co jest grane, o co chodzi facetowi?

A taka o to jest historia: Spotkaliśmy sie jakieś dwa tygodnie temu i od tego czasu była cisza. Facet mi się spodobał, zrobił dobre wrażenie, poznaliśmy sie na internecie. Już zresztą zrezygnowałam z 'poznawania na internecie' z różnych powodów, ale wtedy jeszcze tak nie myślałam. W każdym razie, po tym pierwszym i ostatnim spotkaniu nie odezwał się już ani słowem, więc pomyślałam że pewnie ma mnie gdzieś i dałam spokój. Mam go też w znajomym na nk i dzisiaj zobaczyłam ze miał wczoraj urodziny. myślę sobie, a co mi szkodzi, odezwałam sie do niego i wysłałam spóźnione życzenia. On mi odpisał całkiem miło, zapytał co u mnie i .......że skoro idzie wiosna szybkimi krokami to kiedy się widzimy na rolkach.... (wcześniej rozmawialismy o tym że lubimy oboje sport)....co mam o tym sądzić? chce kontunuować tą znajomość czy też nie?

przerwa na tytoń

Dał ci do zrozumienia : PAL WROTKI

Ale Ty o to nas pytasz??? Podoba Ci się Gościu, to ruszaj... No proste...

pytam tylko o co może mu chodzić, że nie odzywa się tyle czasu, a nagle po moich mailu urodzinowym......to kiedy widzimy się na rolkach? choć w sumie żadnych konkretów to i tak nie wnosi

taz tak mialam kiedys koles mial dwie do wyboru i wybral tamta a ja glupia czekalam ale okazal sie koles git bo powiedzial to na trzecim spotkanie a ja glupia ciagle o nim mysle ale nie wiem czy jest z nia czy nie i wlasnie nie wiem moze sie odezwac moze jest szansa

póki co to na razie odpisałam mu że : na rolki jestem zawsze chętna i takie tam inne, zobaczę co napiszę, ale ogólnie już mam to trochę gdzieś...szkoda tylko że mi się podoba zajebiście...ale co zrobię, nie szukam juz nikogo jak ma się trafić to i tak będzie:)

nie trac wiary i szukaj tak to jest w zyciu uczuciowny zawsze wpadamy na tych co sa albo zajeci albo odrzucaja nas lub zonaci on i jeszcze geje porazka

rzucil poprostu haslo z tymi rolkami, ale nie miej zludzen, nie zrobilas na nim takiego wrazenia jak on na tobie :O

dupcia marzenie - może tak, ale może po prostu podziękowałby za życzenia i tyle, zresztą nie wiem, czas pokaże, nie zależy mi już tak bardzo. Na początku mi zależało, jak się nie odzywał, teraz już po tym czasie czuję się conajmniej dziwnie.

trochę niewiadomo co myśleć