jestem nikim, totalnym zerem

mam 29 lat i wyksztalcenie podstawowe. jestem niski, chudy i słaby,że nawet kilkoro 15 latków jak mnie zobaczy to zaczyna tłuc jak jakiegoś śmiecia. mieszkam z rodzicami i nigdy nie pracowałem i teraz też nie. w życiu nie byłem na randce z dziewczyną, nigdy nie trzymałem kobiety za rękę, nie muwionc już o pocałunku. jestem prawiczkiem. przegrałem życie

nie oceniaj tak siebie, jesteś nieśmiałym człowiekiem:), wielu jest takich ludzi

jestem z facetem który jest w gorszej sytuacji niż ty. Kocham go ponad życie. Da się.

no i? nogi masz zdrowe? ręce masz zdrowe? to nie stój użalacz

bez tego żadna laska nawet na ciebie nie spojrzy. Niby jak chcesz utrzymać rodzinę i dzieci? Z ewolucyjnego punktu widzenia skoro nie jesteś urodziwy ani męski to bez kasy jesteś zerem ;]

bez tego żadna laska nawet na ciebie nie spojrzy. Niby jak chcesz utrzymać rodzinę i dzieci? Z ewolucyjnego punktu widzenia skoro nie jesteś urodziwy ani męski to bez kasy jesteś zerem ;]

Ja mam kolege takiego. Pierwsze co to weź się w garść i uwierz w siebie. Zapisz się na jakieś zajęcia. Poznawaj więcej osób. Może zapisz się na karate albo coś. Więcej ćwicz. Ale jak mówię więcej wiary w siebie.

zamiast sie nad sobą użalać, mógłbys zacząć robic cos co poprawi twój stan.

wyjedź za granice...