Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nietacysami

miłość nie istnieje!!!!!!!!

Polecane posty

Gość nietacysami

Wydawało mi sie że go kocham , dla niego gotowa byłam rzucić cały mój świat, nie mogłam spać, na niczym sie skupić i myślałam tylko o nim. Moja miłość wydawała mi się najsilniejsza, największa i wyjątkowa.Trwało to 5 lat. Teraz jestem kompletnie poraniona pozbawiona poczucia własnej wartości, boję się ludzi i najchętniej zapadłabym się pod ziemię. Więc mówię wam miłości nie ma to tylko złudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpan401
raczej przyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
to było największe uczucie w moim życiu a napewno nie przyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie nie zaspokojalas
go sexualnie i nic dziwnego ze cie zmienil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpan401
jezeli sie kogos naprawde kocha to kocha sie go na cale zycie. nic ani nikt nie moze tego zniszczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
sugerujesz że miłość to seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
mogą zniszczyć ludzie no i ta kochana osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpan401
nikt tego nie zniszczy, bo to jest w tobie. to ty nie mozesz spac, nie mozesz jesc i normalnie funkcjonowac. dzieki niej usmiechasz sie i marzysz. nikt nie jest w stanie tego zniszczyc. nawet ta ukochana osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
czym jest więc miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpan401
niewiem. milosc to stan umyslu. ciezko ja zdefiniowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
ja się już nie uśmiecham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpan401
dlaczego tak sie stalo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia (*_*)
Miłość istnieje...zapewne jesteś świeżo po rozstaniu z ukochanym a to boli. Ale pamiętaj nie Ty jedna i nie ostania.Dużo dziewczyn tak miało pobolało trochę czasu ( rok, dwa,trzy... trudno określić) a teraz układają sobie życie z osobami które kochają i z wzajemnością (śmiejąc się w duchu z siebie że to wcześniejsze uważały za miłość) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
niestety nie mogę napisać- chyba sama do końca nie wiem trudne to jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
aleja nawet nie mogę się pożegnać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiszpan401
ok. spadam. milych snow dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
bo jak tu pożegnać złudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkowa
może postaraj się o niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
tylko tak się wam wydaje - nawet największa miłość i namiętność prędzej czy później wygasa, kiedyś to zrozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkowa
skoro to było takie wielkie uczucie to może warto zawalczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
już nie pozwolę się oszukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
nie mogłam spać, na niczym sie skupić i myślałam tylko o nim. To nie byla milosc tylko dluuugie mlodziencze zauroczenie plus uzaleznienie bo nigdy nie rzuca sie wszystkiego dla 2 osoby to jest utrata siebie pozbawienie sie osobowosci i "przyszycie" do drugiego. . Dojrzala milosc jest wywazona jest w niej miejsce na uczucie na rozsadek na codziennosc bycie ze soba jak i skupianie sie na swoich pasjach zajeciach Jesli jestes pozbawiona poczucia wartosci tzn ze uzaleznilas sie od milosci od tego zwiakzu i faceta swoja wartosc mamy niezaleznie od innych i jesli ktos ja umniejsza to nie pozwalamy na i sie rozchodzimy pozostajac w wew rownowadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
myślę że dobrze zrobiłaś ale ja mam w sobie tyle jadu, że ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalot
miłośc istnieje tylko się wypala. Jestesmy razem 7 lat. Przez jakieś pierwsze 4 lata bardzo się kochaliśmy. Chyba on nawet bardziej niż ja jego, ale potem wszystko się rozleciało. Zaszłam w ciaze było ok. Po porodzie znów się zaczeło. Masakra ciągłe kłótnie, krzyki i nie tylko, ale jakoś to przeżylismy. Teraz jest lepiej. OStatnio zapytał czy go Kocham powiedziałam że nie wiem, że to przez te nasze kłótnie,ale bardzo mi na nim zależy, nie wyobrażam sobie życia bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietacysami
może i to było młodzieńcze zauroczenie ale w wieku dojrzałym, masz rację właśnie dlatego że mnie poniżył i pozbawił wartości nigdy z nim nie będę więc jednak miłość jest złudzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalot
Mnie zdradził na początku gdy byliśmy ze sobą. Jakieś 6 miesięcy po ślubie spotkał się z jakąś gówniarą 9 lat młodszą od siebie. Mówił że tylko gadali oczywiście był w delegacji, ale może zdradzał mnie już wcześniej chociaż nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×