Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyy

mam dylemat nie potrafie podjac madrej decyzji

Polecane posty

Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyy

mam chlopaka pzystojnego,skromnego taki kochany.. kocham go i ona na kazdym kroku tez mi udowadnia swoja milosc...ale pojawil sie kolega z pracy z ktorym sie dobrze dogaduje,ostatnio bylismy w kinie,wiem,ze razem bysmy byc nie mogli ale przyjaznimy sie..niestety ostatnio doszlo miedzy nami do pocalunku i chyba nie zaluje tego:( nie wiem,nie potrafie zakonczyc ani tego ani tego:(a wiem,ze dwoch srok za ogon sie nie da ciagnac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fokaaaaaaaaaaaaaa
Mój boże nie pomoże ;( ale może spróbuj pogadać z twoim "głównym" chłopakiem czy nie zgodził by się na wspólny sex ;( ... www.sexfotek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda laska277
hmm...no trudna decyzja ale ja bym narazie nie zostawiała zadnego, moze ten kolega chce tylko romansu i nic wiecej...poczekaj jeszcze z decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyy
czyli mam leciec na dwa fronty??prosze o madra i obiektywna rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda laska277
jeli kochasz swojego faceta i jestes pewna, ze to ten to z nim badz, a tamtego odstaw :) byłam kiedys w podobnej sytuacji, wybrałam tego drugiego tylko z tego względu, ze swojego faceta nie kochałam az tak bardzo jak kiedys....a ten drugi mnie fascynował, zakochałam sie, przy nim poczułam przypływ energii i w ogóle był naj.....ale juz nie jestesmy razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda laska277
jeli kochasz swojego faceta i jestes pewna, ze to ten to z nim badz, a tamtego odstaw :) byłam kiedys w podobnej sytuacji, wybrałam tego drugiego tylko z tego względu, ze swojego faceta nie kochałam az tak bardzo jak kiedys....a ten drugi mnie fascynował, zakochałam sie, przy nim poczułam przypływ energii i w ogóle był naj.....ale juz nie jestesmy razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jncasdon
Wybierz miłość, tylko miłość daje szczęście. Zauroczenie, fascynacja nie są miłością. Są to narzędzia ego: chcemy przeglądać sie w oczach innych jak w lustrze, w którym zobaczymy podziw, akceptację, itp. Miłość kocha a nie zaspokaja swoją próżność. Kochaj, jesli potrafisz. Jeśli nie, to ucz się miłości. Tylko to da Ci szczęście. Wszystko inne może dać Ci zadowolenie. Ale zadowolenie to nie jest szczęście. Jest ulotne i dlatego by je mieć wciąż trzeba zadowolenia szukać na nowo.To nigdy się nie kończy. Ci którzy szukaja zadowolenia, gonią za przyemnościami, zaspokajają własną próżność, nie mogą spocząć. W końcu zawsze są sfrustrowani i zrozpaczeni i nie wiedzą o co chodziło w życiu. A chodzi o miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a twoj facet wie ze byliscie r
razem wkinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam czy nie szukam
a nie na filmie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szkukam zguby
a nie na filmie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×