Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfrergrttt

Jego eks to piekna dziewczyna!

Polecane posty

Gość dfrergrttt

:( ciagle o niej mysle. nie wiem czy nie skonczyc tego. ona z nim zerwala i on dlugo nie mogl sie podniesc po tym. teraz jest ze mna. ale ja i ona to niebo a ziemia. ona jest sliczna. idealna twarz, cialo. ja z nadwaga, problemami z cera :( najgorsze ze ostatnio mi powiedzial ze ona znowu do niego pisze. ze chce sie z nim spotkac. boje sie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uroda to nie wszystko
zapytaj go wprost czy planuje powrot do niej jesli ci powie ze nie to pewno ty masz cos w sobie czego nawet ladna buzia nie przycmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Evangelin Ewellin
słuszna rada powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam to samooooooooo
tyle tylko, ze to nie jego eks a kochanka... byla mlodsza, z idealnym cialem, seksowna, zawsze swietnie ubrana, piekna twarz, wielkie oczy i usta - do tego inteligenta, z pasjami i energia. wybral ostatecznie mnie...dlugo sie meczylam, ale minely od tego zdarzenia prawie 2 lata i teraz jest juz dobrze. grunt, to musisz byc pewna siebie i swojej atrakcyjnosci. podobac sie sobie...wtedy czlowiek inaczej sie zachowuje. mnie tamto zdarzenie bardzo zmotywowalo. schudllam, ubieram sie bardziej kobieco, zmieniam fryzurki itp. taka jak ona, nigdy nie bede...ale jest juz dobrze. skoro sie z Toba zwiazal to musi cos do Ciebie czuc, walcz o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
wiadomo ze mi powie ze nic do niej nie czuje, bo juz sie go pytalam. tylko ze on bardzo nerwowo reaguje na jej imie. nie potrafi normalnie rozmawiac tylko sie denerwuje i boje sie ze mu nadal zalezy. ostatnio przylapalam ja jak ogladal jej zdjecia na nk choc wiem ze nie mam jej w znajomych :( jest mi smutno bo mysle ze on moze cos do niej czuc ale boi sie ze ona znowu by go rzucila a ja jestem taka bezpieczna alternatywa i gorsza wersja jej ale wierna :O :( 😭 nie mysliecie ze porzucony facet nigdy do konca nie wyleczy sie z bylej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
mialo byc ze on ogladal jej zdjecia choc nie mam jej w znajomych. nie wiem co robic. zawsze sie zastnaawiam czy jak na mnie patrzy to widzi to czego ja nie mam a ona ma. a ma duze oczy, piekne usta, proste zeby (a ja mam wszytsko na odwrot :() a uroda pfrzeciez tez jest wazna :( nie moge sobie z tym poradzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce ci coś poradzić...
ale nie bardzo wiem co... Przykra sprawa. też bym sie martwiła na twoim miejscu. Zwłaszcza ze on oglada jej fotki, czyli mysli, może jeszcze coś czuje, A jak dawno oni sie rozstali? długo razem byli i dlaczego ona go zostawiła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
zostawila go dla innego. byli razem 3 lata, rozstali sie 1,5 roku temu. ze mna jest od 4 miesiecy :( boje sie, i nie wiem czy ciagnac to. boje sie ze rzuci mnie pewnego dnia i ze okaze sie ze dla niej. moja wartosc siegnie zera wtedy :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
zostawila go dla innego. byli razem 3 lata, rozstali sie 1,5 roku temu. ze mna jest od 4 miesiecy :( boje sie, i nie wiem czy ciagnac to. boje sie ze rzuci mnie pewnego dnia i ze okaze sie ze dla niej. moja wartosc siegnie zera wtedy :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
zostawila go dla innego. byli razem 3 lata, rozstali sie 1,5 roku temu. ze mna jest od 4 miesiecy :( boje sie, i nie wiem czy ciagnac to. boje sie ze rzuci mnie pewnego dnia i ze okaze sie ze dla niej. moja wartosc siegnie zera wtedy :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llpp
Niestety, ale z tego co piszesz wynika, ze on caly czas ja kocha i cierpi, ze ona go zostawila, a Ty jestes taka bezpieczna przystania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgghjkkl
TO BYLA JEGO 1 DZIEWCZYNA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
:( no to nie wiem co teraz robic. skonczyc to? on mi ciagle mowi ze mu zalezy ale nie wiem czy wasrto to ciagnac. nie chce zebrac o uczucia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
nie, ale z nia byl pierwszy powazny zwiazek. wczesniej mial znajomosci takie polroczne jedynie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgghjkkl
PO PROSTU MUSISZ TO ZMIENIC NIC NIE DA JEZELI BEDZIESZ SIE TYM TAK ZADRECZALA .... sadze ze jezeli chlopak mow Ci ze zalezy jemu na Tobie to tak jest po co mialby kłamac?...... uwierz w to ze tez jestes dla niego piekna skoro Cie wybrał(dostrzegl w Tobie piekno wewnetrzne jak i zewnetrzne):) ... kazdy czlowiek przechodzi w zyciu jakies etapy .... teraz Ty jestes dla niego wazna tak mi sie wydaje z tego co piszesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
Badz z nim i zobacz jak sytuacja sie rozwija. Okazuj czasem zazdrość. Mów że nie podoba Ci sie to że ona do niego pisze. Jakby chciał sie z nia spotkac, to powiedz żę Ty sie ze swoimi byłymi nie spotykasz i że nie rozumiesz czemu on chce sie spotkać z nią, po jakiego chuja. Zobaczysz co sie bedzie działo, badz dla niego miła, czuła. Jak zobaczysz ze serio jest cos nie halo, to zrób awanture i wtedy ewentualnie zerwij. Może ma lekki mętlik teraz w głowie przez nią, badz dla niego miła, spedzajcie razem czas, wiosna sie zaczeła, więc wybierzcie sie na jakąś wycieczke, urzadzcie sobie piknik za miastem, czesto sie do niego przytulaj, całuj. No i zobaczysz co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia1990
Wydaje mi się że on ciągle coś do niej czuje i gdyby była by taka możliwość wrócił by do niej.Oglądał jej zdjęcia na nk...a to o czymś świadczy.Przecież nie będziesz wiecznie życ w strachu że on Cie dla niej zostawi, wykończysz się...:/ Myśle że powinnać dobrze się nad tym zastanowić i skończyć to. Pamiętaj - zdradzić można nie tylko ciałem ale i sercem... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem kobiet absolutnie
Dlaczego jestescie takie pokrecone, a te rady jak czytam...szkoda slow.Boisz sie ze wroca do siebie?Niech wraca jesli tak mu zalezy, jesli sie kontaktuje z nia to prosta pilka albo przestaje albo niech spierdala do niej.Rozumiem ze mozna kogos kochac ale kobieta powinna znac swoje wartosc i co z tego ze ona jest ladna, znam takie ladne, a kurwa tepe ze az zal pisac. Przestan sie bac, jesli chce do niej wrocic i mu na niej zalezy nadal, to zastanow sie z kim jestes, jesli ma z nia kontakt to u mnie by lecial w podskokach, ex to ex, kiedys ja pieprzyl i dla mnie pierdolenie ze to nie ma zadnego znaczenia nie wchodzi w gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dydyrydy
Odpowiedź jest tylko jedna - skoro jesteś brzydka nigdy go nie zostawisz. Facet obniżył loty bo jak widać piękne kobiety się cenią i nie zwracają na niego uwagi . A Ty będziesz się dwoić i troić żeby nie odszedł i ma Cię w garści. Niestety będą Cię tu pocieszać, że liczy się wnętrze to że jesteś troskliwa czuła i robisz dobre schabowe a uroda schodzi na dalszy plan. Faceci byli są i będą wzrokowcami. Na mur beton o niej myśli. Gdyby definitywnie zakończył ten związek to by po pierwsze elegancko się pożegnał jak na gentlemena przystało nawet jeśli to ona zerwała, a gdyby chciała pisać grzecznie acz stanowczo jej odmówił. A on jeszcze Tobie się zwierza. Może czeka na Twoje przyzwolenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
zalamujecie mnie :( ale on nie ma z nia kontaktu. ona sie odezwala dopiero teraz do niego ale podobno on ignoruje jej wiadomosci. tak mi mowi. ale ogladal jej zdjecia. nadal ma jej zdjecia na dysku z czasow jak byli razem. boje sie ze wracaja do niego wspomnienia :( jezeli sie z nia spotka to oczywste ze dla mnie to koniec. nie akceptuje przyjazni z bylymi. ale poki co sie nie spotkali a myslec o niej mu nie moge zabronic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
Dydyrydy ---> znaczy ze faceci sa wzrokowcami ale potrafia byc z kims kto ich nie pociaga? i mimo ze miewali piekne laski dotad teraz zwiaza sie z brzydka? :( zalamujecie mnie coraz bardziej. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkijm
Faceci sa niestety podli i potrafia ozenic sie z jedna kobieta, wmawiac jej, ze sa szczesliwi i wszystko jest ok, ale skrycie kochac inna i o niej myslec. Tak jak w przypadku zdrady, facet nigdy nie przyzna sie, ze tak naprawde teskni za byla i o niej mysli. Mysle, ze Twoj facet nie uwolnil sie jeszcze od przeszlosci, zreszta sama powinnas to czuc. Kobieta czuje, kiedy facet jest w 100% zaangazowany w zwiazek i zapatrzony w nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam odwrotna sytuacje. Bylam z nim takjakbym nie byla. Latał za mna od sierpnia włącznie,ale mnie to srednio ruszalo. Mam charatkerek i w lutym poprpstu ze mna nie wytrzymal. Zaczą spotykac sie z dziewczyna z innego miasta i jezdzi do niej. Znalalazlam ją na n-k, obrabialam jej tylek z kolezankami i - pisze serio bo to forum wiec nie mam nic do ukrycia- ona jest zupelnym moim przeciwienstwem, ma dosyc znaczna nadwage i nalezy do calkeim przecietnych, ja ani na cialo ani tym bardziej na twarz narzekac nie moge;] Prawda jest taka ze do niej jezdzi raz na 2 tygodnie,a od jakis 3 tygodni odzywa sie do mnie i spotykalismy sie a to na kawe,a to na spacer. Dzisiaj zabral mnie na wycieczke, bo wreszcie zdal prawko, skonczylo sie ostro- zdradzil ja ze mna na kazdy sposob. W sumie nic do niego nie czuje,ale bolalo mnie to ze pare miesiecy temu nie mogl zyc beze mnie jaj twierdzil a w lutym mu tak latwo to wszystko przyszlo..., pozatym czulam jakbym przeegrala z tą "gorsza",ale dzisiaj udowodnilam ze tak nie jest. Chamsko postapilam wiem,ale chcialam cos sobie udowodnic, Mysle ze faceci nie zapominaja tak szybko o swoich wielkich milosciach. Sprawdz czy ona ma jakiegos kolesia, bo jesli nie jest zajeta to masz sie czego obawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dydyrydy
A kto ich zrozumie? Ja się poddaje. Ale wierze w to, że są wyjątki. Moja koleżanka usłyszała ostatnio od aswojego nowego chłopaka, który jej non stop prawi komplementy / faktycznie, ładna zadbana dziewczyna / : ja już nie szukam modelek, nie ważne dla mnie czy dziewczyna jest blondynką czy rudą. Kiedy indziej jej powiedział : chyba sobie zdajesz sprawę, że nie jesteś miss? Ile chcesz jeszcze czekać ze ślubem. Więc o co kaman ? Do tego dochodzi przechwalanie się zdjęciami z młodości jak to Panna X czy Panna Y chciały sobie łechtaczki połamać tak za nim biegały. A jakie były piękne , zadbane i ubrane z gustem. A jak kumpela sobie zrobiła makijaż to powiedział, że on nie lubi jak kobieta się maluje. Tak jak pisały dziewczyny - jak będzie miał zdradzić Cię to zdradzi. I kij mu w oko. Ty patrz żeby Tobie było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
no wlasnie nie wiem czy kogos ma, ale jak ktos ze znajomych wsponi tylko ze widzial jego byla on od razu sie denerwuje i w oigole :( jest mi tak przykro wtedy. boje sie ze ona moze wie ze jestesmy razem i tez chce sobie udowdnic ze moze go zdobyc kiedy bedzie chciala :( czyli co mam robic? pomozcie. zapytac? sprawdzac?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrergrttt
Dydyrydy --> :( zasmucasz mnie. ja ciagle wierzylam w to ze zasluguje na kogos ktos mnie pokocha i bedzie myslal o mnie jako tej naj. ale chyba nie mam szczescia w milosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dydyrydy
Ujmij to inaczej. Na miłość nie trzeba sobie zasłużyć. Ty jesteś jej warta. On może się denerwować kiedy o niej słyszy to normalne, może czuje do niej złość, żal. Ktoś kto kochał na zabój tak łatwo nie zapomina. Zawsze nawet po wielu latach pozostaje w sercu sentyment kiedy emocje już opadną. Nigdy przenigdy nie porównuj się do innych kobiet. Sama w sobie jesteś jedyna. Nie warto się dla nikogo zmieniać - tyć, farbować, tatuować itp. Chyba, że zmiana dotyczy względów zdrowotnych albo Twój mężczyzna chce CI w czymś pomóc na Twoją korzyść. / Piszę na swoim przykładzie. Siedząca praca zrobiła swoje ale moja Druga Połowa będąca zapalonym sportowcem ani razu nie narzekała. Gotował dla mnie lżejsze potrawy, zabierał na spacery, na basen i ani się obejrzałam jak sadełko uciekło w popłochu a i kręgosłup odżył/ Jeśli on Cię nie doceni zrobi to ktoś inny. Z tego co piszesz to on jakoś nie szaleje na jej punkcie więc Ty też nie prowokuj awantur ale miej delikatnie wszystko pod kontrolą. Bądź kobietą z klasą. Po prostu ciesz się każdą chwilą, bądź sobą. Ofiaruj to co masz najlepsze ale nie na wyścigi z ex na zasadzie " która lepsza".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość expanderka12
no niestety, to przykre. Ale musisz sobie z tym jakoś poradzić, pociesz sie, że większość dziewczyn jest przeciętna, i ideałów nie ma...a póki co, pozostaje ci czekać i odpowiedzieć sobie na pytanie- czego Ty chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dydyrydy
Jeśli nie masz szczęścia w miłości to powinnaś mieć już pokaźną sumkę na koncie w Zurichu. A na powaznie : czas i tylko czas. Po ostatnim związku byłam sama kilka lat. Koleżanki chciały swatać, koledzy się dziwili, rodzina kiwała głową z politowaniem. Nie jestem zwolenniczką , że dziś Wacek, jutro Jacek a Pankracka mam w karnecie na niedzielę. Zawsze chciałam stabilnego związku takiego - i zyli długo i szcześliwie. Więc cierpliwie czekałam wcale sobie nie pomagając. Czy coś mnie ominęło ? Może. Ale z drugiej strony nie marnowałam czasu i energii rozdając siebie napotkanym mężczyznom. Wciąż miałam w głowie obraz tego jedynego którego chcę spotkać. Bycie singielką przeznaczyłam na własny rozwój. I nie mam tu na myśli zachwalania że taki stan jest boski, można się wyszaleć, pić na umór i Bóg jeden wie co jeszcze robić bo mężatki są załosne. Ale pomyślałam sobie, że tym co teraz zwiedzę, obejrzę przeczytam kiedyś podzielę się z bliską osobą. W końcu trzeba mieć o czym rozmawiać? Jest taka książka " Pokochaj siebie a nie ważne z kim się zwiążesz". To nie Twój chłopak, jego ex są problemem ale Ty sama siebie nie lubisz. Spójrz na siebie, na swoje ciało, twarz, włosy. Jakie są Twoje atuty ? Niestety jestem zwolenniczką, że aby zmieniać coś albo wymagać czegoś od innych najpierw trzeba zacząć od siebie. Przecież Dziewczyno on Cię za coś pokochał. A jeśli związał się z Tobą żeby zapomnieć o niej to prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Bądź rozsądna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×