moja dziewczyna nie lubi dlugo sie kochac...

To jest moja 1wsza partnerka seksualna, ona miala juz kilku wczesniej. Nigdy z zadnym nie doszla (ze mna tez nie), mowi ze podczas seksu odczuwa cos innego niz podczas masturbacji (podczas ktorej dochodzi), jest to dla niej boskie uczucie, ale dojsc nie moze. Za gra wstepna nie przepada - minuta, dwie to maks, pozniej chce juz pelnego stosunku. Seks najlepiej 10 minutowy, max 15, jak jest juz 20 to mowi mi zebym juz konczyl, bo ma dosc. Nie powiem, fajne sa czasem takie szybkie numery, tylko ze ja mam czasem ochote pokochac sie dluzej, zmeczyc sie totalnie, wybzykac...poza tym chce, zeby kiedys doszla, ale jak niby mam to zrobic, skoro ona nie chce gry wstepnej, a sam seks jest mega krotki? Nie wiem co robic, myslalem o seksuologu, ale nie wiem, czy cos pomoze, a za wizyte zapewne krzyknie sobie niemalo - a oboje jestesmy studentami...

masturbuje, do seksuologa mozecie moze pojsc na nfz?

moze ma slaba kondycje ? tez jestem studentka i kocham sie czasem z 4, 5 h :)

Ja też nie dochodziłam podczas stosunku dlatego mnie to po pewnym czasie nudziło i też nie chciałam zbyt długo się kochać, ale podczas stosunku pomagam sobie paluszkiem i jest dobrze :))) myślę, że też tak ma.

15 minut to juz calkiem dlugo.Ja wole pare szybkich numerkow,lizanko mizianko ,calowanie niz mlucic sie non stop przez 2 h.

15 minut to krótko..to tez tylko numerek:)

A może trzeba by pomyśleć o masturbacji (pieszczotach łechtaczki) połączonej ze stosunkiem? Uwierz mi że może chcieć więcej :)

hmhmhmh - widzisz. Lubisz PARE szybkich numerkow. A ona tylko jeden, po takim 15-minutowym juz ją boli i nastepny seks najwczesniej jutro. Ja postawilem taka diagnoze - za bardzo przyzwyczaila sie do swojego dotyku podczas masturbacji. To tlumaczy, dlaczego nie przepada za gra wstepna. A jak ona bez gry wstepnej (porzadnej) ma niby dojsc?

olej ją

zakompleksionych oszolomow o zdanie nie pytam.

wygląda na to, że jej nie kręcisz i się zmusza, żeby mieć spokój

To wina jej nawyków masturbacyjnych z okresów młodości. Czasami i dziecińctwa. Organizm "nauczył się" osiągać orgazm w jeden sposób i innych nie toleruje. Trzeba poznać jej techniki masturbacyjne i właczyć je do waszego ars amandi. No i pomalutku to zmieniać. Te mechanizmy to trochę jak z odruchami Pawłowa. Włączasz światło i leci ślinka :). Trzeba to przemodelować.

uwierz mi, ze nie.

pewnie wyszalała sie z innymi i juz jej sie nie chce :O znajdz se porządną

zycie po zyciu - wlasnie tez tak myslalem. Kiedys probowalismy isc ta droga, ale zainechalismy - w sumie nie wiem dlaczego. Trzeba bedzie wznowic dzialania ;)

mam identycznie, jak Twoja dziewczyna! :D

zaraz napiszecie ze to wina facetów :O

to i nie ma ochoty, może jej się nie podoba? dziewczyny czesto mówią coś innego, żeby nie zranić faceta

hm... moj facet mocno sie stara, ale ja tez sie masturbowalam od wczesnego dziecinstwa juz - historia identyczna - nigdy nie doszlam z facetem, ale lubię seks itd. :(

niedochodzaca - ale powiedz mi szczerze...to co masz ze swoim facetem, wystarcza Ci, jestes zaspokojona, czy wiecznie czujesz brak tego orgazmu?

sam seks bardzo mnie podnieca i jego zaspokajanie też. ;] oczywiście, że chciałabym przeżyć ten orgazm z facetem, ale na tyle się już przyzwyczaiłam, że go nie ma, że nie jest to dla mnie problemem... chyba rzeczywiście pora zacząć ćwiczyć. ale uwierz, wiele kobiet dostarcza sobie orgazmy własnoręcznie, a ogromna też część udaje orgazmy z facetami, a tego byś chyba nie chciał, prawda? ćwiczcie, ja też chyba w końcu zacznę, bo facet sfrustrowany, poprzedni też był.:P ale sobie za to potrafię zrobić dobrze po mistrzowsku - minuta i po sprawie.:P myślę, że to kwestia wypracowania sposobu po prostu.

Ehh też mam ochotę na długi i namiętny seks, a także na takie zatracenie w seksie. Niestety mojemu poprzedniemu partnerowi brakowało kondycji i ochoty na grę wstępną :( Próbowałam delikatnie z nim rozmawiać na ten temat, ale to i tak nic nie dało :( Jakoś o dziwo udało mi się przeżyć orgazm z facetem, więc chyba jeszcze nie było najgorzej. Myślę, że powinieneś stopniowo wydłużać grę wstępną, urozmaicić ją czymś.

może zwyczajnie nie podoba jej się, nie lubi się z Toba kochać i chce mieć to z głowy. Porozmawiaj z nią szczerze. Będziesz musiał jej powiedzieć prawde.

nie moze z toba dojsc, wic chce sie kochac krotko, a woli sobie sama dobrze zrobic

taaa jasne tu na kafe wszyscy trzy godziny sie bzykaja :D