Nie mam co robić po skonczeniu LO

O ile zdam mature... to nie wiem co zrobie po LO. Oceny mam raczej kiepskie. Większość 3. Muszę iść na studia ale nie mam w ogóle pojecia jaki kierunek wybrac... boże załosna jestem wiem. Chciałam iść na psychologie bo to mnie najbardziej interesuje, ewentualnie pedagogika albo jakaś socjologia, resocjalizacja. Coś w tym stylu. Weźcie powiedzcie cos...

oceny nic nie znacza z lo> rekrutacja jest an podstawie matury! na studiach jest inny system ksztalcenia niz w lo i poradzisz sobie moze lepiej niz ten 5tkowy z lo. a co do pedagogiki reso i socjo- wylegarnia bezrobotnych!

obecnie oplaca sie studiowac medycyne, pielgniarstwo, budownictwo, informatyke - kierunki z przyszloscia

Nie chodzi że sobie nie poradze ... przyłożę się do nauki i sobie poradzę. Boje sie jednak ze jak słabo napisze mature (poniżej 60%) to nie dostane się na żadne studia. Nawet jeśli napisze dobrze ta mature to tez nie wiem na co isc. Tak jak napisałaś/łeś te studia które by mnie interesowały to zero przyszłości. Nie wiem na jakie studia sie wybrac.

pielefgniarstwo piekny zawod przyjmuja wszystkich i trzeba byc dobrym pedagogem i oscychologem w tym zawodzie bo bedziesz musiaal umiec rozmawiac i wspierac pacjentas

medycyna nie na moja głowe, pielęgniarstwo też odpada nie lubie krwi, zastrzyków. Budownictwo byłoby ok ale nie wiem czy by mnie to interesowało. Informatyka z moja matma i wiedza komputerowa (tylko pakiet office) raczej tez odpada. Mnie interesuja ludzie (mimo iż jestem nieśmiała). Biologia tez sie interesuje ale raczej na poziomie człowieka a nie roślinek.

3 w LO to słaba ocena? to może u Ciebie, u mnie trzeba się nieźle natrudzić żeby dostać 3..

skoro matma odpada to i budownictwo. po co chcesz iść na studia? żeby żerować na rodzicach przez kolejne 5 lat a potem i tak pracować na stanowisku nie wymagającym studiów? :D

Na studia chce isć bo chce sie wyprowadzic z domu. Pójde do jakiejs akademii do Krk. Wszyscy z mojej rodziny poszli na studia. Moi rodzice nie wyobrażaja sobie zebym mogła nie isc. Nawet studium odpada.

kierunek z przyszloscia pisalam rozszerzona mature z matmy informatyka, budownictwo, medycyna - wylęgarnia ludzi z rokiem w plecy.. widocznie jestem tępa

Poza tym zeby nie było. Ja chce isc na studia chocby nawet dla samych imprez akademickich :D

taa ja poszlam na informatyke tzn rozszez wypowiedz

za niedlugo studentka i dobrze studia to najlepszy okres i warto isc chociazby dla imprez nie wstydzmy sie do tego przyznac

a pedagogika nie jest zla:) np oligofreno calkiem przyszlosciowe

idz studiowac to co Cie naprawde interesuje.Skoro psychologia Cie kreci to idz na nia.Tak glupio isc na jakis kierunek tylko dlatego,ze zawod po tym oplacalny. ja chcialam na psychologie,pozniej na kosmetologie:P i tak H*J bombki strzelil,bo nie mialam hajsu,a na rodzicow nie moglam liczyc,a praca w McDonald's nie dawala obiecujacych zarobkow...

Pedagogika - wylęgarnia bezrobotnych...? Nie zgadzam się. Nie miałam żadnego problemu ze znalezieniem pracy po pedagogice przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Podobnie moje koleżanki. Choć być może to kwestia miejsca zamieszkania (tzn. duże miasto). Trzeba tylko mieć świadomość czekających nas potem zarobków, coby już na starcie nie dołączyć do grona sfrustrowanych wiecznie narzekających nauczycieli :P Ja do nich nie należę, bo doskonale wiedziałam, na co się porywam ;)

Psychologia bardzo mi sie podoba ale nieśmiały psycholog to chyba nie za dobrze.