PROSZE O POMOC... SPRAWY FORMALNE

Blagam pomozcie bo juz nie wiem gdzie isc i co robic. 12 czerwca 2010 bedzie nasz slub. Ja jestem z miasta X, narzeczony z miasta Y. Slub bierzemy w moim miescie X ALE W INNEJ PARAFII NIZ MOJA. Mamy ustalona godzine w tej innej parafii i ksiadz tam powiedzial ze okolo 3miesiace przed slubem mamy przyjsc do niego z dokumentami spisac protokol. Ale my nie wiemy z jakimi dokumentami. Czytalam o tym w necie ale kazdy pisze co innego... przewijają sie akty chrztu, urodzdenia, bierzmowania, usc, jakies licencje i zezwolenia.... a ja nic nie rozumiem :( Prosze niech mi ktos w punktach napisze gdzie isc pokolei, co powiedziec, ile zaplacic... PROSZE

skoro slubu nie umiesz sobie załatwić, jak dzieci wychowasz??

Moze Ty robilas to setki razy, moj to bedzie pierwszy i ostatni i mam prawo nie wiedziec :D

skoro jestęscie z innej parafii to musicie mieć pismo że w waszych parafiach były zapoiwedzi i ksiadz tez z waszej parafii wystawi akty bierzmowania chrztu itp. a w koperte daliśmy 400 zł

na 1 sze spotkanie dowod osbisty i metryki chrztu wyciagniete z parafii w ktorych biliscie chrzczeni, metryki musza byc nie starsze niz 3 mies przed data slubu i jak o nie bedziecie prosic to zaznaczcie ze do slubu. zreszta o to wszystko mozna wypytac w kancelarii, chyba tam nie gryza ;) z usc musicie tez miec dokumenty, do usc idziemy z matryka urodzenia jesli urodzilismy sie w innym miescie niz usc do ktorego sie udajemy :) w usc tez udziela Ci porady telefonicznej jak zadzwonisz i zapytasz :)

parafii (albo chociaż zatelefonować) i tam się dowiedzieć? będziesz miała pewność

- aktualne, tj. z datą do 3 miesięcy wstecz, metryki chrztu - dowody osobiste - ostatnie świadectwo katechizacji - świadectwo bierzmowania - zaświadczenie o uczestnictwie w katechezie przedmałżeńskiej - zaświadczenie z Urzędu Stanu Cywilnego (niezbędne, gdy małżonkowie chcą, aby ślub kościelny pociągał za sobą również skutki cywilno-prawne - tzw. ślub konkordatowy) lub akt ślubu, jeśli wcześniej zawarto związek cywilny a opłata - "co łaska" za ślub i "co łaska" za zapowiedzi - co parafia inaczej

jesli chodzi o zapowiedzi to proboszcz z kosciola w ktorym bedzie slub wystawi Wam pisma, z ktorymi pojdziecie do waszych parafii z zapowiedziami, wiec trzeba zaczac od parafii, w ktorej jest slub.

Mój ślub jest we wrześniu więc te sprawy mam jeszcze przed sobą. Napisze to co wiem. Aby załatwić zezwolenie na ślub w USC musicie mieć odpis aktu urodzenia, które wydaje usc miasta w którym się urodziłas. Np. Urodziłas się w lublinie to musisz do lublina pojechać po ten akt. On kosztuje coś koło 25-30zł. Twój narzeczony robi to samo. Potem idziecie do usc odpowiadającemu miejscu w którym mieszkasz ty albo on. Nie musi być u Ciebie. Idziecie razem i bierzecie swoje dowody osobiste i te akty urodzenia. Pani wam wypisze zezwolenie i kosztuje ono 84zł. A żeby spisać protokół małżeński potrzebne są wasze dowody osobiste, pewnie indeksy z nauk przedmałżeńskich i napewno odpisy aktu chrztu i bierzmowania (u nas ksiądz powiedział że wystarczy odpis aktu chrztu gdyż na nim są wszystkie informacje o bierzmowaniu też). Więcej nie wiem:(

a po co metryki chrztu i świadectwa bierzmowania do macierzystej parafii???? przecież do swojej parafi każde z osobna musi iść, załatwić formalności ( m.in. zezwolenie na ślub w innej parafii niż macierzyst) a księża to wszystko mają zapisane w swoich księgach.

dlaczego metryki chrztu muszą być nie starsze niż 3 miesiące? przecież to sakrament "bezterminowy"?

To zezwolenie(tzw zaświadczenie z usc ) jest potrzebne przy protokole

wymogi prawne....

To zezwolenie(tzw zaświadczenie z usc ) jest potrzebne przy protokole

koniec języka za przewodnika! pytaj w usc i w kancelarii parafialnej!! ja też brałam jeden ślub i nic nie wiedziałam co z czym, a jednak jestem szczęśliwą mężatką!

po to musza miec 3 mies, ze parafia, ktora wydaje taka metryke, zaznacza ze "do slubu" i potem z parafii w ktorej byl slub powinna przyjsc informacja zwrotna ze slub sie odbyl i jest to odnotowane w ksiegach. ale gdyby informacja nie przyszla, to i tak bedzie adnotacja, ze byla metryka brana do slubu. i ma to zapobiec oszustwom ze ktos wezmie kilka razy slub kscielny. no jakeis przepisy koscielne

parafialnej i zadzwoń łatwiej na forum pytać niż zadzwnić i w 2 minuty się dowiedzieć :O

dziękuję za odpowiedź czyli nie chodzi tu właściwie o metrykę, a o przepływ informacji :)

Autorka sama napisała że biorą ślub w innej parafi niż należą. Tak samo jest jak ktoś brał chrzest czy bierzmowanie w innej niż do niej należy w dniu którym bierze ślub. Potrzebne są te dokumenty i koniec. Najlepiej by było chrzcic się, przyjmować pierwsza komunię, przyjąć bierzmowanie i brać ślub w jednej parafii wtedy te dokumenty były by nie potrzebne dla tej osoby, która jest z tej parafii. Według mnie to tylko zezwolenie z usc na 3miesięczna ważność.

ja dostałam do ksiedza taka karteczke i tam pisze: Narzeczenie powinni złożyc w kancelarii parafialnej: 1. metryki urodzenie i chrztu św z parafii 2. 3 egzemplarze Zasiadczenia z USC do ślubu konkordatowego lub dokument ślubu cywilnego 3. wdowiec lub wdowa wypisy aktu smierci zmarłego małoznka 4. świadectwo wygłoszonych zapowiedzi z innej parafii 5. dla nieletniej pozwolenie od Sadu dla nieletnich... 6.zaswiadczenie o ukonczeniu katechezy przedmałzenskiej i przedslubnej . no i oczywiscie potrzebne sa dowody oraz ocena z religii z 6 klasy lub 9 i ocena z ostatniej klasy licealnej

oceny? to teraz mnie całkiem zastrzeliłaś :D

U nas nic ksiądz nie mówil o ocenach z religi:-)

no moze sie pospieszylam nie wiem czy dokladnie przepisywal oceny:D no ale chcial swiadectwo z 6 klasy i z 3 liceum i cos tam przepisywal z tego swiadectwa:)

my mielismy przyniesc ostatnie swiadectwo, na ktorym byla ocena z religii

pierwsze słysze o ocenach z religii! ja w liceum nie chodziłam na religie tylko na etykę :) a ślub kościelny był :)

heheh ja tez sie wypislam z religii w liceum i musialam przyniesc swiadectwo z 8 klasy :) troszke sie nagadal, nie powiem :) i dostalam ksiazeczke do poczytania i nadrobienia zaleglosci ;)

zawsze przecież można się nieoczekiwanie nawrócić, nawet jeżeli wątpiło się w czasach szkolnych :) z reszta po to sa nauki przedmałżeństkie, wystarczająco dużo wtedy gadają... za dużo, az trudno powstrzymać się od ziewania :)

tak tak, wlasnie.. bo ja "zbladzilam" :)

tylko teraz módlmy się, żeby ten ślub nie był kolejnym zbłądzeniem :P

HA ! doooobre :)