rozlegulowało się dziecku przez ta zmiane czasu

zawsze drzemał o 9.00 12.00 a teraz wogóle nie wiem juz kiedy co mu jest.

przeciez zmaian czasu tylko o godzine to ie rozumiem ze nagle nie spi zna sie an zegarku czy co

swiat mu sie przewrocil bo jest o godzine inaczej buahahaha. Nie tlumacz swojej nieudolnosci zegarkiem.

roumiem że moze byc wieczorem czy rano inaczej ale w srodku dnia eh ja zawsze dawałm rade i moje dziecko nigdy nie odczuło zmian

Nic nie jest inaczej, godzina to za malo zeby dziecku cos poprzestawiac, zreszta dziecko nie ma jeszcze tak wyregulowanego zegara biologicznego jak dorosly, i jemu jest wszystko jedno, nawet dobrze nie wie co to noc i dzien a wy sobie wkrecacie armagedon jakis.

smiejecie sie,najezdzacie,ale kazde dziecko jest inne....Niby to tylko godzina, ja ZNAM SIE NA ZEGARKU (jakby jakas pomarancza miala watpliwosci), ale mojej tez sie poprzestawialo. Zawsze drzemała około 10,a dzis zero oznak zmeczenia,polozylam ja kolo 12 i dalej nic...Zasnela dopiero kolo 14. Uwazam,ze albo sama sie "przestawi",albo moze bedzie spala juz tylko raz dziennie,moze to przypadek,a moze nie?