Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malyna_000

Problem z papierosami

Polecane posty

Gość Malyna_000

Witam wszystkich, piszę do was bo mam lekki problem. Jestem w pierwszej klasie liceum i palę od 3 lat (wiem, wiem głupota). Chodzi o to, że kilka dni temu moja wychowawczyni zobaczyła mnie jak wychodziłam na przerwie z koleżanką ze szkoły (oczywiście szłyśmy na fajkę). Jak wróciłyśmy to podeszła do nas i powiedziała coś w tym stylu "nie życzę sobie dziewczyny żebyście wychodziły w trakcie lekcji na papierosa". My będąc lekko w szoku tylko pokiwałyśmy głowami i poszłyśmy. Dzisiaj powiedziała nam, że na wywiadówce chce porozmawiać z naszymi rodzicami. Tak na prawdę to mogłabym się kłócić, że nie widziała nas jak paliłyśmy i nie ma na to zadnych dowodów, ale od czasu jak nam to powiedziała, to nie potwierdziłam tego że paliłam, ale też nie zaprzeczyłam, więc będę mało wiarygodna. Wiem, że to moja własna głupota mnie w to wpakowała, ale ja na prawdę nie chcę żeby moja mama się o tym dowiedziała. Jak myślicie czy warto podejść do wychowawczyni na osobności i po prostu z nią porozmawiać ? Przeprosić, obiecać, że już więcej nie będę i poprosić, żeby nic nie mówiła ? Czy to coś da czy ona się jeszcze bardziej zdenerwuje ? dzięki za wszystkie sensowne odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widziala Cie jak palisz.....powiesz mamie ze to tylko jej przypuszczenia a po prostu wyszlyscie na przerwe sie przewietrzyc....ale uwazaj zebys nie smierdziała petami jak wracasz do domu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malyna_000
Tylko problem w tym, że moja mama mi nie uwierzy, bo już kilka razy miałam problemy z powodu papierosów, a teraz jest święcie przekonana, że już nie palę. Dlatego zależy mi na tym, żeby wychowawczyni w ogóle nic nie mówiła. Jest sens z nią o tym porozmawiać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpłacająca
wszystko zależy od tego, jaka ona jest. Myjej nie znamy. Wiesz, jedna będzie taka, że nie powie, a druga jeszcze ci celowo pod górke zrobi. Jeśli to baeczka w średnim wieku, która też ma dzieci w waszym wieku to raczej powie twojej mamie mimo wszystko. Natomiast jak jakaś młoda doopa, to może ujdzie? Ja na twoim miejscu zrobiłabym tak: jak będziesz kiedyś szła do domu ze szkoły, to wejdź niby taka strasznie wkurwiona, że nauczycielka się ciebie czepia, że poszłaś palić, a przecież wcale nie poszłaś, nawet was nie widziała dobrze i już idiotka wariuje twierdzi że palić poszłaś. I zapytaj się mamy, co masz zrobić w tej stytuacji, bo cie to bardzo wpienia, że ktoś ci wmawia coś czego nie robiaś. Mówie ci, jak sama to powiesz mamie, to będzie bardziej przygotowana na ewentualną konfrontacje z nauczycielką, i jak jej nauczycielka powie że poszłaś palić, to pewnie sama się jej spyta "a widziała Pani jak moj acórk apali" kurcze nie wiem w sumie czy dobrzeprzekazalam, to co chciałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malyna_000
Tak, wyleciało mi z głowy, zdenerwowana jestem ;) to jak, macie może jakieś pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpłacająca
wszystko zależy od tego, jaka ona jest. Myjej nie znamy. Wiesz, jedna będzie taka, że nie powie, a druga jeszcze ci celowo pod górke zrobi. Jeśli to baeczka w średnim wieku, która też ma dzieci w waszym wieku to raczej powie twojej mamie mimo wszystko. Natomiast jak jakaś młoda doopa, to może ujdzie? Ja na twoim miejscu zrobiłabym tak: jak będziesz kiedyś szła do domu ze szkoły, to wejdź niby taka strasznie wkurwiona, że nauczycielka się ciebie czepia, że poszłaś palić, a przecież wcale nie poszłaś, nawet was nie widziała dobrze i już idiotka wariuje twierdzi że palić poszłaś. I zapytaj się mamy, co masz zrobić w tej stytuacji, bo cie to bardzo wpienia, że ktoś ci wmawia coś czego nie robiaś. Mówie ci, jak sama to powiesz mamie, to będzie bardziej przygotowana na ewentualną konfrontacje z nauczycielką, i jak jej nauczycielka powie że poszłaś palić, to pewnie sama się jej spyta "a widziała Pani jak moj acórk apali" kurcze nie wiem w sumie czy dobrzeprzekazalam, to co chciałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malyna_000
Młoda to ona nie jest, po 40 bedzie spokojnie. Tylko problem jest w tym, że miałam już podobną sytuację (nie w tej szkole, to było w gimnazjum) i wtedy mama mi uwierzyła, jeszcze opieprzyła nauczycielkę, ze mnie oskarża. Ale później znalazła u mnie fajki, a ja jej powiedziałam, ze to koleżanki, a ona na to, że następnym razem już mi nie uwierzy ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpłacająca
możesz jeszcze dodać, że sie na ciebie uwziela, ze jest dla ciebie niemiła, że widzisz ze cie nie lubi, a ty jej przeciez nic zlego nie zrobilas. ze jak szla to powiedzialas jej dzien dobry a ona udala ze nie slyszy :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpłacająca
ale kurcze przeciez ona cie nie widziala, no bez jajjjjj. Zawsze mozesz powiedziec, że nic je nie odpowiedziałaś wtedy bo byłaś normalnie w szoku, ze cos takiego doo ciebie mowi.Mowie ci, to przejdzie, wkoncu nie widziala was palacych. A domysly to sobie moze snuc,... powiedz mamie, ze jak taka dalej pojdzie, to zacznie twierdzic, ze chodzicie spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpłacająca
nie spać tylko ćpać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malyna_000
wpłacająca : Czyli myślisz, że lepiej nie iść do niej i nie próbować tego załagodzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpłacająca
moim zdaniem najważniejsze, żeby twoja mama nie dowiedziala sięod nauczycielki. Bo wtedy, jak się zaczniesz tłumaczyc, to może wyjść przypałowo (np. spyta się ciebie, że skoro wiedziałaś, to czemu sama jej nie powiedziałaś). W momencie, kiedy o tej całej akcji powiesz jej ty, to stawia cie w zupełnie innym świetle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpłacająca
ja z pewnością zrobiłabym tak jak ja piszę., ale wiesz... to ty ją znasz, nie my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpłacająca
chociaz juz w sumie sama nie wiem :O A jaka ona jest? Jakas spoko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malyna_000
Powiem szczerze, że trudno mi ją ocenić ... Czasami wydaje się taka luźna, a czasami zachowuje się jak ostatnia franca ... czasem jest na prawdę bardzo wyrozumiała a czasem czepi się najmniejszej głupoty ... dlatego trudno mi powiedzieć jak zareaguje jakbym chciała ją poprosić, żeby nic nie mówiła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malyna_000
właśnie strasznie trudno mi jest ją ocenić ... czasami wydaje się taka luźna a kiedy indziej zachowuje sie jak ostatnia franca ... czasami jest bardzo wyrozumiała a kiedy indziej czepia się każdej głupoty ... i dlatego trudno mi ocenić jak zareaguje jak ją poproszę żeby nic nie mówiła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×