Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZE WYGRALA LOS NA LOTERII

CZY JEST TU JAKAS MAMA , ZONA KTORA O SWOIM AMLZENSTWIE POWIEDZIALABY

Polecane posty

Gość ZE WYGRALA LOS NA LOTERII

nie mowie o takich malzenstwach gdzie raz jest lepiej raz gorzej , gdzie sie klocimy i jestesmy niezadowoleni z zycia a wreczprzeciwnie o takich ktorze sie rozumieja , wspieraja , nie kloca sa doskonale do siebie dorani znajde tu takich ? ja do takich nie naleze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O moim mężu tak moja rodzina mówi :D:D:D Cytat z babci "diolcha ty powinnaś na kolanach do Częstochowy iść za takiego chłopaka dziękować" buhahahahaha :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak ogólnie to nie nie jesteśmy takim małżeństwem. Często się sprzeczamy itd (ale ogólnie to fakt nie najgorzej sobie wybrałam sesese :D:D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no klocimy sie owszem czasmi iskry leca jak diabli az czerwono:D:D ALe powiem tak zycie bez mojego M bylo by nie do przyjecia, najwspanialszy facet pod slonce dobry maz i dobry ojciec:):):D I wszystcy mi kaza isc do czestochowy:):):P:Pna kolanach:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogę tak powiedzieć :) mam fantastycznego męża, jest super ojcem nie mogłabym znależć lepszego :) 🌼 ❤️ Jakub - 14.05.2001, godz. 18.17, po urodzeniu ważył 3605 g i mierzył 55 cm ❤️ 🌼 🌼 ❤️ Aleksander - 30.01.2008, godz. 17.30, po urodzeniu ważył 3710 g i mierzył 55 cm ❤️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D Moze zorganizujemy jakąś pielgrzymkę kafeteryjnych żon? Do Częstochowy i z powrotem na kolanach? :d Ja mam w sumie blisko :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i Ja się dopisuje:D jak w kazdym zwiazku sa klotnie, ale nie wyobrazam sobie zycia bez mojego meza:) jest kochanym ojcem i mezem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZE WYGRALA LOS NA LOTERII
no to sie ciesze ze sa wogole takie mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja o swoim tez tak moge powiedziec :) mam kochajacego meza,ktory pomaga mi na tyle,na ile moze,bo czesto go nie ma. Jedynym minusem jest wlasnie to,ze zyjemy teraz w miesiecznej rozlace...Ale niestety nic nie moze byc idealne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja o swoim również mogę
tak powiedzieć...czasami się posprzeczamy, ale rzaaadko i króciutko to trwa...On jest dobrym ojcem i mężem, kochamy się bardzo, mi znowu babcia mówi, że takiego męża to ze świecą szukać, a wśród znajomych i rodziny jeszcze się taki nie zdarzył:D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×