Zostawiła mnie po wielu latach bo ...

Był to cudowny związek , pełen miłości namiętności i szczęścia , wiadomo że bywało jak wszędzie raz lepiej raz gorzej ale piękne było to że radziliśmy sobie zawsze ! To ogromna miłość sprawiała że zawsze się udawało ... lecz niestety tego marzenia nadszedł kres... zawiodłem ją ... zabiłem jej ufność oglądaniem porno ... mówiła mi dobitnie abym tego nie robił bo to ją krzywdzi ... mówiłem sobie i jej ok pewnie to nie problem ... i tak 3 razy ... za 3 razem jak się dowiedziała że wciąż to robię było strasznie ... ale udało się wszystko naprawić ... i od tamtego czasu Bóg mi świadkiem że już tego nie robię ! Ona kontrolowała mnie i sprawdzała i pasowało mi to ale zawsze się stresowała tym ... zaczęła wariować ... była agresywna i chciała się kłócić i wymagała ode mnie odpowiedzi .. a wiem że żadna jej nie zadowoli .. i czego bym nie powiedział to ona obróci to sobie i wmówi całkiem inny sens niż to co jej przekazałem ... powiedziała że ma mnie dość i już nie może ... zawsze walczyłem , trułem jej dupsko i udawało się ... ale tym razem postanowiłem dać jej tego co chce ,odezwałem się raz sms'em to tyle. Jeśli nie okaże się że jestem tym kim kogo chce i kocha to chyba nie ma powodu by ją zamęczać sobą i znów wybłagać powrót którego może by nie chciała ? Jest ciężko , czasem nie mogę oddychać .. dosłownie ... tęsknię za nią , spędziłem nią 1/4 mego życia i ciężko jest bardzo ciężko ...

sorry ale tak to jest jak oglądacie pornole:O Jestem kobietą doprawdy nie wiem co jest takiego fascynującego w pornolach i w dodatku w nałogowych dawkach:O Jak można się kurwa uzależnić od pornoli??? W dodatku pornole wam mózgi wyjaławiają bo jak sie na nich wychowujecie to zaczynacie inaczej patrzeć na kobiety:O

Ty się chłopie ciesz, że Cię zostawiła - z tego co widzę to baba jędza, wiecznie nad rozlanym mlekiem płacząca. Chcesz resztę życia wśród wrzasków, krzyków i awantur przeżyć? Nie ma sensu :) A wojny o porno? Boże, gorszego powodu to naprawdę dawno nie spotkałam :/

Zgadzam się z Ona. Sama też jestem kobietą i dla mnie to głupawy powód. Może ta Twoja nie lubi seksu i czuje zazdrość? Dla mnie to jakaś kapryśna księżniczka. Ja lubię obejrzeć pornosa ze swoim facetem a od czasu do czasu nawet sama i nie widzę w tym nic złego, nie jestem nimfomanką ani nic w tym stylu.

OJ ona seks uwielbia i zła była na mnie za to że oglądałem bo "traciła" na tym i to fakt ale jak już później wspomniałem , zaprzestałem definitywnie oglądania tych rzeczy i nawet jak już jej nie ma to nie wracam do tego .. pretekst ? może ... ale wiem że naprawdę ją to bolało

Jeżeli uwielbia, było Wam dobrze ze sobą pod tym względem i Ona czuła, że jest dobra to w czym problem? Z drugiej strony Tobie chyba nie wystarczało, co ? ;) Nie obejrzeliście nigdy czegoś razem? Może obawiała się, że ją zdradzisz? Niby tak jest, że kobieta może czuć się gorsza, że jej facetowi ona nie wystarcza, ale z drugiej strony można też mieć pewną własną przestrzeń, nie jesteśmy swoimi niewolnikami, trzeba było kasować ślady po tym ;p

mój mąż nigdy na oczy pornola nie widział, ja też nie. z rzadka lubimy obejrzeć DOBRY film erotyczny. porno jest naszym zdaniem dla prostaków i desperatów. p.s. nie, nie jestem moherem, mam ślub "tylko" cywilny i nieochrzczone dziecko :P

wcale sie jej nie dziwie... skoro prosila bo bylo jej przykro kurcze czemu faceci nie rozumieja kobiet... jak ja kochasz to walcz...