Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stediril

Prośba o pomoc

Polecane posty

Gość stediril

Hej, dziewczyny. Wklejam mój post z topiku o tabletkach, bo niestety przy dwójce dzieci nie jestem w stanie śledzić na bieżąco, poza tym liczę na to, że zakładając osobny temat szybciej doczekam się odpowiedzi. Za które z góry dziękuję :) Pół roku po porodzie postanowiłam wrócić do tabletek (brałam wcześniej przez 7 lat stediril, bez przerwy), bo jednak gumki w małżeństwie "przyzwyczajonym" do seksu bez, się nie sprawdzają. Dzisiaj 5 dzień cyklu, 5 pigułka. Do tej pory byłam święcie przekonana, że zabezpieczenie pojawia się wraz z 1 pigułką, ale w tzw. międzyczasie zmienili ulotkę (2008 r.) i co widzę - jest napisane, że powinnam przez 7 dni stosować dodatkowe zabezpieczenie. To jak to w końcu jest? Bylam już uhahana, bo liczyłam na dzisiejszy miły wieczór z mężem, ale ulotka zasiała we mnie wątpliwości. Dodam, że nie mogę zajść teraz w ciążę, bo jestem po cesarce z powikłaniami no i... jesteśmy rodzicami bliźniaków PS. Do dziewczyn biorących stediril i obawiających się, że będą miały problem z zajściem w ciążę. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że moje bliźniaki są właśnie "od tabletek", chociaż odstawiłam je na pół roku przed zajściem w ciążę To taka mała ciekawostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli pierwszą tabletkę wzięłaś pierwszego dnia okresu to jesteś zabezpieczona od 1 dnia, przynajmniej ja zawsze tak miałam w ulotce. Ale ja nigdy nie brałam takich tabletek jak Ty, więc się nie kłócę, jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi, ja jednak bym się nie martwiła. Z tego co wiem (brałam tabletki prawie 8 lat) to dodatkowe zabezpieczenie przez 7 dni stosuje się wtedy, gdy zapomni się jakiejś tabletki w trakcie jej brania. Może jeszcze niech ktoś się wypowie, bo jak mówię, ja brałam M.In. Yasmin, OC 35, Harmonett.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stediril
Dzięki za odpowiedź :) Pamiętam moje starania o ciążę i wiem, ze tak łatwo się w nią nie zachodzi (tym bardziej w pierwszych dniach cyklu, więc gdyby nawet coś, to i tak nie mam teraz owulacji), ale życie lubi płatać figle... Karolinka już jestem, masz bardzo smutny opis :( Rozumiem, że Twój synek był wcześniakiem, co się stało, że nie żyje? Nie zrozum mnie źle, nie chcę rozdrapywać ran, ale chyba Twój opis jest przyzwoleniem, żeby o to pytać. A pytam, bo moi synkowie też są wcześniakami i było z nimi bardzo źle (sepsa, niewydolność oddechowa [respirator ponad 36 dób] i od tego dysplazja oskrzelowo-płucna, wylewy dokomorowe, retinopatia, niedoczynność tarczycy itp - wymieniać mogę w nieskończoność), ale ŻYJĄ, mają dzisiaj 5 miesięcy i rozwijają się wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×