Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elmo.

ZaGranica I Wy.

Polecane posty

Gość Elmo.

Moi Drodzy! Czy będąc nastolatką powiedzmy, że koniec gimnazjum, mając trudną sytuację w domu, rodzinę za granicą w tym mamę, mnóstwo obowiązków domu czy wyjechałybyście do za granicę dla spokoju ale także by się czegoś dorobić, spełnić marzenia? Zostawiłybyście przyjaciół wiadomo od was zależy na jak długo? Chcę tylko znać wasze zdanie ;] pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
przyjaciele, choć ważni, nie spełniają marzeń, nie znajdą pracy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmo.
prawda ale mogą nie zrozumieć a chcąc kiedyś wrócić nie będzie do kogo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrtynga
A skad wiesz czy zostajac w Polsce bedzies utrzymywala kontakt z tymi osobami za kilka lat? W zyciu nie wolno uzalezniac swoich losow od kolezanek i kolegow. Prawdziwi przyjaciele zostaja nimi na zawsze, nie zaleznie od ilosci dzielacych nas kilometrow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmo.
Macie racje ale ciężko tak wziąć to do siebie. Jak jest prawdziwą przyjaciółką to zrozumie nawet po tych kilku latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrtynga
Rozumiem, ze jestes ta nastolatka, pod koniec gimnazjum :-) Masz okolo 15 lat? Uwierz mi, bedziesz jeszcze miala wielu przyjaciol w zyciu, niezaleznie od miejsca zamieszkania. Ale oczywiscie sa takie dzieciece przyjaznie, ktore przetrwaja nawet lata. Zycze Ci abys podjela dobra decyzje (dobra dla siebie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmo.
no jestem mam 16:) wiem, że tam by było lepiej i chce tylko mieć pewność, że wyjade poradze sobie dorobie sie czegoś kiedyś wróce i bedzie dobrze. Bo w domu nie chce zostać z samym ojcem bo jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elmo, ja wyjechalam z PL w wieku 15 lat "oczywiscie tylko na wakacje", pod koniec sierpnia pozwolono mi zdecydowac samej czy chce zostac czy wracac ... I tak ciagnie sie moja emigracja juz od 24 lat ;) a przyjaznie? Pozostaly!!! Te prawdziwe przetrwaly wszystko, i wlasnie w grudniu mialam niespodzianke wizyte, na moje okragle urodziny, moich dwoch przyjaciolek z lat podstawowki! Elmo, ty masz myslec o twojej przyszlosci, o twoic marzeniach. Przyjaznie da sie utrzymac na odleglosc, a w dzisiejszych czasach jest przeciez i gg i skype. Twoi przyjaciele, jesli naprawde sa przyjaciolmi, zrozumieja twoj wybor i beda cie wspierac! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmo.
Ale poradziłaś sobie tam i chyba jest już dobrze. Byłam już tam na wakacje kilka lat temu, ale to było takie dla rozrywki teraz musiałabym się nauczyć języka, pójść do szkoły ale byłabym wreszcie z mamą praktycznie po 6 latach ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorciaa26.89
Jeżeli masz taką możliwość i wiesz, że będzie Ci tam lepeij to jedź. Zobaczysz wtedy, czy osoby z którymi się teraz przyjaźniesz naprawdę zasługują na to miano.. Jeżeli okaże się inaczej, to znaczy, że nie byli Ciebie warci... Dokładnie w dzisiejszych czasach jest skype, gg... poza tym bilety lotnicze tez mozna juz za przystępna cenę zakupić... ja osobiście żałuję, że nie miałam takiej możkiwości i dopiero teraz (w wieku 20 lat) wybrałam się całkiem sama do obcego kraju... Pamiętaj, że zawsze możesz liczyć na mamę, która na pewno będzie Cię bardzo wspierać... poznasz mnóstwo nowych ludzi.. coś mi się wydaje, że nie bedziesz żałować (jeżeli podejdziesz tylko do tego wyjazdu jak do szansy, czegoś w rodzaju nagrody, a nie kary;) Życzę Ci z całego serca powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmo.
To by była szansa bo pewne rzeczy mogłabym o wiele łatwiej zdobyć a i tak chce wrócić kiedyś. Widzę, że wiele osób mówi że nie żałują bo mogli coś osiągnąć hmm muszę się na prawdę zastanowić , porozmawiać z mamą jak przyjedzie. Zastanawia mnie poziom nauczania w szkołach za granicą czy dam rade. w każdym bądź razie dziękuje napisałam bo odpowiedzi dają dużo do myślenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest latwe ale
ja na 16 lat piszesz calkiem sensownie, podoba mi sie to :) Mysle, ze powinnas sprobowac ale koniecznie pojsc do szkoly za granica. To napewno dobre doswiadczenie dla rozwiniecia sie, otwarcia na swiat, poznania czegos nowego. Wrocic lub wyjechac gdzies indziej mozesz zawsze. Ale piszesz, ze masz tam mame wiec bedzie ci duzooo latwiej. Powodzenia! Ja bym nie patrzala na przyjaciol, poniewaz bedziesz miala ich jeszcze wielu a kto jest Twoim prawdziwym przyjacielem bedzie nim na zawsze. Ja wyjechalam za granice w wieku 27 lat. Poznalam obcokrajowca i dla niego wyjechalam! Szalone to wszystko, zostawilam przyjaciol (w wiekszosci nikt sie nie interesuje moimi losami, albo czesc przebakuje ze chetnie by mnie odwiedzili i tyle), zostawilam rodzine, ale wyjechalam dla siebie, Ja tak postanowilam, Ja zmienilam swoje zycie. Bliscy powinni to zaakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia sie nie wypowie
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia sie wypowiedziala
bardzo "inteligentnie" ze sie nie wypowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmo.
no to nic trzeba będzie porozmawiać i spróbować szczęścia.:) Coś mi się zdaje, że łatwo nie będzie no ale to nie powód żeby rezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×