Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

- - Maryś - -

Moje dziecko nie chce jesc u mnie na rekach tylko... w wózku!

Polecane posty

nie wiem czemu tak :o od kilku dni zaczęła grymasic przy jedzeniu (je z butli oczywiscie :D inaczej ciezko było by ja karmic w wózku :p ), po zjedzeniu jakichs 40ml był juz krzyk i wyginanie sie do góry, wiec ja podnosiłam do odbicia potem jak układałam z powrotem znów krzyk i potrafiła juz nic nie zjesc :o któregos razu odłozyłam ja do wózka i z ciekawosci podałam butle i wtrąbiła wszystko smiejac sie :p teraz zjada wszystko pod warunkiem ze lezy w wózku a ja nad nia stoje i jej trzymam butle :o co jest grane? :o 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem............
jest jej tak wygodniej. Jeżeli tak lubi to niech tak je. Nie wiem gdzie tu problem. Nawet dla ciebie lepiej bo masz w miare wolne ręce ( trzymasz tylko butelkę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no oczywiście, niech je w wózku skoro woli :) do niczego jej nie będę zmuszac , zastanawiam się tylko dlaczego tak jest. Dobrze, że w ogóle zorientowałam się, że w wózku chętnie zje bo tak to by była nieźle wygłodzona :( zjada teraz ok 160ml mleka a przez to ze próbowałam ją karmić na rękach zjadała czasem tylko 40ml :( i to na raty! myslałam też o tym, czy to może też nie przez to, że to jej grymaszenie zbiegło się też w czasie z wymianą butelek i smoczków,tzn. butelki avent z 125 na 160ml i smoczki z rozmiaru 2 na 3.Może po prostu jak ma teraz smoczek z większym przepływem to wygodniej jej jesc w innej pozycji? u mnie na rekach jadła z głowka ułozona wyzej a w wózku je prawie na płasko...myslałam że wygodniej jak je w pozycji prawie półsiedzącej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze jej gorąco na rękach? u mnie jak mała miała jakies 4 miesiace zaczął sie bunt na butle... prężenie sie, wyginanie... a był to kwiecień i były juz ciepłe dni, wieczory, noce... ona na naszych rękach, ciepło naszych ciał, ona ubrana, mleko ciepłe... gorąco jej było. przenieśliśmy sie z karmieniem do naszej sypialni. kładlismy małą wygodnie na podusi, kładlismy sie obok niej i trzymalismy butle :) wygodnie i przyjemnie :) spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie goraco jej na pewno było nie raz!zawsze kładłam pieluszke tetrowa na moja reke gdzie miała glówke , bo inaczej miała główke spocona, mokra :( ale i z pieluszka czesto jej sie głowa pociła...ale lezala zawsze na takiej poduszce waskiej i podłuznej na której miesciła sie cała, wiec nie stykałysmy sie ze tak powiem ciałami ;) w takim razie bede karmic ja dalej w wózku, tylko zrobie jej tam takie podwyzszenie albo bede wkładac poduszke :) tylko co ja zrobie jak z nia gdzies pojade i zabraknie jej ukochanego wózka do karmienia? :D i jak nie będę miała gdzie jej położyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×