Odnośnie grzechu takie pytanie mam

Czy zazdrość w stosunku do kobiet w ciąży jest grzechem? Czy kłótnie i niechęć do kogoś z rodziny to też grzech?

tak

ale jak to powiedzieć księdzu czy wystarczy jak powiem tak: Czuje ogromną zazdrość do kobiet w ciąży?

chodziło mi bardziej o te kłótnie i niechęć:) zazdrość o ciążę-to zależy czy nie jest destrukcyjna:D

to znaczy?

każde działanie przeciwko sobie i innym jest grzechem:)

czyli tego nie mówić bo to jest grzech? Może zabrzmi to głupio ale nie wiem z czego się wyspowiadać

pozatym mam 27 lat i niewiem jak powinno to wyglądać na zasadzie wyliczanki jak w dzieciństwie czy powinna to być raczej rozmowa?

to,że zazdrościsz innym ,że są w ciąży i będą miały dzidziusia a ty jakoś jeszcze nie to jeszcze nic nie znaczy , gorzej jakbys im źle życzyła z zazdrości.

a czego tu zazdrościć? większośc kobiet po ciąży wygląda koszmarnie i już nigdy nie wracają do dobrej formy..

dawno nie byłam w kosciele , o spowiedzi nie mówiąc, ale nic się nie zmieniło , no może rozmowa i grzechy są poważniejsze. Tak , mówisz po kolei.

ile dzieciaku masz lat ?? bo w grzechyu wierza tylko dzieci po mojemu tak do 11 roku zycia max

drzewiecki- jak każdy facet ni chooja nie kumasz! :D

grzechem jest to co sama uwazasz za grzech...tak nam powiedział ksiądz na religii

Niby to prawda - ale od uświadomionych więcej się wymaga. Czyli jeżeli wiesz co jest grzechem, jednak robisz to, bo Ty uważasz że to nim nie jest wcale cię nie usprawiedliwia. Jeżeli robisz coś nieświadomie nie popełniasz żadnego grzechu, Zazdorść grzech Kłótnia - nie Niechęć - tak Kłótnie to zdrowy objaw... bez kłócenia, nie ma godzenia...

jestem ateistką i odpowiem tak- jeśli ta niechęć do kogoś z rodziny jest uzasadniona to masz prawo tak uważać. A co do ciąży- masz męża, partnera, warunki mieszkaniowe i finansowe aby to dziecko utrzymać?

Nawróćcie się póki czas :-( Grzeszycie, a Alicja Bachleda o włos uniknęła wypadku z Ferelem i jak ją żałować? TO NA TYLE. Pozdrawiam

zazdrość jest jenym z grzechów głównych.... podobnie jak gniew...