Jak odbieracie 30-latke, ktora nie potrafi

zwiazac sie na dluzej z mezczyzna. Zawsze konczy zwiazek i odchodzi jako ta pierwsza. Co sadzicie?

myslimy, ze jeszcze nie znalazla swego jedynego ;)

Po prostu wciąż szuka dziewczyna. Albo nie wie czego chce i nie potrafi walczyć o związek... albo wręcz przeciwnie - doskonale wie czego chce

Jak milo, ze odpisaliscie na moje pytanie :) A jezeli chodzi o ta 30-latke, to wydaje mi sie, ze za bardzo wybrzydza. Nie chce sie wiazac z byle kim i dlatego odchodzi. Wszystko niby normalnie ale dziwczyna ma juz 30 tke!!!!!!!!!!. Czy to mozliwe, zeby w tym wieku nie znalazlo sie jeszcze tego jedynego :/

Nic na sile.lepiej czekac i dobrze znalezc niz sie pomylić

O widzisz kancie dupy, przypomnialas mi o tej bialej sukience. Ona (moja znajoma) chce juz wyjsc za maz i z tego co mowila to do tej pory rzaden z mezczyzna z ktorym sie spotykala nie chcial sie ozenic :(. Moze nie chce tracic czasu i dlatego odchodzi :) Ja osobiscie odbieram ja jako bardzo ladna, inteligetna kobiete. I sama nie wierze, ze to pisze jako kobieta...........laska jest bardzo zgraba jak na swoj wiek :). Moze trafia na dupkow lub brak szczescia

A co z rozwodnikami?? Czy wszystkie marzycie o białej sukni i tacy nie mają szans??

sie wiazac z rozwodkami ;) Wtedy jest sprawiedliwie bo oboje mieli w swoim zyciu weselisko i biala sukienka tez byla ;)

tak, ja za 3 lata bede miala tyle lat a i mozna jeszcze nie znalesc tego jedynego w tym wieku

ty nocny psychologu spac marsz !!!!:P