Wizyta policji ;(

Dzisiaj była u mnie policja.Spisała moje dane i powiedzieli,że jestem o coś oskarżona ale nie wiedzą o co i że przyjedzie mi wezwanie na przesłuchanie. Co mam robić?Przez ostatnie miesiące siedzę w domu bez pracy,nigdzie nie wychodzę,z nikim się nie spotykam,więc o co mogę być oskarżona???? Mam 23 lata i bardzo się boję ;( Dodam,że kilka miesięcy temu zaciągnęlam kredyt na rozwój działalności gosp. w wys 4 tys zł.niestety miesiąc pózniej musiałam go zamknąc i zostałam bez środków do życia i na utrzymaniu rodziców.Nie mam z czego teraz spłacać tego kredytu.Wysyłałam do nich pisma, których opisywałam swoją obecną sytuacje a oni oskarżyli mnie o wyłudzenie.Znalazłam pracę od kwietnia i będe spłacać ten kredyt ale bojhę się,że oni podadzą mnie do sądu lub jeszcze gorzej.I tak myśle,że ta wizyta policji jest w tej sprawie.Co ja mogę teraz zrobić?Boję się bardzo ;(((( Oddam im wszystkie pieniądze jak tylko dostanę pracę.Siedzę teraz w domu.Nikt się do mnie nie odzywa,znajomi się odwrócili,rodzina też.Na nikogo nie mogę liczyć.To naprawdę nie było wyłudzenie. Proszę pomóżcie mi ;((( Online

może nie zapłaciłaś za kafe??

no to wiaodmo ze z banku ...jak tylko dostaniesz prace to mozesz sie spodziewac komornika...moj kolega mial kredyt ale pozniej mial klopoty z placeniem i do neigo policja przyjechala do pracy!!!! tez ze ejst oskarzony o coz..a chodizlo o ten kredyt

Nie martw się - przecież wszystko im wyjaśnisz! Nie zamkną cię ani nie eksmitują, zwłaszcza że dostałaś pracę (to by im się nie opłaciło). A wylegitymowali się na początku, bo to: "ale nie wiedzą o co i że przyjedzie mi wezwanie na przesłuchanie" trochę dziwne jak dla mnie :o jak to nie wiedzą?

wiesz zawsze możesz się dogadać z bankiem czy to na drodze rozmowy czy ugody sądowej że spłacisz kredyt tylko później bo masz zapewnioną pracę ale oni za to naliczą sobie dodatkowe odsetki

policja w sprawie kredytu? banki maja firmy windykacyjne które zajmuja sie dłużnikami, a nie policja.... przeciez gdyby policja odwiedzala kazdego dłuznika banku ,to nic innego by nie robiła... moze jakis mandat? A najlepiej zadzwon na policje, podaj numer sprawy (bo pewnie ci podali) i dowiesz sie o co chodzi.

poza tym nie mozna byc oskarzonym o niesplacanie kredytu - to nie podlega pod kk. a wyłudzenie - mialas jakies lewe dokumenty? do banku tez bys mogla zadzwonic i zaptac na jkaim etapie jest twoja sprawa...