Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie nawidze cie i kocham

ile czasu wasi faceci dają radę w łóżku?

Polecane posty

Gość buhahahhahah
Ta twoja cała noc jest jak podawanie dlugosci penisa wraz z kregoslupem. No ale dumnie brzmi, cala noc sie kochalismy hhehehehehhehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
buahahahhahahaha widze że tobie temat zupełnie obcy abstrakcja jak już wcześniej komuś odpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyjulek
jestem po trzydziestce, miałem już całkiem sporo partnerek a i z kolegami wymieniło się dużo informacji - i zgadzam się że nie istnieje coś takiego jak całonocny seks. po prostu nie istnieje i już. owszem, może za pierwszym razem ktoś być tak napalony żeby to zrobić 4-5 razy, a więc do 5 rano, ale to sytuacja wyjątkowa. Facet albo jest wyjątkowo podniecony i wtedy chce to robić wiele razy ale za to szybko kończy, ale to raczej na początku znajomości, albo jest to seks w stałym związku/małżeństwie i wówczas zazwyczaj stosunek trwa długo bo mu się już za bardzo nie chce, nie może się skoncentrować, w końcu dochodzi (ten jeden raz, góra dwa), daje buzi na dobranoc i idzie w tak zwaną kimę. Wszelkie inne opcje to bajeczki dla niegrzecznych dzieci z wyobraźnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notolip
Ja mam pecha ze lubie wiecej bzykac, ale jak pisza poprzednicy, taki seks bez przerwy to max ze 2 godziny kobieta wytrzymac moze, pozniej musi byc przerwa na jak to okreslila autorka tematu, drinka czy prysznic, ale wliczajac ten czas w seks to zwyczajnie oszukuje :) Niestety malo jest kobiet kondycyjnie zdolnych kochac sie dluzej niz te 2-3 godziny. Nawet z przerwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
Zaraz przyjdzie i powie ze jestes nieszczesliwy i masz przedwczesny wytrysk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyjulek
aha, a faceci - jak wiadomo - nie potrzebują przerw:) a jeśli partnerka ich kręci - co przy seksie jest raczej wskazane:) - mogą to robić ponad dwie godziny bez skończenia, no to szacun :D Ja o czymś takim nie słyszałem, ale OKEJ:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
rany julek, dziękuje za Twoją wypowiedź.. Wiem że nie często zdarzają się takie sytuacje... my nie jesteśmy parą widujemy się od czasu do czasu, spotykamy się na neutralnym gruncie, mamy czas tylko dla siebie. Jesteśmy stęsknieni siebie, spragnieni i zakochani na swój sposób... to jest niesamowite i zdaje sobie z tego sprawę, dlatego pytam tutaj czy ktoś ma podobnie... my jesteśmy tak siebie spragnieni jak sie spotykamy że nie potrafimy się od siebie odkleić... ja nic nie poradze na to że wydaje się to niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowa bejbe
jestes infantylna autorko - choooj mnie obchodzi ile dajesz rade a ile twoj fagas - tak na marginesie to mosisz byc nielada suka skoro potrzebujesz calej nocy ostrej jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
Zapomniala napisac ze cala noc koks wciagaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
rany julek, dziękuje za Twoją wypowiedź.. Wiem że nie często zdarzają się takie sytuacje... my nie jesteśmy parą widujemy się od czasu do czasu, spotykamy się na neutralnym gruncie, mamy czas tylko dla siebie. Jesteśmy stęsknieni siebie, spragnieni i zakochani na swój sposób... to jest niesamowite i zdaje sobie z tego sprawę, dlatego pytam tutaj czy ktoś ma podobnie... my jesteśmy tak siebie spragnieni jak sie spotykamy że nie potrafimy się od siebie odkleić... ja nic nie poradze na to że wydaje się to niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
rany julek, dziękuje za Twoją wypowiedź.. Wiem że nie często zdarzają się takie sytuacje... my nie jesteśmy parą widujemy się od czasu do czasu, spotykamy się na neutralnym gruncie, mamy czas tylko dla siebie. Jesteśmy stęsknieni siebie, spragnieni i zakochani na swój sposób... to jest niesamowite i zdaje sobie z tego sprawę, dlatego pytam tutaj czy ktoś ma podobnie... my jesteśmy tak siebie spragnieni jak sie spotykamy że nie potrafimy się od siebie odkleić... ja nic nie poradze na to że wydaje się to niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
lubie się dobrze zabawić:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem o czym piszesz
ala jaja autorko ja tez z tym swoim nie jestesmy para :D spotykamy sie raz w tygodniu, czy raz na dwa :) tak jak pisales, najpierw prysznic, masaz, pieszczoty a potem jazda ale fakt, ze do takiej orgietki trzeba miec kondycje, ja chodze 2 razy w tyg do fitness clubu, poza tym jestem bardzo aktywna, jezdze na rowerze, lyzwach, wspinam sie na sciance wiec daje rade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
dokładnie trzeba mieć kondycje:) ja kiedyś grałam w siatkówkę intensywnie. teraz tylko aerobic i siłownia ale zawsze coś:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem o czym piszesz
a jak sie zabezpieczacie? bierzesz tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
tak, tabletki bo inaczej sobie nie wyobrażam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyjulek
droga autorko - wierzę Ci i tylko delikatnie napomykam - tak nie będzie wiecznie, więc korzystaj:) przeżyłem już kiedyś podobny układ i wiem że można się 'bawić' przez całą noc, ale podszedłem konkretnie do tematu "ile mogą faceci" i moim skromnym zdaniem - z pewnością nie całą noc. całą noc można pić drinki albo brać prysznic, ale nie frykcyjnie ruszać miednicą (niestety:) zawsze nadchodzi koniec, nawet jeśli chcielibyśmy żeby było inaczej. tyle. życzę Ci wielu ciekawych przeżyć i coraz to nowych scenariuszy zabawy, co zdaje się robicie;) (zakamarki mieszkania) to pozwoli przedłużyć Wam okres całonocnych igraszek jeszcze o trochę, ale pamiętaj i uwierz - to się skończy:( tak to już jest w życiu, że pociąg gdzieś odjeżdża, a zaczyna się rutyna, byle jak najpóźniej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
ranyjulek u nas nie będzie rutyny bo nie jesteśmy parą, widzimy się naprawdę nie często... Znamy się 5 lat i tak to się kręci widzimy się raz częściej, raz rzadziej ale zawsze coś nas do siebie ciągnie. Nic nie jest w stanie sprawić że urwiemy kontakt i powiemy STOP:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
Tak ci sie tylko wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
buahahahhaha skąd te wnioski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyjulek
naprawdę życzę Ci, żeby w Waszym przypadku było inaczej. choć, tak jak już powiedziałem, nie zakładałbym się o to. nie musi chodzić o przesyt wspólnym seksem, ok, przyjmuję argument że widujecie się rzadko więc Was to kręci. ale są jeszcze inne przypadki. na przykład się zakochasz w kimś innym i tamtego mistrza odstawisz. albo zakochasz się w nim i przestanie Ci wystarczać opcja 'ustawek'. możliwości jest wiele, a finał raczej do przewidzenia. tym niemniej - naprawdę trzymam kciuki, over&out

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyjulek
DO OKOŁA? no cóż, być może:) mam nadzieję, że gdzieś "dojdziesz" idąc "do okoła". masakra:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
autorko nie zapomnij dodac ze prawdopodobnie robisz jako kochanka zonatego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
nie, na szczęście nie jestem w takiej sytuacji - on jest wolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
To nie rozumiem dlaczego tak bronisz tamtej kochanki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
kurcze 1234... skąd ten pomysł?:) Powiem Ci że ja akurat bym (chyba) sie nie zdecydowała z żonatym spotykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze cie i kocham
sama nie wiem, może dlatego że jak już kogoś obarczałabym winą za rozbicie rodziny to tylko tamtego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupipipidu
on moze robic to parę godzin a i tak nie może osiągnąć orgazmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
nie nawidze cie i kocham No ok facet jest winny ale dziewczyna swiadomie pomaga mu w realizacji zdrady i nie widzi w tym nic zlego uwaza ze nikogo nie krzywdzi ze ta sytuacja nie jest negatywna nie ma zanych zlych skutkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×