Gdybyś mogła uratować życie DZIECKA albo PSA... Zobaczcie to koniecznie!

Zobaczcie ten link, normalnie... http://www.wykop.pl/ramka/331176/ja-pierdole-bo-inaczej-ujac-tego-nie-potrafie/ Ludzie powariowali? PS. Żeby było jasne, kocham wszystkie zwierzęta, sama mam 2 koty i psa, ale sorry gdybym miała możliwość wyboru kogo uratować...... to raczej bym się nie wachała.

asdasd: Bzdura, wypad z takim syfem

masakra dla mnie to juz totalna znieczulica

Ja bym wybrała psa

dobrze,że w ogóle ktoś pomógł

@Tiramisu - brakuje tam informacji, ile ktore z tych ogloszen wisza. bo moze byc tak, ze te psiury od miesiaca, a dzieciaki od wczoraj czy od tygodnia. latwo tak manipulowac mozna...

kant dupy oby twoje dziecko nigdy nie umieralo bo jakby co to ja dam kase na psa a nie na twojego bachora

.. te psy nie wygladaja na szczeniaki, a wiec swoje przezyly, wiec dlaczego mialyby znaczyc wiecej niz dzieci? piszesz, ze taka szeroka opieka medyczna jest roztoczona, to czemu w takim razie jest tyle akcji zbierania pieniedzy na operacje? madre

psa bo z dziecka nie wiadomo kto wyrosnie

kto komu pomaga. Ja moze chce kase dac pijakowi spod budy z piwem a nie psu czy dziecku - to tylko taki przyklad. I nic nikomu do tego, zarabiam to wydaje na co chce i nikt mnie z tego nie ma prawa rozliczac

jak ludzie powoluja dzieci na swiat, to niech sami sie martwia o pieniadze na ewentualne leczenie. Biedne pieski sa totalnie bezbronne i jeszcze czesto skrzywdzone przez czlowieka, takze ja bym pomogla psiakom...

Ja co roku przeznaczam procent z podatku właśnie na zwierzęta ;)

na pewno wole uratowac psia lape niz spelnic marzenie dziecka

Do Kant D**y: podejrzewam, że nikt z Twojej rodziny lub bliskich nie miał takiego problemu jak przedstawione na tym obrazku i dlatego wolisz życie zwierzęcia niż człowieka, jestem pewien, że od razu byś zmienił swoje zdanie gdyby podobny przypadek przytrafił się Tobie. Piszesz o relacjach ludzie-zwierzęta ale zobacz na to z drugiej strony, że każdy pies musi być szczepiony, wiele musi być w taki czy inny sposób leczone środkami, które wynalazł człowiek więc ja mając do wyboru pomoc dla psa albo człowieka wybiorę człowieka bo może on kiedyś zostanie lekarzem i mi pomoże (jest tego dużo większe prawdopodobieństwo niż, że mnie uratuje pies który za 2 lata zdechnie) I na koniec, skoro jest organizowana taka zbiórka pieniędzy na potrzebujące dziecko to pewnie rodziców nie stać na leczenie a chcieliby żeby ich dziecko żyło.

I bardzo nie lubie zerowania na ludzkim wspolczuciu, te zdjecia pokazujace dziecko w jak najgorszym stanie, ze smutna minka, aby tylko wydebic jak najwiecej kasy. Czesto jest tak, ze splywa wiecej kasy niz potrzeba i jeszcze nie slyszalam o przypadku, aby rodzice oddali reszte:O

ci co wolą dać na psa niż choremu dziecku po prostu nigdy nie przeżyli traumy jaką przeżywają rodzice tych dzieci i one same. Dopiero jak ich samych dotknie taka tragedia -zrozumieją swój błąd.

Dałabym na psa i co z tego? Gdyby chodziło o moją rodzinę to chyba poświęciłabym psa, ale w przypadku obcego już nie... Ważniejszy jest mój pies niż dziecko sąsiadki :o

o tak coz za podejcie- dam na dziecko bo moze zostanie lekarzem i mi zycie uratuje:D a ja dam na psa i pomoge bezinteresownie:P Co was obchodzi na co ludzie przeznaczaja kase, zacznijcie zarabiac sami wieksze pieniadze i dawajcie na co chcecie.

Człowiek zawsze może liczyć na pomoc innych ludzi, dlatego ja pomagam zwierzakom

to kogo bym uratowała w takim przypadku to moja osobista sprawa, a sępom, które są wrażliwe od święta, bo tak wypada chuj do tego

"zrozumieją swój błąd." Mój wybór nazywasz błędem? Wypraszam sobie. To, że bardziej przejmuje mnie los zwierząt niż dzieci (a to właśnie tym drugim większość współczuję) to nie twoja sprawa i rozliczaj siebie a nie innych, i nie wyskakuj z "błędami" :O

rzeczywiście wygląda to dziwnie. Tak jakby trzeba było wybierać. Z drugiej strony i to i to istoty boskie. Uratujesz czy kiwniesz reką ,zostanie ci policzone :)

1% podatku przeznaczam na zwierzęta

"więc ja mając do wyboru pomoc dla psa albo człowieka wybiorę człowieka bo może on kiedyś zostanie lekarzem i mi pomoże (jest tego dużo większe prawdopodobieństwo niż, że mnie uratuje pies który za 2 lata zdechnie)" Skąd wiesz co z dzieciaka wyrośnie? Może pedofil, gwałciciel, terrorysta? Nie ratujmy starszych ludzi, bo za 2 lata mogą "zdechnąć" :O

Utrzymywanie tych zwierząt to teraz kwestia czystego przywiązania i elementarnych emocji, bo żadnych innych funkcji to one nie pełnią. Generalnie pomaganie ogólnie nic nie daje, prócz możliwości ukazania siebie w lepszym świetle lub manipulowania kimś. Jeśli uważacie, że nie mam racji, to napiszcie co pożytecznego robią zwierzątka domowe (nie liczymy tych zaliczanych do sfery emocjonalnej).

a co pozytecznego robia CUDZE NIEPELNOSPAWNE DZIECI?

DO WSZYSTKICH PANIUSI KOTKÓW I PSÓW: Nie wiem czy to wiecie ale pies to ZWIERZE, jakby było trzeba, jak podczas powstania warszawskiego to byście go ZJEDLI. Nie byłoby "nie zjem go bo to wspaniały pies", wpieprzylibyscie tego psa czy kota bo człowiek jest ważniejszy od jakiegos kundla

im bardziej poznaję ludzi tym bardziej kocham zwierzęta

a ja nienawidze zarowno zwierzat jak i dzieci wole pomagac sobie frajerzy :D

..to ta "sfera emocjonalna" to nic ??!! To,że ci zwierzak wydłuży życie o ileś lat ratując przed zawałem koło 40tki !!??