szef w pracy dał mi klienta który zamówił w naszej firmie wszystkie usługi i

zapytał mnie co będzie z tego miał :-D a ja mu na to odpowiedziałam że będzie z tego miał WSZYSTKO FULL WYPAS :-O on mnie pyta o to a ja miałam na myśli że wszystkie usługi klient weźmie - zapisze go Czy myślicie że jako szef facet inaczej to zrozumiał ? nie wiem co myśleć. :-O

weź mu do buzi i połknij

no ale bez jaj

Może Twoj szef bardziej zrozumie ten bełkot.

naucz sie pisac z sensem bo qrwa niczego nie kumam:-OI Ty prace masz??Dziwie sie bo nawet zdania napisac nie potrafisz i nie wiadomo o co Tobie chodzi.

tak odczytal to że chcesz mu się oddać i tylko czekasz na sygnał od niego. Jutro ubierz się do pracy w golf i spodnie narciarskie żeby nei mógł cię dorwać

?

Ja też nic nie zrozumiałam z tego co napisałaś :O

Szef mial na mysli ze oczeuje od ciebie w zamian zebys mu szpary popuscila dziffko:)

Ja wam wytkumacze !!! Szef dał jej klienta, ktory zamowil wszystkie uslugi. Szef zapytal, co będzie z tego mial, ze dal jej tego klienta. Ona odpowiedziala, ze bedzie mial z tego wszystko full wypas. Ale chodzilo jej o klienta, ze bedzie mial wszystko, a szef mial na mysli co on bedzie z tego mial. Kapujecie to ?