Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luki24

nie wiem co robic...pomocy prosze!!!

Polecane posty

rozstalam sie z facetem... mam dobrego kolege podchodzacego pod przyjaciela ale gdy go potrzebuje to go nie ma... a jak pisalam mu ze ex mnie uderzyl i sie wyprowadzil napisal mi ze chetnie mi pomoze... mam prosic o te pomoc??? w piatek mielismy sie spotkac ale nim wrocilam ze szkoly do domu to bylo dosc pozno, wiec umowilismy sie na sobote najpierw na 20, ale poprosil zebysmy sie widzieli ok 21 no ok mi nawet bylo to na reke... przed 21 pisze mi ze sie nie wyrobi bo siedzi w garazu i musi skonczyc naprawiac samochod i ze bardzo mnie przeprasza, i zebym sie nie gniewala... no dobra pomimo tego wsiadalam juz do samochodu napisalam ze ok i ze sie nie gniewam. i koniec naszej smsowej rozmowie... dzis tylko puscil mi sygnal i to wszystko zadnego smsa co u mnie idt... jeszcze dwa tygodnie temu pisal rano wieczorem w nocy a teraz coraz mniej... kurcze o co chodzi??? dodam ze pozadamy sie bez pamieci i mamy na siebie mega wielka ochote nawet o wspolnej nocy rozmawialismy... a mnie czasami brakuje przytulania bliskosci itd... zastanawiam sie czy powinnam mu powiedziec ze chce zeby mnie przytulil tak poprostu....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym co napisałaś dosyć niepokoi, że ex cie uderzył i się wyprowadził - bo powinien zostać wyrzucony. nie padaj teraz w ramiona żadnego faceta. szukasz pocieszenia a nie pragniesz tego konkretnego gościa co siedzi w garażu. jak on siedzi i nie wychodzi to może mądrzejszy od ciebie - i naprawdę ciebie chce. czeka aż ci zejdą inne emocje. nie chce robić za seksualny mankiet - oby tak było. Miałabyś bardzo fajnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oby... juz nawet myslalm zeby go zapytac kim jestem dla niego? ale nie wiem czy to dobry pomysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kresste
A ja mysle o tym z garazu wrecz na odwrot. Gdy bylas ze swoim owczesnym facetem, to tamten zabiegal o ciebie bo gonil kroliczka i mu sie to podobalo. Ewentualnie liczyl na jakis niezobowiazujacy seksik. Kiedy sie uwolnilas, stalas sie singielka - i gosc sie wystraszyl bo wie ze juz na nic niezobowiazaujacego liczyc nie moze. Dal dyla bo angazowac mu sie nie chce. Tylko mu sie nie narzucaj, a juz w ogole nie mow o przytualniu. To ma wyjsc samo z siebie, gdy sie spotkacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko boje sie zrobic pierwszy krok w celu nawet zwyklego przytulenia ktore nie ukrywam jest mi potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ma CIę przytulić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×