Nie uwazacie ze dzisiejsze kobiety zrobily sie bardzo meskie.

ok.....Catherine, kto ci tak mowi?

Catherine7557 >> moze juz pora zgolic wasy ?

meskie,czyli zalozyciel topiku mial na mysli: meskie. teraz zastanowmy sie,co mozna pod takim pojeciem zrozumiec? otoz uwazane za typowo meskie przywary to: wulgarny sposob bycia, naduzywanie alkoholu, noszenie dzinsow przy kazdej okazji, krotka fryzura, niechlujny styl bycia ogolem. mowiac o niezaleznosci kobiet myslicie: byc takie jak ww. facet. i taka to wasza "wolnosc", ze zatracacie to,co cenimy najbardziej i stajecie sie wynaturzeniem niechluja-faceta. potem placzecie po nocach, jak to wam zle i niedobrze, poniewaz podswiadomiwe zdajecie sobie sprawe z tego, ze w ramach tej pseudo wolnosci stracilyscie to, co faceci cenia najbardziej: kobiecosc. prawda jest taka, ze nigdy nie bdziecie takie jak my. nie wywyzszajac sie- wrecz przeciwnie.

kkkkkffff za bardzo upraszczasz chlopie;) emancypacja kobiet nie polega na nieclujnym wygladzie i naduzywaniu alkohol i nie nazywaj tego pseudowolnoscia ja tam nie placze po nocach, czuje sie kochana przez mojego chlopaka, on mnie szanuje za silny charakter i wlasne zdanie i mysle, ze silnych kobiet jest coraz wiecej, na pewno wiecej niz za czasow naszych babek, ale niekonecznie to musi miec zwiazek z kobiecoscia, przunajmniej nie w takim ojeciu jakiego by sobie zyczylo czesc facetow- uleglych, grzecznych i uslugujacych kobitek

pierwsze wrażenie Nie wierze ze przy 70 kg nosisz 38 chyba ze jakas chinska rozmiarowka to jest ... niezaleznie od wzrostu. Ja waze 46 i nosze 34/36 fakt niska jestem ale kolezanka z waga 59 przy 172 czyli wysoka i wyciagnieta nosi 38/40.

dzisiejsze kobiety nie mają empatii, bo wszystkiego zazdroszczą mężczyznom i dlatego są męskie. nie są empatyczne tylko agresywne, wulgarne jakieś takie....Zazdrośnice że my im odbieramy kobiecość dbając o siebie...:O żenada

jakubek --> ty chyba mlody jestes nie wiesz co pleciesz..

czego zazdrościmy facetom niby? O_o ja im nieczego nei zazdroszczę, jakbym się urodziła facetem to bym się chyba pocięła :/

kobiety jako czlowiek czesto sa sprzecznoscia sama w sobie- na rzecz rownoupranienia zrzekaja sie praw...wiekszxch,ktore kiedys mialy. ogolem uwazam, ze ruch feministyczny w swojej agresywnej postaci niszczy,a nawet wrecz zabija kobiecosc, powoduje,ze facet traci zachowania typu dzentelmenstwo w kazdej postaci typu: prezentowanie kwiatow, otwieranie drzwi kobiecie jako pierwszej, sciagania plaszcza w restauracji, przepuszczania jej przodem. taka jest cena za wasze "rownouprawnienie". jak glupim trzeba byc, by tego typu przyjemnosci sie wyrzekac na korzysc jednego pustego slowa, jakim jest "rownouprawnienie" . pojmijcie, ze nigdy nie bedziemy sobie rowni- ale tez ani lepsi, ani gorsi. podp.: mosciu

tego że dbają o siebie lepiej niż kobiety, że niby to jest kobiece jakieś...:O to wypowiedź jednej zniesmaczonej tym 18:41 [zgłoś do usunięcia]randkowa dziewczyna a dlaczego nie powinien przesadzać z ilością kosmetyków? a dlatego że nikt nie powinien przesadzać z niczym, nie tylko z kosmetykami. Ale jeśli już chodzi o ścisłość to jeśli już, to......: - "cholera nie ma się w co ubrać, jezu jak mi się te włosy beznadziejnie dziś układają....muszę sobie kupić ten nowy krem na noc o którym Kaśka mówiła że jest dobry......kochanie, czy Twoim zdaniem ma wystarczająco długie rzęsy?....." .......jest zarezerwowane dla kobiet

to jak dla mnie zatracił zupełnie swoją ideę. Zabija kobiecość? Moim zdaniem przeciwnie - podtrzymuje najpowszechniejsze stereotypy o kobietach, np. takie, że to one i wyłącznie one muszą martwić się o przedszkola, żłobki i dofinansowania dla ubogich rodzin, antykoncepcję, edukację seksualną i urlopy macierzyńskie. Ruch prokobiecy stał się ruchem prorodzinnym czy wręcz prodziecięcym (to są ważne sprawy, nie przeczę, ale dotyczące w takim samym stopniu kobiet, jak i mężczyzn, więc Partia Kobiet jest w istocie Partią Matek, a przecież nie wszystkie kobiety nimi są). Kobieta w myśl klasycznego feminizmu to kobieta samodzielna, niezależna, nie tylko w sensie finansowym, ale i światopoglądowym. Matka oczywiście też - ale ruch feministyczny w teorii postulował, by macierzyństwo było tylko jedną z ról jakie pełni kobieta, która nie przestaje żyć po urodzeniu dziecka.

pocięła....? no widzisz jak nam jest ciężko.Należy o nas dbać bo to my jesteśmy tym wymierającym gatunkiem.

Może i kobiety są męskie..ale drodzy panowie, jak Wam się wydaje , dlaczego...W końcu ktoś być musi:D:D

LeśnySłodziaczek----> ciężej nam się żyje, ale możemy być kobiecymi mężczyznami, żeby lepiej mam się żyło i mieć wszystko co mają kobiety i dbać o siebie lepiej niż one....

haha abc no właśnie :D

No i teraz jakubek widać skąd się biorą tacy faceci jak Ty. Stąd, że sobie nie radzą w dziejszym świecie. I dlatego kobiety podświadomie takich nie lubię, bo lubią zaradnych. To smutne co piszesz, że nie możesz być sobą. Chyba, że źle cię zrozumiałam.

A Ty jakubnek przezcież nie jesteś przedstawicielem tego wymieającego gatunku, tylko tego nowego, co dopiero nadchodzi i się mnoży :P

jak to kobiety sa meskie? a moze nie maluja sie? moze nie nosza butow na obcasach a paznokci nie maluja? moze strzyga wlosy na krotko? moze zapierdzielaja w spodniach i wyciagnietych bluzach? moze i tak robia lesbijki ale taka to widac na kilometr. normlane kobiety ktore sie widzi na ulicy sa.. kobiece! my kobiety nie jestesmy tylko po to zeby byc ozdoba mezczyzny w tych czasach, mamy swoje zdanie, silny charakter. ale kto powiedzial ze to nie jest kobiece? to jest naturalne wiec i tez jest kobiece. taki stereotyp poslusznej milej kuchareczki jest nienaturalny, jest wymuszony przez reklamy, przez mezczyzn hipokrytow, ale na pewno to nie jest "kobiece". kobiece znaczy naturalne dla kobiet, a my jestesmy przeciez naturalne, tylko w koncu nietlamszone przez sztuczne wizerunki.

to, co czyni nas kobietami nie ulega zmianom - na naszą biologiczną płeć nic nie poradzimy. Dzisiejsze kobiety (niektóre) odrzucają role sztucznie im narzucone przez "system" np. księżniczki czekającej na księcia. Do tego nijak nie jesteśmy przystosowane biologicznie, zadzwonić pierwsze możemy równie dobrze jak faceci - te częsci ciała, których do tego używamy są niemalże identyczne u kobiet i mężczyzn.

"No i teraz jakubek widać skąd się biorą tacy faceci jak Ty. Stąd, że sobie nie radzą w dziejszym świecie. I dlatego kobiety podświadomie takich nie lubię, bo lubią zaradnych. To smutne co piszesz, że nie możesz być sobą. Chyba, że źle cię zrozumiałam." ale "prujesz" bzdury ja sobie nie radzę....???:D Ty to jesteś zaradna, jak była mężczyzną to byś się pocięła, na pewno wszystkie kobiety by Cię za lubiły.Za tą Twą zaradność. A zaradność według mnie, to radzenie sobie w każdej sytuacji i podejmowanie mądrych decyzji i przede wszystkim myślenie...

lamilak- nie stawiam siebie w centrum uwagi! Napisałam po prostu ,że nie jestem męska . A zastanawia mnie gdzie Ci ludzie widzą teraz tyle otyłych kobiet z brakiem talii ktoś tu napisał ,że teraz same co ważą więcej niż 70 kg :P pfff śmiech na sali teraz każda chcę się odchudzać :P mam wiele znajomych i koleżanek i przyznam ,że mimo iż jestem szczupła mogę dostać kompleksów przy nich:) większość z nich szczuplutkie i wcale nie upodabniające się do mężczyzn.

No tak, i zrozumiałam, że jako facet sobie nie radzisz

O wypraszam sobie...miałam topik..czekam na Małego Księcia, a jestem samodzielna..niezależna..

No i popatrzcie kobiety...brak męskości ewidentny..rzucą tylko hasło i wieją..czyli nie mają faktycznie zadnych szans, bo z takim nawet zagadać nie mozna, bo jak ..w biegu?:D

LeśnySłodziaczek--->lepiej zdradź czemu jak byś była mężczyżną to byś się pocięła.....???

faceci to juz tak maja, obrzucaja nas obelgami, wyzwiskami, a potem sie za nami wloka w pozycji plaszczki. a gruba kobieta to juz niekobieca? przeciez tluszcz w obszarze talii nie czyni jej niekobieca, przeciez ma cycki jak kobieta, dupe jak kobieta, twarz jak kobieta. tylko ze to otyla kobieta. zreszta sam wyglad nie swiadczy przeciez o kobiecosci. to ze taka jedna z druga przytyja nie znaczy ze im sie w mozgu przestawia na bycie "meska".

Bo wolę być kobietą :] Faceci mają za dużo do udowadniania :P

a i dbanie o siebie to tez nie jest ani kobiece ani meskie, kazdy powinien dbac o siebie.. tylko ze mezczyzni robia to inaczej od kobiet. mezczyzni ubieraja sie by wygladac przystojnie, kobiety - kobieco. to samo fryzura, mezczyzni gola twarze a kobiety nogi. a wulgarnosc, odwaga, silny charakter to nie jest domena mezczyzn tylko czlowieka. kazdy z waszych zarzutow mozna latwo obalic..

LeśnySłodziaczek---->haha no widzisz tylko że są tacy co nie lubią niczego udowadniać:) a taka głupia kobieta jak ty od razu uważa że tacy nie są mężczyznami i nie radzą sobie w życiu...:)sama wpadłaś w swoje sidła.....:)nie dała byś rady być mężczyzną bo słaba jesteś i daleko ci do takich...WŁAŚNIE DLATEGO MĘŻCZYŹNI LUBIĄ BYĆ KOBIECY:) ale praw męskich to chcecie a już wad męskości to nie czyli "udowadniania" męskości to nie...:)