Jak sie na nim zemscic...

Maz zostawil mnie dla innej mnie i nasza coreczke...odkad nas zostawil nie interesowal sie dzieckiem 3 miesiace..ona ma teraz 5 miesiecy.Nagle sie obudzil i chce sie widywac z dzieckiem i zachowuje sie jakby chcial byc ze mna nadal mowil ze mu brakuje mnie i ze chce razem ze mna wychowywac malą ze chce z nami spedzac czasa...(mimo ze nadal jest i mieszka z tamta).Dodam ze zostawil nas ze wzgledow materialnych nie pracowal nie chcialo mu sie a tamta go utrzymuje i ma przy niej wszystko na kiwniecie palcem... Problem tkwi w tym ze ja nie chce z nim byc, moze i w glebi duszy nadal go kocham ale zranil mnie tak tym ze zdradzal mnie od 8 miesiaca mojej ciazy, przyznal sie wybaczylam dla dobra dziecka i rodziny a on mimo to nas zostawil ze nie moglabym mu juz zaufac i tworzyc z nim zwiazku...Oprocz tego nie wierze w jego czyste intencje i chec powrotu..Sa dwie opcje albo z tamta mu sie psuje i chce zrobic sobie wyjscie awaryjne zabezpieczyc sie, albo chce mnie udobruchac zebym wycofala egzekucje alimentow od komornika......? Nie chce z nim byc, ale za to co mi zrobil chcialabym sie zemscic na nim i na jego wrednej panience ktora kiedy bylam w 8 miesiacu ciazy widziala mnie wiedziala ze jestesmt malzenstwem udawala dobra znajoma a weszla w buciorach w nasze zycie.... ja jestem teraz szczesliwa mam piekna coreczke i nie potrzebuje jego ktory tak mnie zranil upokorzyl i zostawil rodzine dla pieniedzy.........co myslicie...? (pewnie zaraz beda komentarze ze hjestem msciwa glupia itp) ale tak juz jest kazda kobieta chcialaby w jakis sposob sie odegrac...

Olej gnoja, a jak będzie się stawiał to do sądu z nim. Niech spieprza do kochanicy, która mu płaci za sex.

podejdź do niego i powiedz mu prosto w twarz "Ty łajdaku!" Zobaczysz, że mu w pięty pójdzie. Haa, zemsta jest słodka i wyborna :D

heh to dla niego to nic...on mi odpowie wiem ze jestem lajdakiem...tak ostatnio mowil do pieciomiesiecznego dziecka...."Masz tatusia gnoja, bedzesz mogla mi kiedys napluc w twarz ale kocham cie i twoja mamusie ze cie urodzila taka piekna" Upadl na glowe tak nagle po 3 miesiacach...?on zyl jak krol w willi swojej bogatej ku**y i nie pomyslal nawet przez chwile ze ja nie mialam na mleko czy pampersy dla dziecka a teraz sie zjawia...jego rodzina najpierw sama pchala go w ramiona tamtej bo to materialisci a mnie co nie bylam niczemu winna obgadywali ze nie pozwalam sie im z dzieckiem widywac co bylo nie prawda ze pije ze dziecko zostawiam bzdury najwieksze zeby tylko mnie oczernic a teraz nagle dowiedzialam sie ze mowia jakto by nie bylo super gdybysmy sie zeszli...ja nie wierze w to ze ten czlowiek kiedy kolwiek sie zmieni...Powinnam wogule mu malej nie pokazywac i niech siedzi w swoim krolestwie ku***estwie to by byla chyba zemsta najlepsza ale nie chce zeby dziecko bylo narzedziem zemsty chce to zrobic w inny sposob zeby on i ona zapamietali mnie raz na zawsze

Pewnie ta jego nowa miłość nie chce płacić jego alimentów i dlatego chciałby wrócić. Nie wycofuj komornika. Komornik jest Twoją małą zemstą. :D

dlaczego masz się zemścic? Nie przyszło co do tej pustej główki ze zwyczajnie facet zrozumiał swoj postepek i chce to naprawić. Mściwa i wredna jesteś kobieto. I przez ciebie twoje dziecko nie będzie miało ojca, nie przez jego romans, nie przez tamtą kobietę, przez ciebie.

Pozdrawiamy komorników;)

"Podłość ludzka nie zna granic" wpisz sobie raczej głupota ludzka nie zna granic!! Nie przyjmuj go dziewczyno...olał ciebie i coreczke...teraz wy olejcie go!

wiem wiem nie ma opcji zebym byla z nim znow, tylko niewiem jak beda sie odbywac jego widzenia z dzieckiemm......ja mu powiedzialam ze nie dam mu dziecka samego nigdzie po pierwsze ze ona jest za malutka ma 5 miesiecy, a po drugie ze on jest nieodpowiedzialny pije itp, pozatym nie pozwole zeby obca wredna baba opiekowala moja coreczke ktora w dodatku tez pije;/ boje sie troche ze on tak jak teraz bedzie przypominal sobie o coreczce raz na 3 miesiace a ona wkoncu bedzie strasza i bedzie wiedziala mniej wiecej o co chodzi wtedy bedzie to dla niej bolesne bo albo jest tata albo go nie ma.........chyba lepiej zeby nie bylo takiego drania;/

Wiesz, lepszy ojciec "na dochodne" niz żaden. Twoja corka ma prawo do kontaktu ze swoim ojcem, kiedyś ci za to podziękuje. Oczywiście niech wszystko odbędzie się na twoich zasadach czyli u was w domu, przynajmniej pzrez najbliższe kilkanaście miesięcy póki córeczka jest mała. Może twój mąż rzeczywiście zrozumiał swój błąd? Oczywiście, nie radzę ci, abyś mu wybaczyła, pozwoliła na powrot i żbyście zyli razem długo i szczęśliwie. Może pozwól mu zapracować na twoje zaufanie, choć wiem, ze będzie ciężko. Co do zemsty, to daruj sobie. Piszesz, ze jestes szczęśliwa i tego się trzymaj. Bo zemsta często bardziej dotyka mszczącego się, a satysfakcję daje bardzo rzadko.