Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osoba pracujaca

kolegujecie sie z osobami z pracy?

Polecane posty

Gość osoba pracujaca

niedlugo ide do nowej pracy - 3 w moim zyciu i zastanawiam sie czy wchodzic w "blizsze" relacje z osobami z ktorymi bede tam pracowala. W poprzedniej pracy poznalam jedna dobra kolezanke, w sumie reszta tez sie wydawala ok ale jak rpzyszlo co do czego to utopiliby mni w lyzce wody albo po prostu olali. Wydaje mi sie ze osoby z ktorymi pracowalam zawssze byly falszywe, niby udawaly przyjaciol a tak naprawde kopaly pode mna dolki wiec zastanawiam sie czy sie z kims zakolegowac czy po prostu trzymac dystans i utrzymywac dobre relacje i to wszytsko...jak jest z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gdy pracowałam to nie kolegowałam się z kolezankami z pracy...teraz nie pracuję......mój mąż tez sie nie koleguje z kolegami z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaaaa
w pracy wszyscy są fałszywi i nieżyczliwi. Tylko czekają na twoje potknięcie. Jedna wielka banda zazdrośników. Tak, że ja trzymam się od nich z daleka. Rozmowa tylko na poziomie służbowym. Udają koleżanki a tylko z biura wyjdziesz i postoisz pod drzwiami to słychać komentarze na swój temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Rabczeska Majdan Darska
z jusią i edzią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba pracujaca
tez musze znac wszytskich - wiaodmo, ale niestety ludzie udawali rpzyjaciol, wyrazalam swoje opinie a pozniej co? kazdy o tym wiedzial a nie zadko moja ooinia byla calkiem przeinaczona...ogolnie coz...falszywa wiekszosc z nich byla...to jest bardzo rpzykre niestety a ja zawsze jestem taka glupia ufna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calmcare
W pracy nie ma przyjaźni. Poprzednie miejsca pracy niczego Cię nie nauczyły? Lepiej mieć wszystkich na dystans a przyjaciół szukaj gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo w mojej pracy
same fałszywe babki pracują :o Jako tako rozmawiam z nimi w pracy, nie kłócimy się ale dupe potrafią nieźle obrobić :o w dodatku kablują szmaty :o Nie rozumiem ludzi, którzy nie mają własnego życia poza pracą, ja przychodzę do pracy zrobię co mm zrobić i jadę do domu a one? Wszystkim się interesują, zamiast zająć się pracą to patrzą żeby kogoś obgadać i dowiedzieć się o porażkach innych osób a później się z tego cieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfjhbfvkjhrbrtrrtbrb
w takim razie gdzie poznac przyjaciół, jesli nie poznało się ich w szkole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo w mojej pracy
same fałszywe babki pracują :o Jako tako rozmawiam z nimi w pracy, nie kłócimy się ale dupe potrafią nieźle obrobić :o w dodatku kablują szmaty :o Nie rozumiem ludzi, którzy nie mają własnego życia poza pracą, ja przychodzę do pracy zrobię co mm zrobić i jadę do domu a one? Wszystkim się interesują, zamiast zająć się pracą to patrzą żeby kogoś obgadać i dowiedzieć się o porażkach innych osób a później się z tego cieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie ma az takiego zlego
zdania o osobach z ktorymi pracowalam, wrecz przeciwnie ;) Co znaczy "kolegowac sie". Nie chodzilam z nimi pic po pracy ;) Ale lubilam ich i lubie ;) Poza tym ja nie uznaje przyjazni. Wole miec duzo dobrych znajomych, niz przyjaciol ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruby dym
ja się kolegowałam, jeżdziłam ze śmokami na ogniska, chodziłam do knajp, a gdy przyszło co do czego, to mi niezłego świniaka podstawili. Kopali pode mną dołki, donosili do szefa i dzięki nim straciłam robotę nie radze się kumplować z ludzmi z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez nie jezdze na zadne
integracje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landryneczka.1.1.1
ja w ostatniej pracy skumplowalam sie z wszystkimi - cale mlode towarzystwo - imprezy, wyjazd, knajpy, spotykanie sie poza praca non stop - przyjazn w najlepsze..... przyszlo co do czego jedna odbila faceta, jedna podlozyla swinie i podkablowala do szefa, reszta dalej udawala przyjaciol i pocieszala ale kazdy dbal o swoja dupe i nikt sie nie wstawil - olalam cale towarzystwo, zminilam numer, ucielam wszelkie kontakty NIGDY WIECEJ " PRZYJAZN"I W PRACY !!!! NIGDY !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calmcare
heh:) Coś wam opowiem:) Pracuję jako asystentka dyrektora. Oprócz dyrektora pracuje też wicedyrektorka, starsza ode mnie o 30 lat, rozwiedziona, złośliwa, zgryźliwa, zawistna. Doskonale dała mi to odczuć, gdy tylko okazało się, że szef mnie lubi. To co ona ze mną wyprawiała to podchodzi pod mobbing. I tylko dlatego tam pracuję, że mój szef ma łeb na karku i nie dał się wciągnąć w jej gierki. A co ze mną robiła: oczerniała, obrabiała tyłek, nastawiała przeciwko mnie innych, ignorowała, zawalała żmudną robotą poniżej kwalifikacji albo wręcz przeciwnie - zawalała robotą taką na wczoraj. Ale teraz mam spokój, ale tylko dlatego, że mam mądrego szefa. Ja jestem górą, a ona zrobiła z siebie głupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba pracujaca
w sumie przykre to jest z ludzie sa mili a jak tylko sie wyjdzie z pracy to obrabiaja dupe. Z pierwszej pracy mam 1 dobra kolezanke, z 2 jedna dobra kolezanke i kolege, a w kazdej rpacy zespol skladal sie z kilkunastu osob wiec skoro tylko1-2 osoby tak naprawde byly ok to rpzykre jest to ze pozostale kialkanascie osob bylo falszywych. A ja myslalam,z e mi dobrze zycza...niestety tylko sie czyms wykazalam, cos dobrze zrobilam a ktos inny musial sie duzo napracowac aby jednak szef nie uwazal ze dobrze pracuje...coz czlowiek czlowiekowi wilkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdn nie kumpluje sie z koleżan
z pracy bo to złośliwe jędze. Moja kierowniczka (babka ok 40 lat) jest strsznie wredna, ze mną rozmawia super, jest miła, uśmiecha się, żartuje a jak tylko się odwróce to jedzie na mnie przed innymi :o Nieraz każe mi coś zrobić, ja dokładnie nie zrozumie lub niedosłyszę to tylko słyszę jak mówi do innych "jaka ona jest kurwa tępa, niedojebana" itd :o A do mnie hasła typu "słonko", "skarbie" itd :o Fałszywa suka :o Według mnie, w jej wieku powinna być bardziej poważna a ona zachowuje się jak zbuntowana nastolatka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdn nie kumpluje sie z koleżan
z pracy bo to złośliwe jędze. Moja kierowniczka (babka ok 40 lat) jest strsznie wredna, ze mną rozmawia super, jest miła, uśmiecha się, żartuje a jak tylko się odwróce to jedzie na mnie przed innymi :o Nieraz każe mi coś zrobić, ja dokładnie nie zrozumie lub niedosłyszę to tylko słyszę jak mówi do innych "jaka ona jest kurwa tępa, niedojebana" itd :o A do mnie hasła typu "słonko", "skarbie" itd :o Fałszywa suka :o Według mnie, w jej wieku powinna być bardziej poważna a ona zachowuje się jak zbuntowana nastolatka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdn nie kumpluje sie z koleżan
z pracy bo to złośliwe jędze. Moja kierowniczka (babka ok 40 lat) jest strsznie wredna, ze mną rozmawia super, jest miła, uśmiecha się, żartuje a jak tylko się odwróce to jedzie na mnie przed innymi :o Nieraz każe mi coś zrobić, ja dokładnie nie zrozumie lub niedosłyszę to tylko słyszę jak mówi do innych "jaka ona jest kurwa tępa, niedojebana" itd :o A do mnie hasła typu "słonko", "skarbie" itd :o Fałszywa suka :o Według mnie, w jej wieku powinna być bardziej poważna a ona zachowuje się jak zbuntowana nastolatka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba pracujaca
ja doszlam jeszcze do wniosku, ze lepiej sie pracuje z mezczyznami niz z kobietami...baby sa falszywe, wredne, zazdrosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdn nie kumpluje sie z koleżan
z pracy bo to złośliwe jędze. Moja kierowniczka (babka ok 40 lat) jest strsznie wredna, ze mną rozmawia super, jest miła, uśmiecha się, żartuje a jak tylko się odwróce to jedzie na mnie przed innymi :o Nieraz każe mi coś zrobić, ja dokładnie nie zrozumie lub niedosłyszę to tylko słyszę jak mówi do innych "jaka ona jest kurwa tępa, niedojebana" itd :o A do mnie hasła typu "słonko", "skarbie" itd :o Fałszywa suka :o Według mnie, w jej wieku powinna być bardziej poważna a ona zachowuje się jak zbuntowana nastolatka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba pracujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie koleguję się
z żadną tak bliżej, cokolwiek oznacza kolegowanie. z jedną tak trochę bliżej - nasze dzieci chodzą razem do klasy. poza tym wiem, ze mnie obmawiają. i siebie nawzajem też. pracuje nas 8. one w 5 w jednym pokoju, ja z jedna dziewczyną i szefowa osobno. obgadywanie i obmawianie na potęgę, aczkolwiek nie mogę zaprzeczyć, ze na co dzień jesteśmy wszystkie miłe dla siebie przez te 8 godzin. co sobie psuć nerwy. jakoś trzeba, by nie oszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie ma az takiego zlego
a mi chyba nikt tylka nie obrabia, bo niby z jakiego powodu ;) A nawet jesli to ma kogos uszczesliwic to prosze bardzo ;) Szefowa bezposrednia mam swietna, szef tez super. Kolezanki sa fajne, koledzy tez. Matko z corka, jakbym pracowlaa w takich miejscach jak Wy to bym sie dawno przekrecila. Dla mnie najwazniejsza jest atmosfera w pracy ;) Mimo wszystko nie koleguje sie z osobami z pracy, nie wychodzimy po pracy razem, nie zwierzam im sie z zycia osobistego, nie wyjezdzamy razem, nie zapraszamy sie do domow. Jest idealnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo Ci wspolczuje
baby sa najgorsze! obgaduja sie nawzajem! pindy wstretne2 z facetami jest lepiejnie wiem dlaczego ludzie sa tacy falszywi, skad to sie bierzedlaczego dudaja przyjaciol a utopiliby Cie w lyzce wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×