zostac samemu po rozstaniu- jak znalezc znajomych

bylam w zwiazku 5lat. kazda wolna chwile wolalam spedzac z nim a nie ze znajomymi. teraz zostalam sama. dopiero zrozumialam co robilam... ale tak to jest- zawsze myslalam ze on bedzie przez cale zycie. chcialabym wychodzic, imprezowac, itd by nie myslec, ale nie mam z kim, bo kolezanki nie maja czasu, maja swoich partnero. zapisalam sie na kurs jezykowy ale tam jakos nie ma nikogo z kim bym sie zaprzyjaznila. macie jakies rady? dosiadczenia? ta samotnosc mnie wykancza;(

kobiet ktore tez olaly swoich przyjaciol i im nie wyszlo.

to zalezy skad jestes, bo jak z małej miesciny, to kiepsko znalezc kogos na miejscu. Mnie tez poodchodzili znajomi i powoli sie poznaje nowych, ale to niełatwe i trwa cholera...:(

duchu z malej ale studiuje w duzym miescie i tu mieszkam (tylko ze zaocznie teraz i to wielka porazka jesli chodzi o znajomych bo zawwssze sa tylko w wekendy) poszukaj innych zostaionych...hmmm spoko ale gdzie:) przeciez nie wyjde do pubu itd i nie powiem hej kto jest zostawiony:)

zaprzyjaźniam się ze ślimakami

i po co te zalosne komentarze...

żałośni jesteście :O idę zrobić sobie ludzików z kasztanów, oni przynajmniej będą mnie słuchać

wiem co czujesz! ja co prawda nie jestem po rozstaniu z chlopakiem, ale zerwalm znajomosc z kochankiem :O do tej pory moje zycie wygladalo tak, ze w tygodniu praca i studia, a weekendy byly nasze, wiec nie mialam czasu na nic a teraz sama nie wiem jak to bedzie

salata moze z kafe jest pare fajnych osób z twojego rejonu? BO fajni są na pewno, tylko wielu z nich z odległych rejonów:(

a Ty dobry duchu skad jestes:) chyba jako nieliczny zainteresowales sie moim nudnym tematem:) ostatnio zaczelam pic, bo jak pije to jest latwiej;( to zenujace ze tu o tym pisze, ale nie mam komu. jak pisze bylemu chlopakowi to mowi ze marudze i mecze i oddalam go jeszcze bardziej jak zaczyna tesknic, jak pisze kolezanka to twierdza" bedzie dobrze daj spokoj";(mam 23lata i nie widze perspektyw

halo halo ludzie:)