Gość kami_20 Napisano Marzec 24, 2010 Chciałabym wyjechać na studia do wiekszego miasta ( mieszkam w beznadziejnym miasteczku gdzie nic sie nigdy nie dzieje). Chcę sie wkoncu zabawic i zaznać ,,studenckiego zycia''. Niestety moj chłopak nigdzie nie chce mnie póścic. Cały czas rozpacza i rozczula nad sobą. Kocham go ale nie chce calego zycia utkwic w mieścinie dzie są z trzy beznadziejne kluby. Wiem ze moze jestem egoistką... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach