Jasnobrązowy śluz - 12 tydzień - któraś tak miała?

Dziewczyny! od wczoraj zauważyłam jasny brązowy ślub (konsystencja lekko wodnista). Ponieważ wizytę mam za 2 tyg - skonsultowałam się z moją lekarką smsem i odpisała żeby brać magnez 3x2 tabletki. Wspomiałam jej też że jutro mam usg genetyczne. Powiedziała, żebym się po badaniu odezwała. Do jutra zwariuję!! Co o tym sądzicie?? Niepokoje się tym :(. Czy któraś tak miała?

ja bym się zaniepokoiła. w 12 tygodniu to zdecydowanie za wczesnie na jakiekolwiek brązowawe śluzy. Dziwne tez że lekarz zamiast Cię obejrzeć kazał brać magnez. Przecież moze szyjka się otwierać i jego zasranym obiwiazkiem jest to sprawdzić.. może warto zmienić lekarza. Ja bym nie ignorowała.

ja bym się zaniepokoiła. w 12 tygodniu to zdecydowanie za wczesnie na jakiekolwiek brązowawe śluzy. Dziwne tez że lekarz zamiast Cię obejrzeć kazał brać magnez. Przecież moze szyjka się otwierać i jego zasranym obiwiazkiem jest to sprawdzić.. może warto zmienić lekarza. Ja bym nie ignorowała.

Ja też jestem w 12 tygodniu. Miałam takie plamienie w 7 tygodniu. Ponieważ mój lekarz był nieobecny w kraju powiedział, że gdyby coś się działo jechać prosto do szpitala. W szpitalu zrobili mu usg, w którym wyszło, że zarodek jest w porządku. Dostałam Duphaston i zalecenie kontroli za 2 tygodnie. Ja bym nie ignorowała tego. Powodzenia.

Niby jutro mam to usg.. a do tego moja pani doktor przyjmuje w tym samym miejscu, więc zamierzałam się z nią jutro zobaczyć.. Sama nie wiem co robić. Nie wygląda to tak źle, a cięzko mi opisać ten "śluz". Jak się wycieram to jest blady (kremowy), ale na kładce jak się go odrobinka zbierze to wygląda trochę ciemniej, jak jaśniutki brąz. A do tego miejscami rozwodniony, a miejscami taki jak zwykle - ciągnący się.

Ja mialam plamienia ...dobe pozniej poronilam

Tofu przykro mi. Jak wyglądały Twoje plamenia i w którym tyg byłaś? Jeśli można wiedzieć.

miałam podobnie, pojechałam do szpitala. dostałam Duphaston i teraz jestem w 27tc :)

Bylam w 10 tygodniu .Zaczelo sie od takiego plamienia .zadzwonilam do lekarza kazal mi przyjsc rano .Przez caly wieczor lezalam (jedynie chodzilam do toalety) Rano p@ojechalam serduszko bilo .Wieczorem dostalam krwotoku ,zadzwonilam do lekarza i nastepna wizyta rano.Na usg juz nie bylo zarodka. Nie mieszkam w polsce ,wiec podtrzymywanie ciazy nie wchodzi w rachube .Do 12 tygodnia ,palcem nie rusza ( segregacja) . Powinnas isc do lekarza ,moze tam sie nic nie dzieje ...ale warto sprawdzic .

No nie brzmi to ciekawie. Poobserwuję sie kilka godzin i najwyżej pojadę wieczorem na dyżur. Na całe szczęście, że jutro mam lekarza :( Blue cardigan po jakim czasie ustał Ci ten śluz?

po duphastonie od razu :)

ja miałam taki śluz po tym jak zaczęłam brać luteine ;) miałam tak 2 dni