Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkd

jak powinnen wygladac pan młody w 2010 r

Polecane posty

Miarka - jaki kolor sukni masz? Strasznie mi się podoba strój Twojego przyszłego męza i chciałabym, żeby moj facet podobnie wyglądał na slubie.. tylko że on jest blondynem i ma niebieskie oczy..wiec może lepiej stalowy garnitur..ciemny grafit.. nie wiem.. ja bede chciala biala kiecke (o co suszy mi glowe tesciowa) to chyba jedynie beda pasowaly te kolory, ktore wymienilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole czekolade
Stylizacja Kozuchowskiej mi sie nie podoba. na codzien sie fajnie ubiera a ta jej suknia wyglada na niej koszmarnie, zwlaszcza ze tak jej dziwnie klatka odstaje i ten bukiet tez mi sie nie podoba. Wiec chyba nie ma co sie sugerowac tymi naszymi pseudo gwiazdkami. ja osbiscie stawiam na prostote i elegancje czyli przede wszystkim dobrze skrojony garniak, dobre buty i elegancka koszula. Poliestrowe kamizelki w ogole mi sie nie podobaja ale jak narzeczony bedzie chcial zalozyc taka zwykla garniturowa i bedzie wygladal w niej dobrze to na pewno odradzac mu nie bede. No i na pewno krawat a nie musznik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, bo na pewno wszyscy goście weselni tka jak samo jak wszytskie panny tutaj siedzą na forach i czytają co jest teraz modne a co obciachowe i na pewno będą wytykac pana mlodego jak przyjdzie w kamizelke i muszniku :D a przyklad z Kożuchowską jest fatalny, zresztą pokażcie mi jakąś parę gwiazdorską ładnie ubraną na swoim slubie :D ja nie chcialam, żeby mój Mąż wyglądał jak każdy inny typowy gość weselny czy kelner. Miał i kamizelke i musznik i wreszcie wyglądał inaczej niż zwykle i inaczej niż cala reszta gości-facetow. Troche nie przekonuje mnie argument, ze goscie wiedza, ktorzy to młodzi bez potrzeby dodatkowego strojenia się...To rownie dobrze panna młoda mogla przyjsc w zielonej czy niebieskiej krotkiej sukience i tez by sie nie wyrozniala z tlumu gosci, czy o to chodzi podczas takiej uroczystości? Ogolnie wiaodmo, że nie o STRÓJ, ale jesli juz panna mloda sie stroi za kilka tysiecy to nie uwzam, zeby kamizelka i musznik ODPOWIEDNIO dobrane do pana mlodego byly czyms przesadnym. Ale oczywiscie każdemu ladnie w czyms innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, bo na pewno wszyscy goście weselni tka jak samo jak wszytskie panny tutaj siedzą na forach i czytają co jest teraz modne a co obciachowe i na pewno będą wytykac pana mlodego jak przyjdzie w kamizelke i muszniku :D a przyklad z Kożuchowską jest fatalny, zresztą pokażcie mi jakąś parę gwiazdorską ładnie ubraną na swoim slubie :D ja nie chcialam, żeby mój Mąż wyglądał jak każdy inny typowy gość weselny czy kelner. Miał i kamizelke i musznik i wreszcie wyglądał inaczej niż zwykle i inaczej niż cala reszta gości-facetow. Troche nie przekonuje mnie argument, ze goscie wiedza, ktorzy to młodzi bez potrzeby dodatkowego strojenia się...To rownie dobrze panna młoda mogla przyjsc w zielonej czy niebieskiej krotkiej sukience i tez by sie nie wyrozniala z tlumu gosci, czy o to chodzi podczas takiej uroczystości? Ogolnie wiaodmo, że nie o STRÓJ, ale jesli juz panna mloda sie stroi za kilka tysiecy to nie uwzam, zeby kamizelka i musznik ODPOWIEDNIO dobrane do pana mlodego byly czyms przesadnym. Ale oczywiscie każdemu ladnie w czyms innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkmnbv
wkurzają mnie te panny co się uparły na kamizelki i muszniki. i jeszcze twierdza bezczelnie,że im się tak podoba i nie obchodzi je moda.Nie dociera do was,że kamizelki i muszniki wyszły z mody????????? skoro to nie jest dla was żaden argument to zapytam tak,CZy wy byście poszły do ślubu w sukience ,która była modna 5 lat temu??? nie jestem stylistką mysle,że super to wszystko skomentowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uradowana 24.04.09
my z moim mezem ustalilismy, ze on nie bedzie ingerowal w moj wyglad na slubie a ja nie bede ingrowala w jego:) oboje chcielismy siebie zaskoczyc strojami:) dla mnie zupelnie nie mialo znaczenia jak wygladal:) gdyby zalozyl shorty i klapki i tak bylabym najszczesliwsza kobieta a ten dzien bylby wyjatkowy:) a odnosnie tego co jest modne w tym sezonie- mysle, ze wszystko zalezy od budowy ciala mzczyzny. moj facet ma atletyczna budowe, zadnych oponek ani odstajacego brzuszka wiec mogl sobie pozwolic na dopasowany stroj. mial na sobie biala koszule z podwinietymi do lokci rekawami, nie za dluga zeby nie musial jej wpuszczac w spodnie, czarna kamizelke i materialowe spodnie. zadnej marynarki czy krawatow ani musznikow nie zakladal:) i byl najcudowniejszym Panem Mlodym jakiego w zyciu widzialam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak zwykle votum separatum, ale jeszcze takiego votum nie było, więc piszę ;) Moim zdaniem dobierając dla siebie strój, obojętnie, czy ślubny, czy nie-ślubny, przede wszystkim (poza stosownością do okoliczności) trzeba go dobrać do swojej sylwetki. I to, czy krój jest akurat "modny", czy nie, czy się "tak w ogóle podoba", czy nie, nie ma tutaj znaczenia. Ołówkowe spódnice zdaje się są teraz modne, i generalnie "się mi podobają", ale co z tego, skoro wyglądałabym w takiej jak idźstądiniewracaj :P Podobnie z "uniwersalnymi" radami typu "to nie, bo to dodaje kilogramów". Mój mąż akurat w dniu ślubu miał prawie 20 kg niedowagi i wszystko, co dodawało kilogramów (no, powiedzmy, w granicach rozsądku :P ) było bardzo mile widziane. A kamizelki które nazywacie "obrusami" nigdy mi ani mężowi się nie podobały i nie założyłby takiej choćby to był hicior sezonu. Itd. Swoją drogą, moją suknię miałam dobrze dobraną do swojej sylwetki, i była zupełnie poza nurtem jeśli chodzi o to, co było wtedy modne - w efekcie, owszem, swoją suknię sprzed 6 lat (a i wtedy była już 2 letnia) spokojnie mogłabym założyć i dzisiaj :) Umiar. Jak zwykle, we wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ul3k
Droga dfghjkmnbv, o gustach się nie dyskutuje... a moda to jest to co jest kreowane w mediach. Denerwują mnie takie "niewolnice mody". Nie ma znaczenia czy coś było modne 2 czy 5 lat temu skoro ciągle się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ul3k
Droga dfghjkmnbv, o gustach się nie dyskutuje... a moda to jest to co jest kreowane w mediach. Denerwują mnie takie "niewolnice mody". Nie ma znaczenia czy coś było modne 2 czy 5 lat temu skoro ciągle się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ul3k
Droga dfghjkmnbv, o gustach się nie dyskutuje... a moda to jest to co jest kreowane w mediach. Denerwują mnie takie "niewolnice mody". Nie ma znaczenia czy coś było modne 2 czy 5 lat temu skoro ciągle się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkdjsalk
dfghjkmnbv wkurzają mnie te panny co się uparły na kamizelki i muszniki. i jeszcze twierdza bezczelnie,że im się tak podoba i nie obchodzi je moda.Nie dociera do was,że kamizelki i muszniki wyszły z mody ????????? skoro to nie jest dla was żaden argument to zapytam tak,CZy wy byście poszły do ślubu w sukience ,która była modna 5 lat temu??? nie no troche przegielas! uwazasz ze jezeli mis ei podobaja kamizelki i muszniki to jestem beszzcelna?? ha ha dobra a to ja wyraze swoje zdanie a mnie wkurzaja panny które zawsze musza byc modnie ubrana choc to nawet nie pasuje do ich figury - ktos dobrze napisał NIEWOLNICE MODY!! a jaesli chodzi o sukienke to ja ide w sukni która ma juz 8 lat jak ja zanieslam do poprawki do b, dobrego i znanego salonu ślubnego to krawcowa byla nią zachwycona i jest śliczna kazdy kto ja uwidzial mi ja zazdrosci- wiem ze to jest mało skromne ale suknia jest naprawde piękna:) wiec odp na pytanie tak poszłbym w sukience która byla modna 5 lat temu a nawet 8!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może morze?
bylam dzis w Silesia City Center, specjalnie zwracalam uwage na sklepy z garniturami... Vistula, Sanset Siut, Digel, Bytom, Pawo, Próchnik, Willsoor... praktycznie wszedzie na wystawie lub gdzie sie nie weszlo i pytalo o garnitury slubne, wystawiane one byly z "obrusami" i musznikami drogie panny/panie przeciwniczki - pytam dlaczego? w takich sklepach? tak niemodne fasony i wzory? http://www.digel.pl/ceremony.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
no wlasnie ja bylam na targach ślubnych w tym roku i kazdy pan mial kamizelke i musznik totalnie KAZDY!! no i jak jest z ta moda?? kto tu jest bezszczelny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Chwilka, ale dlaczego jesli podajemy linki "prokamizelkowe", to dlaczego bezkamizelkowy Pan Młody od razu musi wyglądac jak bohater taniego horrou meksykańskiego?? nietrafiony, przejaskrawiony, przestylizowany przykład. A co do wałkowanego "n" razy ślubu Kożuchowskiej - to o jej mężu i jego stylizacji (ekstremalnie prostej i klasycznej) była mowa, a tymczasem Panny M.(łode) od razu zaczęły jego partnerce zbytną szczupłość + "X" innych wad wypominać... a o Panu łodym ani słowa!!! Tymczasem nie o Pannach, a o PANACH miała tu być dyskusja, hola hola!!! Oj, kokoszki wy podwórkowe, kokoszki ;) Proszę bardzo, oto stylizacja Pana Młodego prosta, nieprzekombinowana, niehorororwata i nie-tandetnie-meksykańsko-przegięta ;) - i powiedzcie mi, Panny M., czy wygląda on jak "nie-Pan -Młody"??? abstrahując od jednego ubiorowego błędu - tj. umieszczenia przypinki w kieszonce; miejsce przypinki jest na klapie marynarki (tu bowiem mieści się tzw. butonierka, "dziurka bez guzika"!!! http://blog.piotrkaleta.com/?p=1053#more-1053 Albo tutaj - Pan Młody wystylizowany z prostotą i elegancją, za to z kolei tatko Panny Młodej odstrzelił się w bordową połyskliwą kamizelkę i wygląda, jakby się z choinki urwał albo okazje pomylił... http://blog.piotrkaleta.com/?p=94

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
do nie jestem stylistka te linki co podalas to faceci tam zwykle sa ubrani - to u mnie na wsi w kazda niedziele co drugi Facet opdpicowany jest w taki garniak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
BeZszczelna to może być co najwyżej uszczelka, radzę zajrzec do słownika ortograficznego ;) A kamizelki z obrusa + muszniki na sznurku to świetna okazja drogiego opchnięcia oczadzonym ślubującym towaru tanio skombinoiwanego (kiepskiej jakości najtańsze poliestry + tandetne szycie) za ciężkie pieniądze. Poza tym moda raz wywolana = sporo zalegającego po magazynach zleżałego towaru, któryjakimś naiwnym opchnąć trzeba... "Jak zrobić, żeby zarobić, a się przy tym nie narobić" = "kasa misiu, kasa" ;) Podobnie np. upiorne naszyjne kwiatki s=na szyję - wart kilka złotych materiałowy kwiatek, żyłka wędkarska, zapięcie plus kilka plastikowych perełek i mamy "stroik" opychany Pannie Młodej za 150 zł... a wart jest max 10 zł. Albo najnowsza moda w postaci "talerzyków na obrączki" - w podstawce pod doniczkę wartej 5 zł wierci się otworek, zawiązuje wstążeczkę (na której zawisną obrączki), maluje się inicjały Młodych - i sprzedaje za około 100 PLN. Przebitka genialna!!! Czy to teraz jasne?? Nie dajcie się skubać, dziewczyny, i nie ubierajcie swoich lubych w obrusy plamoodporne, no chyba, ze strasznie ich nie kochacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Nie piekl się, kokodżmbo, zośc piękności szkodzi ;) Rozumiem, że po wizycie na targach ślubnych (czyli - prezentacji tego, co tanie, a drogo opychane = robienia Młodym wody z mózgu) już zakupiłaś Młodemu slubny obrus męski, więc tera zbędziesz do tchu ostatniego bronić poliestrowego kamizelkowego tryndu.., Bo kasa wydana, a założenie tandety trzeba jakoś uzasadnić ;) Nie zastanowiło Cię nigdy, ze dobrej jakosci, jedwabny KRAWAT i to niekoniecznie z najwyższej półki modowej (typu Boss) potrafi kosztowac duuuużo więcej niż cały ślubny męski komplecik polestrowy??? Jedwabny krawat np. z Vistuli, Pierre Cardin czy Zary (czyli dobra marka, ale żaden snobizm snobizmów) kosztuje conajmniej około 200 PLN...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może morze?
ja nie twierdze ze proste garnitury z cienkim krawatem mi sie nie podobaja... ja nawt bym wolala zeby moj sobie kupil garnitur i do tego krawat, a nie musznik... tylko sie pytam czemu w takim razie drogie firmy, psuja swoja marke tak niemodnymi i przestarzalymi slubnymi "kreacjami" ? czy to jest jakies powazne niedopatrzenie dzialu makrketingu i reklamy? powiem tyle, to ze "gwiazdy" czegos nie nosza, to nie znaczy ze ubierajac TO, to zaraz wies... a juz w ogole daleko wysuniete wnioski - ubierajac facetow w cos w co nie ubral by sie maz Kozuchowskiej - nie kochasz go! gratuluje wyobrazni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już to wcześniej powiedziała
stylistka, ale powtórzę: w sklepie wcisną każdy kit, od niepasującej sukienki po te pioruńskie śliniaki i opatrunek na rękę "bo młoda MUSI to mieć". dlaczego te kamizeli są po sklepach skoro są niemodne i niegustowne? z tych samych powodów, dla których są białe kozaczki i super-sexi bluzeczki dla blacharek. BO KLIENT KUPI z wklejonych zdjęć- Skrzynecka i tak będzie pewnie miała nowego męża więc może się odstrzelić w aktualnie modą suknie. jeśli ktoś chce jednak za 20 lat oglądać zdjęcia bez lekkiego zażenowania to wybiera ponadaczsową elegancję. to się zawsze sprawdza. to się odnosi do dziewczyny, która założyła suknię sprzed kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbkhkjg
do nie jestes stylistka no wlasnie nie jestes stylistka! i w sumie mi to nie przeszkadza dalej sie mazesz wymądrzac i tak Cie nikt nie slucha... a poza tym chyba wiekoszosc tu na forum juz ma Ci dosc bo ile mozna to samo pisac w kółko?? nie tylko w tym temacie ale i w innych podobnych?? caly czas napisalas swoje zdanie- bardzo pieknie ale nie probuj komus na sile wciskac wsoich kitów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
A kto tu powiedział, ze do gajera musowo ubrać wąski krawat??? Tak się składa, że dziś modne sa krawaty różnej szerokości - poza tym szerokośc krawata powinna zostać starannie dopasowana do typu kołnierzyka koszuli; np. do kołnierzyka "włoskiego" (którego rożki są rozchylone w kąt rozwarty) dobiera się szerszy krawat związany w szerszy węzeł, tzw. podwójny Windsor :) Ale uwaga - bardzo źle w takim sposobie aranżacji szyi wygląda pan o tzw. byczym kark ;) Do klasycznej koszuli (rozki kołnierzyka tworza kąt prosty) można dobrć węższy krawat związany na węzeł pojedyńczy, tzw. codzienny. Jak widać, możliwości sporo. A wracając do tematu "dlaczego w salonach wciskają tandete bok markowego towaru" - polecam przeczytanie genialnej nowelki Mrożka "Półpancerze praktyczne". Tam cały mechanizm wmawiania ludziom, że coż jest konieczne (choć w praktyce absurdalne i totalnei zbędne) jest wyłożony kawa na ławę. Więc raz jeszcze apeluję- nie dajcie sobie wmawiać bzdur, i nie dajcie sie skubać!!! bo na razie bez problemu robią z Was odzieżowe wcielenia jeleni na rykowisku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambo98
nie jestem stylistka co sie mnie tak uczepilas?? ze mam odmienne zdanie to co?? kazdy moze?? ja jakos nie poslucham twoich rad... i raczej do piekla za to nie pojde:) kazdy ma prawo do wlasnej opini i po to wlasnie jest to forum a narzucanie swojego stylu to troszke przesada:) kazdy pisze co komu sie podoba i tyle a ze ludzie maja odmienne zadanie od Ciebie- to trudno takie zycie i musisz sie nauczyc ze nie wszyscy beda slepo zapatrzeni w mode tak jak Ty:) zreszta bezsensu jest ta wymaian zadan ... prponuje to skonczyc... w koncu dorosli ludzie jestesmy ... tak??:) ps moj narzeczony jeszcze nie ma wybranego garniaka ...a poza tym moze ja sie znam na materialach i garniturach skąd wiesz co robie w zyciu i niech sie skoncza te durne apelacje kazdy ma swój rozum i tak bedzie kupowal to co mu odpowiada.. pozdrawiam zarowno goraca zwolenniczki obrusów jak i te drugie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mogę powiedzieć
mi też przykłady podane przez stylistkę średnio się podobają. Ten z jasnym krawatem jeszcze ujdzie (chociaż na wielu zdjęciach wyglada jakby nic pod szyją nie mial bo krawat zlał sie z koszulą) ale ten drugi ubral sie jak mój tata i wielu innych mężczyzn i na pana młodego mi nie wyglada, do tego te rozczochrane wlosy. Poza tym brzydki garnitur moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie usmialam
kokodzambo masz racje!! kazdy i tak zrobi co zeche:) to my decydujemy na co wydamy kase:) a TY ie jestem stylistka co sie tak pieklisz przeciez nie kupujemy tego za Twoja kase i to nasza sprawa ile i na co wydajemy... a Twoj gust nie przypadl mi do mojego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie ciekawi
kto to jest ta cala NIE JESTEM STYLISTKA ?? troche babeczka sie zagalopowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×