na gg, wychodził jak dzwoniła, raz go zamknęłam na korytarzu podczas takiego telefonu, więcej nie wyszedł. Poza tym co do mnie potrafiła byc milutka słodziutka słodzić mi na naszej klasie a mojemu mężowi napisać że ona cie pod pantofel wciska (tyle mi powiedział, nie wiem może coś więcej na mnie pisała). Acha i nigdy nie robiłam takich numerów jak sprawdzanie telefonu, czy poczty, skusiłam się jedynie na gg jeden jedyny raz jak zobaczyłam że hasło założył, tylko to mnie do tego skusiło i nawet się przyznałam mu. Co do niej miałam chyba rację bo w niedługim czasie po tym jak się odczepiła od mojego męża to usłyszałam od niego że rzuciła swojego narzeczonego i jest teraz z jakimś żonatym kolesiem. Mój mąz miał zawsze koleżanki, na studiach była taka z która kręcił jeszcze zanim żeśmy zaczęli ze sobą chodzić, ale z tamta mimo ze mnie czasem szlak trafiał to miałam jasną sytuację, to była koleżanka mojej przyjaciółki i zakumulowałam się z nią troszeczkę więc wiedziałam co i jak. Więc w skrócie moja rada to taka żeby nie zabraniać mu, ale mówić że ci przykro ze jej poświęca czas i że obawiasz się o jej zamiary. Taki przymus to być może oleje i się zbuntuje bo co mu będzie baba mówić co ma robić, a jak powiesz że jest ci przykro i obawy i jak mu zależy to się sam będzie pilnował. Ja naprawdę czułam się bardzo dobrze z tym i dalej się czuję że wiem że były smsy, że rozmawiali ale to wszystko wiedziałam od niego i była jasna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możesz zabronić
nonamenoname My mielismy znajomych co się rozstawali kilka razy z powodu zazdrości chłopaka o kolegę dziewczyny, sprawa trwała dosyć długo. Mój mąz jak z nim rozmawiał, wymieniali poglądy i pamiętam to obaj sobie przytakiwali coś w stylu "ja wiem jak myśli facet, on ją normalnie podrywa a ona nie widzi", "stary masz racje" i tak dalej, a jak parę tygodni później wynikła sprawa z ta koleżanką, to mu też powiedziałam, "pamiętasz tą rozmowę, powiedziałeś że wiesz jak mysli facet, ja wiem jak mysli kobieta". Wiem że nie do końca rozumiał ale pilnował się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możesz zabronić
Coś mi się przypomniało. Na studiach byłam z tej drugiej strony, miałam kolegę, fajny kolega, zresztą dzięki niemu poznałam mojego męża, bo byli dobrymi kumplami wtedy. Kiedyś była taka sytuacja że ja mu wtedy w matmie pomagałam i żeśmy się często kontaktowali i on mi pewnego dnia mówi żebym do niego nie dzwoniła, bo jego dziewczyna przyjechała i się czepia. Ok nie ma sprawy. Między nami nigdy nic nie było, ja sie szybko zainteresowałam jego kolega z wzajemnością :P, ale jego dziewczyna tak go pilnowała na każdym kroku, wywaliła mój telefon z jego kontaktów i paru jeszcze innych dziewczyn. wiesz jak to wyglądało z drugiej strony, jak jej nie było, on na imprezy czasem po kilka razy w tygodniu, robił imprezy, mnie i inne koleżanki miał popisane jakimś, mnie na przykład miał podpisana "imię i nazwisko" mojego chłopaka i dwójka. Jak ona przyjeżdżała to był grzeczny a jak pojechała na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślicznie napisane
ja już odpuściłam zabranianie Okłamywał mnie mówiąc, ze nie ma kontaktu a miał .... Olałam to i zobaczyłam, że chłoptaś ma chyba jakieś ego rozbudowane i kompleksy, bo kręcą go podchody średniej jakości dziewuszek Odkąd olałam to lata za mną jak burek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaddddddddddd
no wlasnie. laska tez srednia z wygladu ale wiem ze zanim bylismy razem cos tam ze soba krecili. potem on spotkal mnie a w niedlugim czasie ona tez sobie kogos znalazla. ale z tego co mi opowiadal na samym poczatku ona ewidetnie go podrywa. to sa zaloty! poza tym potrafi dzwonic do niego, zapraszac na piwo i tak dalej :( nie chce ich kontaktow. poki co wynikaja z tego awantruy tzn zaczynam mu wypominac pewne sytuacje z nia zwiazane a on nadal nie widzi problemu. boje mu sie zakazac kontaktow z nia bo moze zaczac mnie oklamywac. a jak olac sprawe? tzn jak pokazac ze sie olalo? mam sama pytac co tam u oli? ze niby mnie to nie obchodzi? :( nie wiem co robic :( nie chce go stracic a oni widuja sie codziennie przez pare godzin :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaddddddddddd
uppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×