tragedia w Cieszynie

*ubranka miało być.

a może scenariusz był taki : Dziecko było sprzedane. Dwie opcje : a) matka była młoda i samotna - pozbyła się "ciężaru" dodatkowo dostala kasę , gdy dziecko zmarło tamci ją porwali/zabili/zmusili do milczenia albo jej to wisi b) matka miała konkubenta ten ją zastraszył dziecko sprzedał żeby mieć na wódkę, kobietę pobił i dlatego opiekunowie sie nie zgłaszają Dalej Dziecko mogło mieć uraz już wcześnej ktoś go pobił żeby był grzeczny, dziecko zmarło i wyrzucili je po drodze Zauważmy że dziecko o blond włosach i niebieskich oczach to bardzo atrakcyjne dla rodziców z zachodu (np. Niemców, Holendrów) również mogli wywozić je do austrii... Nowi adopcyjni rodzice mogą nawet nie wiedzieć jak wyglądąło "ich zamówione" dziecko więc też nie zgłoszą, handlarze nie zgłoszą i tyle... taka moja teoria...

"pękniecie jelita cienkiego" mi wyskoczyło coś takiego http://www.dzieckokrzywdzone.pl/UserFiles/File/kwartalnik11/11_marcinski.pdf Dziecko maltretowane urazy nieprzypadkowe Zmiany pourazowe nieprzypadkowe stwierdza się najczęściej u dzieci poniżej 3. roku życia Wszystko pasuje.

"pękniecie jelita cienkiego" mi wyskoczyło coś takiego http://www.dzieckokrzywdzone.pl/UserFiles/File/kwartalnik11/11_marcinski.pdf Dziecko maltretowane urazy nieprzypadkowe Zmiany pourazowe nieprzypadkowe stwierdza się najczęściej u dzieci poniżej 3. roku życia Wszystko pasuje.

No właśnie, wiadomo?

Normalnie nie wiem co się dzieje w tym Cieszynie :O :O :O :O 29.03.2010 :O http://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,12443,strzal-pod-kantorem.html odsłuchajcie nagranie.

usuncie spację z linku

No pięknie :O Ten link dotyczy chłopczyka: http://gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=3761 Ten-tych chłopaków,którzy się utopili http://gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=3762 A ten-strzałów pod kantorem http://gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=3765 Co to się dzieje!? Nikt nigdy nie przypadł wszystkim do gustu. Klemens Janicki http://marketa.posadzdrzewo.pl

Je taime mon amour----->ciekawe hipotezy masz.:) Jak by nie było: do Wiednia mamy bliżej niż do W-wy.:( Nie wiem czemu,ale w poście powyżej,jest 2 razy moja stopka.:O

wiecie kiedys czytalam o pedofilach ktorzy kupuja sobie dziecko male najczesciej z innego kraju a potem jak juz podrasta i zaczyna byc je widac to sie go wlasnie pozbywają w taki czy inny sposób :o

ja też jestem za opcją, że w grę wchodzil handel dziećmi. Jakoś nie mieści mi się w głowie, że ani rodzina ani sasiedzi, znajomi itp. nikt nie zauważył zniknięcia dziecka. Mały mógł nie pochodzić z Polski (ani z Czech), a nawet jeśli pochodził to rodzice przecież nie zgłoszą, że sprzedali dziecko :O

e tam, pedofil. i co?tak szybko by sie dzieciak "zużył".zreszta miałby ślady jakiegos molestowania...

Prawieja, ta matka o którą pytałaś dostała dożywocie... Starszym synem opiekuje się babcia...

Z dzisiaj trochę wiadomości: http://gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=3766

palec serdecznie wskazujący dziękuję za informacje byłam ciekawa co z nią zrobili

wczoraj było o tym w Uwadze, ale przegapiłam... chociaż z tego co widzę, to nic nowego nie ustalili raczej... http://uwaga.onet.pl/31766,news,,kim_byl_ten_chlopczyk,reportaz.html

Taka ciekawostka co do wzrostu. Mój 3-latek ma 102 cm

własnie jakiś dziwnie wysoki był ten chłopiec jak na te przypuszczane 1,5 roku...więc jego rodzice muszą być wysocy a przynajmniej jedna osoba ale też może świadczyć o tym że dziecko zdrowo się rozwijało, było odżywione, nie brakowało mu witamin...nie wierzę że było z patologii...chyba że ktoś je półtora roku "hodował" żeby sprzedać? nie , nie wierzę. co więcej mogę założyć że jego opiekun/matka ma jeszcze jakieś dzieci. możliwe że starsze od tego...

może matka była dobrą matką ale chorą psychicznie?? może miała nagłe ataki ...może miała inną chorobę...może w gorszej "fazie" zrobiła coś nieświadomie dziecka, w manii wyrzuciła je, lub przekazala komus bliskiemu kto wiedział że co sie stalo to sie nie odstanie, ukrył i tyle...może to było niedopatrzenie...może matka siedzi teraz w psychiatryku...a jeśli w domu to na pewno rozpacza...może sie zabije? nie powinni jej tak straszyć w tv że puszkują, że kara..może to był nieszczęśliwy wypadek...

nie mogę przestać o nim myśleć, co chwilę chce mi się płakać...biedne maleństwo...jak można...jeśli jeszcze sobie przypomnę że gdzieś pisało, że prawdopodobnie konał 2-3 dni... brak mi słów....taki kochany aniołek..

Przeszukali i nic nie znaleźli.:( http://gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=3768 A utopienie się tych dwóch chłopaków,zakwalifikowali jako nieszczęśliwy wypadek.Nikt nie usłyszy żadnych zarzutów. http://gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=3770 Nikt nigdy nie przypadł wszystkim do gustu. Klemens Janicki http://marketa.posadzdrzewo.pl

polemizując: rodzice nie musieli być wysocy bo czasem geny wychodzą z kilku pokoleń wstecz, czasem nie wiadomo czemu rodzą się rude dzieci, anawet czarne heh jeśli matka była chora psych to prawdopodobnie miałą jakąs opiekę nad sobą, więc tym bardziej ludzie by kojażyli no i juz bez przesady z tym aniołkiem,aniołkiem nie ejst tylko dlatego że konał kilka dni.zreszta to chyba bezpodstawne założenie

a no właśnie jest aniołkiem bo nie zgrzeszyło...dzieci idą do nieba :) zawsze no chyba że nie zostało ochrzczone? no ale fakt nie ma się co rozczulać...niektórzy uwielbiają pisać na forach też na wp.pl komcie typu "przygarnęłabym Cie skarbie" albo "jestem facetem ale ryczę jak bóbr"

to jest taka sprawa z tym chlopczykiem nie zrozumiana i tajemnicza jak sprawa krzysztofa olewnika ktora ciagnela sie przez 8 czy 9 lat nie wierze ze policja docieknie prawdy zamkna sprawe i koniec nie ma kto walczyc o tego chlopca zero rodziny znajomych.wymysla jakas bajke dla mediow i koniec zobaczycie. tez mi bardzo dziecka szkoda i nie wyobrazam sobie jak ludziska moga dyc tacy bez duszni

Ten chłopiec wygląda mi na Holendra Biedne maleństwo. Ja też mam synka w wieku 2,5l ale od 2 lat mieszkamy za granicą, jak przyjdą to nas nie zastaną pod zameldowanym adresem i co wtedy będą mnie za granica szukać?

gdzie przebywaja. ja tez mieszkam z dziecmi za granica i jak jade do pl to np. nikogo nie informuje. a to dziecko do szkoly nie chodzilo wlasciwie moze nawet ni bylo nigdzie zarejestrowane.....znali je tylko rodzice. a moze tylko matka?

Katolicy??? a co z reszta swiata ;) :D

zależy jakie mają wierzenia...pewnie małe dobre dzieci mogą też reinkarnować w jakieś szlachetne rośliny/zwierzęta. taka moja teoria :D a tam sprawa Olewnika to nuda jakaś...nikt ich już nie chciał w tych mediach oglądać...a że kasę mają to ciągną to w nieskończoność... dziecka mi bardziej żal...nawet jeśli nie było warte iluś tam milionów...albowiem biedni będą bogatymi Olewnik swoje pożył, miał kase więc pewnie żył dostatnio a to biedne dziecko...co ono przeżyło? :(

Coś nowego?