jak zakończyć tą znajomość - i się odkochać

spotkałam się kilka razy z chłopakiem, bardzo mi się podoba, jest inteligentny zabawny itd. Poszliśmy razem do łóżka. Niestety czuje że musze to zakonczyć, bo widzę że tylko o łóżko mu chodzi - i gdyby to było to, ale widze poza tym, jak chciałby dać mi odczuć że mało dla niego znaczę. Nie potrzebuję takich gierek, to nudne. Wczoraj pisaliśmy smsy w których chciał się umówić na spotkanie; zaproponował niedzielę ale ja wolałabym w inny dzień weekendu, bo poczułam że chce sobie balować przez cały weekend beze mnie a mnie zaprosi na niedzielę kiedy i tak nie miałby już nic innego do roboty. więc napisałam że wolałabym sobotę. Nie odpisał, ja też nie. wielki pech się zdarzył i spotkałam go wczoraj przypadkiem. Był ze swoim tępym kolegą. Tylko pożartowaliśmy trochę i zapowiedzieli że czeka ich weekend pewłen wrażen imprezy itp... Nie zaprosił mnie żebym spędziła z nim czas - więc pożegnaliśmy się "do następnego razu" On wie, że mi na nim zależy. Z przyjemnością mnie dręczy. Nie pasuje mi ten układ. Chcę to zakończyć, tylko nie wiem kiedy mu to napisać. Mam ochotę zrobić to już teraz, ale z drugiej strony może lepiej poczekać aż mnie zaprosi żeby to była taka odpowiedź na to zaproszenie? jak lepiej zrobić?

Zakończ tą znajomość. Powiedz mu wprost że nie odpowiada ci taki układ w którym jesteście i że zostaniecie tylko znajomymi. Błędem było iść z nim od razu do łóżka.

wiem, właściwie gdy pierwszy raz poszliśmy do łóżka to byłam po prostu pijana i się nie kontrolowałam. A potem pomyślałam, że skoro i tak się to już stało to czasu się nie cofnie i znowu... wiem że muszę to skończyć po mojemu, tylko nie wiem czy pisać tak od siebie dzisiaj, wiem że jest po imprezie i przed imprezą, a do mnie nie pisze. Czy też może poczekać na następny jego sms a to może potrwać z tydzień...

Wesz co? Może napisz po imprezie. W ciągu tygodnia jak już mu szum w głowie minie. Żeby do niego dotarło jasno i wyraźnie. Musisz powiedzieć bo to faktycznie nie ma sensu. I dlaczego niby masz być jego seksualną deską ratunku? Nie ma tak łatwo. Nie jest tego wart.

No i właśnie skoro on wie że on ci się podoba to może to wykorzystywać uprawiając z tobą seks. Pomyśli że skoro tak jest to ulegniesz.

Kilka razy... znaczy co na trzeciej randce cie do lozka zaciagnal ? szanuj sie kobieto............;//

tak było, właściwie się zakochałam bardzo szybko. Ale wiem, ze to nie ma sensu. Wczoraj wieczorem po tym spotkaniu jak to przemyslalam, chciałam mu to napisać, ale pomyslałam że pewnie już piją z kolegami od jakiegoś czasu i może do niego nie dotrzeć, może przeczytać smsa i zapomnieć o nim albo co. Więc chciałam napisać dzisiaj rano. Ale z drugiej strony nie chciałabym żeby pomyslał że myślałam o nim całą noc itp kiedy on się dobrze bawił. najlepiej byłoby gdyby mnie zaprosił do siebie a ja bym mu wtedy napisała że takie coś mi nie pasuje. Ale wiem że wczoraj jak się spotkalismy i mówili o imprezie to obserowwał moją reakcję na to że mnie nigdzie nie zaprasza i chyba z mojej twarzy wyczytał że mi smutno. nie jestem pewna czy w ogóle jeszcze się odezwie, a chciałabym to akonczyć z mojej strony

Zołw Stefan, nie masz prawa tak mówić. Masz strasznie patriarchalne podejście a ja tym rzygam. Równie dobrze to on się nie szanuje, bo przecież poszedł ze mną do łóżka na 3 spotkaniu. stało się i tyle problemem jest jego zachowanie, ale to małolata. choć nie wiem czy faceci mogą sie jeszcze bardziej rozwinąć... :/

No to musisz spokojnie zakończyć. Nie rozumie takich facetów, on po prostu nie szuka stałego związku tylko zabawy. A nie poszedł z tobą możliwe dlatego, że inne dziewczyny sobie wyrywał. Jakby nie napisał to też byłoby dobrze bo zakończyłaby się wasza znajomość. Ale zawsze lżej ci będzie jak sama to powiesz. Ale musisz być tego pewna i nie dawać się jego namowom, np: "dziś jeszcze ostatni raz", albo coś innego. Tak samo idąc do niego może właśnie zrobić tak mówiąc o tym i dobierając się, a jakbyś spotkała go gdzieś na mieście, poprosiła na chwilkę gdyby stał z kolegą i porozmawiała to nie zrobiłby nic. I powiedzieć że nie masz czasu bo musisz iść. Wierzę że ci się uda wyjść z tej sytuacji :333

tak... mam wielką ochotę napisać mu parę słów odnośnie tego że to koniec, ale nie wiem czy mogę mu to teraz napisać... tak ni z tego ni z owego... wyjdzie na to że o nim myslałam wolałabym jednak to niż czekać bez końca na jego sms który miałby urucvhomić łancuch a który może nigdy nie nadejść

To w takim razie powiedz mu później jak będzie idealna okazja. Sama wyczujesz kiedy to będzie.

niech się stanie jak ma być :)

Prawda. Trzymam kciuki :3