Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Liśka

czy kobieta czuje się spełniona jako

Polecane posty

Witam! Pare dni temu "przy kawie" zostal opublikowany tekst o ciele po ciąży. Z moich komentarzy wyszło, że zostałam podsumowana jako egoiskta o odmiennym systemie wartości. Co jest takiego złego w egoizmie i tym, że kobieta nie chce miec dzieci? Mam także pytanie; czy kobiety czują się spełnione jako "panie domu", zwane także obraźliwie kurami? wg mnie są to jedynie jakieś stare stereotypy, które należy głęboko zakopać w ziemi. Mężczyźni także potrafią prać, sprzątać, gotować. Np; mój facet robi to wszystko o niebo lepiej ode mnie i tak szczerze to on się tym zajmuje w domu. Spójrzcie w metryke; nie jest tam napisane "praczka, sprzątaczka, kucharka" wiec dlaczego kobiety daję się do tego "zagonić"? A wy jak sądzicie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest czarno białe
też nie rozumiem tych napalonych mamusiek, które by wcisnęły w każdą macicę komórkę jajową. Byle tylko się rozmnażać i za egoistkę uważają kobietę, która ośmiela się myśleć inaczej. Dla mnie egoizmem jest sprowadzanie na świat dzieci, które potem będą niekochane, zaniedbane, głodne i brudne, nauczą się jedynie tego, że świat jest zły i niesprawiedliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Tobą. mi osobiscie dziecko do szczescia nie jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie nie jest czarno białe
powiem tak, w tej chwili w moim życiu nie ma miejsca na dziecko i nie wiem czy kiedyś będzie. Jak wpadnę, to nie usunę, ale jak nie - to nie ma siły nie zaplanuję. Bo nie jest to mi do niczego potrzebne. Mam inne priorytety. Skoro tego nie czuję, to znaczy, że moje dziecko może byc zaniedbane. A po co krzywdzić kogoś, kto nie prosił się na świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że każda kobieta powinna sama decydować jakie życie chce prowadzić ...jeśli czuje że jej powołaniem jest siedzenie w domu ...wychowywanie dzieci ...pranie ...sprzątanie itd....to ok mnie nic do tego inne spełniają się zawodowo do tego prowadzą dom wychowują dzieci i też jest im z tym dobrze a jeśli jakaś kobieta nie zamierza być matką to jej wybór i nikt nie ma prawa jej do tego zmuszać czy tym bardziej obrażać jej w jakikolwiek sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgłupsze jest zdanie "przejdzie Ci" nic mi nie przejdzie. ja nawet nie uwazam zebyh dziecko mialo byc powodem do szczescia. to juz kwestia piorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liśka ...no wiesz czasem nie warto mówić nigdy bo sama wiesz że życie pisze za nas bardzo zaskakujące scenariusze ale skoro jesteś pewna że nie chcesz mieć dzieci to Twoja sprawa ważne żebyś znalazła szczęście u boku faceta który ma podobne spojrzenie na macierzyństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze wlasnie takiego znalazlam:) a co myslicie o trwalen antykoncepcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska witam w klubie:) "przejdzie ci" to chyba ulubiony tekst:O tragedia. Owszem,życie pisze rożne scenariusze, ale jak nie chce robić czegoś co mnie odrzuca na sama myśl... Każdy niech żyje tak aby bł szczęśliwy, ale od słuchania takich "mądrości" paznokcie się marszczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam miało byc; TRWAŁEJ ANTYKONCEPJI ooo ciesze się, że jest ktoś o takim samym myśleniu :) ja ostatnio jak znajoma opowiadala o tym ze sie doczekac porodu nie moze, to mnie skrecalo na sama mysl ze cos tak duzego ma we mnie siedziec i rozpychac mnie, juz nie mowiac o rozrywaniu:/ to ani troszke nie wydaje mi sie naturalne. poza tym nie lubie dzieci i pieluchy nie sa moim powolaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez to nie bawi ani nie wydaje mi się to cudowne...Moja koleżanka tez nie mogła doczekać się porodu, a po wszystkim powiedziała ze już nigdy więcej-ledwo z tego wyszła...Horror:( Nie potępiam matek,nawet pomagam(w autobusie,tramwaju,ustąpię w sklepie kolejki),szkoda ze nie spotykam się z tym samym od nich... Ja chciałabym poddać się sterylizacji, niestety w tym zasranym ciemnogrodzie nie możesz nawet decydować o swojej płodności-zostaje ci truć się tabletkami,lub zastanawiać czy nie dostaniesz kary za grzech(seks)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarastick
ja jestem mama i powiem szczerze, ze w ogole nie czuje sie spelniona siedzac calymi dniami w domu :O oczywiscie kocham moje dziecko i dbam o nie, ale nie qwyobrazam sobie siedzenia w domu przez lata :O nie jestem za aborcja, ale uwazam, ze jesli nie chcesz miec dziecka to nie zachodz w ciaze pod presja otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja sama chętnie bym się poddała podwiązaniu jajników mam dzieci i nie chcę mieć więcej ale w Polsce jest to nielegalny zabieg i żaden lekarz na Twoje życzenie tego raczej nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy sterylizajcja prawnie podobno nie jest zabroniona(jako zabieg), ale człowiek który pozbawi drugiego człowieka płodności będzie karany. skoro nie chcemy miec dzieci, tabletkami tez sie nie chcemy truć to zostaje modlic sie by gumki nie pękały? doprawdy ciemnogród.:/ ale pytałas sie o to ginekologa? widzicie... moja siostra strasznie chciala miec dziecko. teraz mały ma 4 lata a ona gdyby mogla to by sie go pozbyla. znaczy kocha go i dba o niego, ale chociaz sie nie przyzna to widac ze zaluje ze tak zrobila. przez cale dnie siedzi z nim w domu, pierze, gotuje i mieszka na odludziu, gdzie nikogo nie zna. odradzalam jej to wszystko, ale byla madrzejsza i twierdzila ze 22 lata to idealny czas na dziecko, i tym sposobem zje***ła sobie zycie ktore wczensiej przypominało bajkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry teraz doczytałam że jeśli świadomie decydujesz się na pozbawienie płodności to jest to legalne i masz do tego prawo....zasugerowałam się ogólną opinią jeszcze raz przepraszam za wprowadzenie w błąd Polskie prawo o sterylizacji W Polsce nie ma regulacji prawnych odnoszących się bezpośrednio do stosowania sterylizacji jako świadomie wybranej metody antykoncepcyjnej. W praktyce oznacza to, że problem dopuszczalności sterylizacji jest regulowany przez art. 155 kodeksu karnego, ponieważ ten właśnie zapis odnosi się do sytuacji, kiedy człowieka pozbawia się zdolności płodzenia. W artykule czyn ten wymieniony jest wśród krzywd, których wyrządzenie podlega karze pozbawienia wolności. Tymczasem, zgodnie z uznanymi prawami człowieka, świadoma i dobrowolna rezygnacja z własnej płodności jest podstawowym prawem człowieka. Tak więc zabiegi wykonywane przez lekarzy na żądanie zainteresowanych osób nie tylko nie mogą być traktowane jak przestępstwo, ale powinny być dostępne na równi z innymi metodami antykoncepcji. tylko nie wiem czy lekarze w Polsce tak chętnie wykonują ten zabieg i jeszcze na kasę chorych ?....może w jakieś prywatnej klinice by trzeba było sprawdzić ....ja sama nie dopytywałam ...a i tak jakby co na prywatną klinikę nie było by mnie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kase chorych to pewnie nie, a sam zabieg kosztuje 2500zł i to właśnie (tak mi sie wydaje)w prywatnych klinikach. nie doczytalas czy to jest bolesne? dzieki za fragment o prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie to wasz wybor
ale to, ze ludzie chca przedluzac gatunek jest zgodne z natura i ma sens. gdyby nie chcieli, zycie nie istnialoby - wiec niby czemu mialyby sluzyc te "inne priorytety". Np to , co robimy zawodowo, ma sluzyc w szerokim pojeciu - ludzkości - a jesli jej nie będzie , dla kogo robic cokolwiek? Wyobraz sobie, gdyby od dzis wszycy zaczeli tak myslec - dookola byliby tylko staruszkowie, stanela w pewnym momencie wszelka produkcja, samochody nie jezdza, bo benzyny nie ma , zreszta stare trupy by zostalym nie naprawiane juz nigdy, samoloty by nie lataly, bo skad piloci, lekarze na emeryturze, restauracji brak, nie bylo by oczywiscie tv, radia, padlyby komputery i kafeterii tez by nie było :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, my jestesmy jedynie wyjatkami:) gatunek przetrwa,ale bez naszej pomocy. mi osobiscie nie wydaje sie to naturalne i chce sie mozliwosci rozmnozenie ze swojej strony wyzbyc, ale wiekszosc ludzi czuje ta potrzebe i instynk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie to wasz wybor
no wiec jak KAZDY wyjatek mozecie sie spodziewac pytan , rad , komentarzy - moze byc tez obojetnosc, to juz zalezy , w jakim srodowisku sie obracacie. Zyj z tym , jesli ci tak pasuje, ale zgodzisz sie, ze trudno dorabiac sensowną ideologię do takiego wyboru i go propagowac. Ja jestem z tych, co sie nie wtracaja w cudze zycie, bo kazdy ma do niego prawo i rozne nim kieruja pobudki , tyle,ze z kolei nie dam sobie wmowic ze generalnie ( z punktu widzenia spolecznego chocby ,) jest to słuszna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie to wasz wybor
( tzn nie mam na mysli twojej jednostkowej decyzji , bo nie wiem co ja spowodowało, tylko "wyzszosci bycia bezdzietna ", jako zasady)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu sie włącza mój egoizm i nie chce robić czegos tylko dlatego, że jest to słuszne wg społeczeństwa. robie to dla siebie i dla wlasnego szczescia. nie namawiam ludzi do sterylizacji, czy do nie rodzenia dzieci, ale nie boję się wygłaszać własnego zdania, bo dla mnie jest to dobre. jest to oczywiscie moje prywatne zdanie. lepiej by było gdybym się zmusiła do dziecka i była nieszczesliwa do konca zycia i go nie kochala tylko dla przetrwania gatunku? nie wydaje mi sie. najwidoczniej nie kazdy to czuje i nie kazdy potrzebuje. wyjatki zawsze sie trafiaja i chcac, nie chcac inni musza to jakosc zniesc. ja od zawsze mialam inne poglady i wlasna ideologie i dzieki temu wiem, jak chce zyc i nie pozwole sobie niczego narzucic. wiekszosc ludzi chce miec dzieci, ich dzieci kolejne itd i gatunek przetrwa bez mojej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×