podoba mi się znajomy z pracy ale chyba nie mam u niego szans...

wiem że to troche dziecinne i zalosne... jestem raczej niesmialam i niezbyt pewna siebie.. podoba mi sie znajomy z pracy. jest dla mnie bardzo mily, czasem jakby ze mna flirtowal. ale nic nie posuwa sie na porzod, na dodatek nie widujemy sie zbyt czesto bo pracujemy na roznych pietrach jednego budynku. chcialabym dac mu jakis znak.. boje sie jednak ze ma kogos (jest pare lat starszy ode mnie) no i ze nie jestem w jego typie.. nie naleze do pięknosci a on jest raczej przystojny i atrakcyjny (tzn ja rowniez moge uchodzic za atrakcyjna, ale nie oszukujmy sie.. ciuchy i dobry makijaz to nie wszystko...)

Spytaj sie go czy ma kogos czy to takiego trudne?

dla mnie bardzo trudne... im bardziej mi sie ktos podoba tym bardziej to ukrywam... a nawet jesli zapytam, to co dalej?

idz na całośc co ci szkodzi"

no dobrze, to napiszcie jak go soba zainteresowac? jak dac do zrozumienia ze mi sie podoba i nie wyjsc przy tym na desperatke ani nie podac sie od razu "na tacy"?

Czemu twierdzisz ze wyjdziesz na desperatke i myslenie ze bedziesz na tacy? Musisz to zmienic, bo takim podejsciem nic nie zmienisz. Jak sie zapytasz i powie, ze nie, to o jakis numer telefonu zapytaj albo o inny namiar.

jak juz pisalam nie jestem pewna siebie... boje sie ze nie bede umiala mu spojrzec w oczy jesli dostane "kosza"...

nic nie proponuje, jesli nie zareaguje na twoja mowę ciała, zalotne spojrzenia itp to daj sobie z nim spokój

Jak dostaniesz kosza to w dluga i zyje się dalej.

jak mu to zasugerowac? zachowaniem? nie jestem w tym dobra...

Jak dostaniesz kosza to w dluga i zyje się dalej.

Chyba dam sobie spokoj... i tak nie mam u niego szans i nie wierze zeby taki facet jak on z nikim sie nie spotykal...

"Na łożu śmierci najwięcej łez przelejesz nad słowami, których nie wypowiedziałaś i nad czynami, których nie dokonałaś..."

boję sie zawodu... strasznie sie boje ze uslysze ze on ma kogos, albo ze mu sie nie podobam...

a znasz jego imie i nazwisko? jak nie to sie dowiedz i wyszukaj na nk albo facebooku, duza szansa, ze znajdziesz, moze beda fotki z dziewczyna, albo status zwiazku, wiec moze sie dowiesz czy wolny

nie ma zdjec na nk zadnej dziewczyny... ale to o niczym nie świadczy...

Podeślij mu jakiś zrozumiały, ale subtelny sygnał erotyczny. Jak jest bystry to się domyśli. Przerzucisz tym samym ciężar odpowiedzialności na niego, a sama nie narazisz się na odrzucenie. :) Powodenia

eee proszę, napisz konkretnie co to mogloby byc... jestem zielona.. wiem jak uwodzic ale faceta ktoremu sie juz podobam...

To proste. Zagraj w grę. Musi to być w miarę spokojne miejsce i musisz mieć pewność, że nie jest zarobiony. Jak on się na Ciebie spojrzy, to wysyłasz mu delikatny uśmiech. Jak go odwzajemni, to znów się uśmiechasz, tym razem mocniej i tak przez jakiś czas. Możesz stosować różne metody, np dodawać zabawę naszyjnikiem, lub bransoletą podczas tej gry, możesz upuścić coś przypadkiem na korytarzu jak będzie przechodził. Jeśli złapie się w tą grę, to będzie wiadomo, że mu się podobasz. Teraz wszystko zależy od niego. Ale bystrych facetów jak na lekarstwo :] Ja tam bym wolał aby kobieta prosto z mostu wyskoczyła ;]

tak zrobie

wystarczy jak mu obciągniesz z połykiem... wtedy kazdy twoj :)

bo faceci uwielbiają jak sie łyka ich sperme

nie wiem jaki ktos mial interes zeby sie pode mnie podszywac (00:31) ale nic... ogolnie kontakt mamy utrudniony jak juz pisalam, wiec trudno cos zaplanowac... dodam jeszcze ze na poczatku jego sygnaly byly dosyc niejasne: raz byl bardzo mily innym razem zachowywal sie jakbym nie istniała. ale ostatnio jakby zaczal wykazywac zainteresowanie.. wodzil za mna wzrokiem jak mnie mijal na korytarzu i usmiechal sie, zagadywal, powiedzial ze jestem "swietną dziewczyną" ;) kiedy poprosil mnie o drobną przysluge. czy to moze o czyms swiadczyc? czy jest zwyklym flirciarzem i traktuje to jak "sport"?

ale ja się boję z połykiem... a jak ma syfa? chciałabym mu obciągnąć, ale kurczę nie znam go na tyle...

skoro juz wydajesz takie sądy (że jestem glupia) to chociaz uzasadnij... :/

dlatego ze to FACET ma wyrywac laske a nie laska faceta. Kapujesz?

prawdę mówiac to kobiety uwodza mezczyzn a wam sie tylko wydaje ze to wy zrobiliscie pierwszy krok.

glupoty gadasz. jak bys byla ladna to by ci po prostu zaproponowal sex.

:D:D:D