Mam biust AA. Dzisiaj usłyszałam, że moje piersi są aseksualne, jak u faceta.:(

Jesli twoje piersi sa choc troche podobne do tych - http://6da6e2df.tinybucks.net http://198ac24c.tinybucks.net http://98011c02.tinybucks.net http://bdf601f5.tinybucks.net to nie masz sie czym martwic :) Sa super. Nawet jesli sa mniejsze. Zmien faceta.

Chyba zrobię sobie operację zmiany płci. Zostanę mężczyzną...

Na dodatek mam jakieś chrosty na moich małych cyckach i jestem jakaś taka obślizgła.

te 2 ostatnie to podszywy. Apeluję o zaprzestanie podszywania się!!

Faniastaa.. no małe są. Różnica w biuście i pod to u mnie 8 cm tylko.

zaczernij się głupia babo

Kimmiko. Jeżeli ktoś ocenia cię po twoim biuście, to ty przejmujesz się jego oceną? Zastanów się na czym ci w życiu zależy...

też mam malutki biust a przy nim 177 cm i dość szerokie biodra. zawsze miałam kompleksy na punkcie biustu choć nie na tyle żeby nie założyć bluzki z dekoltem czy mieć opory przed rozebraniem się przy ukochanym. nie zniechęciłam się nawet jak pierwszy chłopak powiedział że jestem zajebista i w ogóle ale mogłabym mieć większe cycki. ogólna samoocene poprawił mi moj obecny partner który utrzymuje od paru lat że mam najbardziej zajebiste cycki jakie widział i wkurza go jak narzekam na swoj biust. nie bede Ci tu pisac ze małe cycki sa najlepsze itp bo gdybym miala wybor wybralabym sobie przynajmniej C. i był tez czas kiedy chcialam miec operacje. na szczescie przeszlo mi. bo chce zeby ktos ze mna byl dlatego ze ceni mnie jako osobe a nie jako zajebiste ciało. ten twoj "chłopak' to naprawde wielki burak, mam nadzieje ze nie popełnisz mojego błędu i nie oddasz dziewictwa komuś takiemu.

siusiaka też mam małego :( nieszczęścia chodzą parami, niestety

Szerokie biodra i maly biusty ? A ludzie nie uciekaja na twoj widok ?

No właśnie już sama nie wiem czy powiększyć sobie cycuszki czy raczej postarać się zmniejszyć pupę. Jak mi radzicie ? Bo robię się coraz bardziej nerwowa.

kimmikonavomiee19 No dobrze, przyznam się, że raz po pijaku z moim chłopakiem za ostro zaszaleliśmy i tak nam było dobrze, że nagle ...hyc, poczułam, że coś rozpiera mi odbyt. Najpierw się broniłam ale potem stwierdziłąm, że jednak jest to całkiem przyjemne doznanie. Na koniec jak zwykle wylizałam mu jego fujarkę. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4424184 to jak????? dziewica dająca dupy???? Ja mam 80 C/D i też mam problem bo jestem szczuplutka i żadna bluzka się na cycuszkach nie dopina :( :)

A może zdecydować się na wstrzyknięcie tłuszczu w kutasa? Podobno grubość jest ważniejsza niż długość...

I dlaczego się ze mnie wyśmiewacie ? Ja dzisiaj całą noc przez to nie spałam. Już sama nie wiem co mam robić z tymi moimi cycuszkami ? Z samego rana zaczęłam je sobie dosyć moco ciągnąć i miętosić ale nie zrobiły się dłuższe tylko jakoś tak zaczęło mi się dziwnie robić w cipce to się przestraszyłam i przestałam.

czesc autorko, nie jestes sama, ja tez mam malutenkie cycki po prostu jak dziewczyna z psp, tez mnie to smuci , chcialabym miec chociaz troche wieksze ale co zrobnic, uwierz mi ze czasem sie wstydze przed wlasnym chlopakiem, ja wiem ze on mi nigdy nic nie powie o moim biuscie ale pewnie wolalby za cos zlapac :/

to współczuję tym Waszym ogierkom, mój uwielbia mi między cycuszki wkładać.....

Śmiejcie się, śmiejcie. Idealni ludzie.

Ktoś zaczernił MÓJ NICK i się dalej podszywa! Zmieniam nick , od dzisiaj jestem Fataline - założycielka tematu.

ooo proszę-to podszyw był.

Ja mam rozmiar B, także usłyszałam zniechęcający tekst od chłopaka. Mianowicie: Romantyczny nastrój, rozbieramy się a on:"Masz małe, ale to nie szkodzi, duże mogę sobie oglądać w pornolach". Nie mam nic przeciwko pornografii, ale jednak przykro mi było usłyszeć taki tekst...i to jeszcze w takiej chwili. Według mnie, jeżeli człowiek z kimś się związuje to wybiera daną osobę właśnie dlatego, że jest idealna, a nie z kimś kto nie odpowiada jego wymaganiom. Zapewne zacofany pogląd, ale takie jest moje zdanie w tej kwestii.

czym ty sie martwisz charakter sie liczy

http://fitness.wp.pl/files/userfiles/1/grubaska2.jpg No tak, charakter najważniejszy.

I jeszcze jedno. Przeczytałam sporo wypowiedzi na tym forum. Wiele z nich zawiera frazesy typu "Znajdziesz jakiegoś, który nie będzie patrzał na cycki tylko na wnętrze" "Znajdziesz kogoś, kto Cię zaakceptuje". Jaka do cholery akceptacja? Nienawidzę tego słowa (Zapewne z moich nieco chaotycznych wypowiedzi idzie wywnioskować, iż jestem zakompleksiona, ale cóż- tak bywa). Wątpię, że osoba z małym biustem po usłyszeniu negatywnych wypowiedzi na temat wyglądu od swojego partnera będzie chciała być "akceptowana", to nie doda jej poczucia własnej wartości. Bo to nie zmieni przecież jego upodobań. Od czasu, gdy wypowiedział słowa zacytowane przeze mnie w mojej wcześniejszej wypowiedzi, za każdym razem gdy dochodzi do pieszczot- wycofuję się. Po prostu wyobrażam sobie wtedy, że on musi myśleć o biuściastych kobietach żeby się podniecić, a mnie tylko akceptuje... a przecież dla osoby, którą się kocha pragnie się być kimś wyjątkowym, jedynym, najpiękniejszym, wymarzonym, idealnym. Dobra, wypociłam to z siebie, nie będę już więcej zanudzać na tym forum. Musiałam to z siebie wyrzucić zwyczajnie, a anonimowość ułatwia tego typu sprawy.

Najpierw trzeba zaakceptować. To jest taki pierwszy krok. Można kogoś akceptować i wcale nie lubić. Ale potem pojawiają się kolejne kroki. Jeżeli nie akceptuje się kobiety na tym podstawowym poziomie, jakim jest wygląd - to ciężko o rozwinięcie owej w innych aspektach. Jednakże akceptacja zależy właśnie od pewnych upodobań. Facet nie akceptuje twojego wyglądu - olej go. Jeżeli jednak akceptuje, to należy spróbować to rozwinąć, pokazując że można być piękną i seksowną bez balonów na klacie.

Kobiety z małym biustem powinny szukać partnera wśród fanów takiego biustu, w przeciwnym razie będą co najwyżej akceptowane, a to nie jest szczyt marzeń.