drżenie u niemowlaka

mam taki problem z 8 miesięczną córcią - po przebudzeniu cała drży przez kilka sekund. Po czym przestaje i wszystko jest ok. Czy któraś z was miała podobne doświadczenia ze swoim maluchem??

proszę, bardzo mnie to martwi...

jak piło mleko. i jakos nic się z nim nie działo. ma teraz 3 lata, jest zdrowe i wesołe. nie martw się tak, bo co zrobisz później ???? i zapytaj po prostu pediatry, przy okazji.

dziękuję :) oczywiście, że zapytam. A w ogóle to moja mała zrobiła się ostatnio bardzo mądra :))

Znam kilkoro dzieci, które drżą podczas robienia siku:) skoro to zdarza się zaraz po przebudzeniu to bardzo prawdopodobne, że z tego samego powodu. Ale dla spokoju skonsultuj to z pediatrą.

Mój synek też tak miał, lekarz powiedział, że to normalne, ale u mniejszych dzieci, więc zrobił wywiad i badania krwi na wszelki wypadek. Wszystko było ok, jak miał 13 miesięcy to mu przeszło.

dzięki dziewczyny - badania ogólne robiłam, są w normie... wkrótce wybieram się do neurologa, zobaczymy, co powie.

Mojemu synkowi takie drżenia / drgawki zdarzyły sie kilka razy przed zaśnieciem w wieku ok 4-5 miesięcy. Balismy sie bardzo ponieważ w okresie noworodkowym niestety po operacji był reanimowany i leżał na OIOMie więc obawialiśmy sie że to jakieś konsekwencje neurologiczne tego niedotlenienia. Poza tym u męża w rodzinie dwójka kuzynów choruje na padaczkę. Szybko trafiliśmy do neurologa - miał zrobione usg przezciemiączkowe i eeg. Szczęsliwie wszystko było dobrze. Potem powtórzyło sie to jeszcze może ze 2 razy, zawsze w tych samych okolicznościach przed zaśnieciem. Neurolog określiła to jako drżenia przysenne, które zdarzają sie u całkiem zdrowych dzieci. Następnie w wieku ok roku również zdarzały mu się takie drżenia ale tylko w sytuacjach kiedy był rozemocjonowany np jak zobaczył jakąś ciekawą zabawkę itp. Nagraliśmy nawet taką sytuacje na kamerę ponieważ trudno nam było opisac jak to wygląda. Pokazaliśmy to pani neurolog i tym razem nas również uspokoiła, mówiąc że zdarza się taka reakcja u małych dzieci które jeszcze nie potrafią powiedzieć i tak wyrażają emocje. Teraz synek ma prawie 3 latka, jest zdrowy, pięknie sie rozwija, wszelkie tego typu objawy ustąpiły. Więc głowa do góry, ale nigdy nie należy bagatelizować.