16- letnia mama

Witajcie. Mam 16 lat. Termin porodu na 24 kwietnia :) poza tym, że boję się okropnie porodu mam problem z wyposażeniem do szpitala. Moja mama już nie pamięta co potrzebne jest do szpitala. Tym bardziej, że ona rodziła dawno i dużo rzeczy się pozmieniało. Tzw "wyprawka" , ale co dokładnie ? Pozdrawiam :))

a ja nie zrobiłam nikomu kawału na prima aprilis :(

Ciuszki,mleczko,pieluszki,reczniczek,czapeczki,mozesz wlasna posciel przyniesc jesli chcesz,jesli masz osobna sale np z lozeczkiem,buteleczke,spoczek.... Mialam 17 lat jak urodzilam :) 27 maja :) Gratuluje: Co to bedzie?? Acha...licz sie zaraz z wyzwiskami na forum. Niektore sa...jebniete. Rodzice umia zaakceptowac..ale panie z Kafee..oczywiscie nie. Nie przejmuj sie jak cos :*

Ja wprawdzie rodziłam 9 lat temu, ale pamiętam, że kiedy mnie przyjmowano to wisiała rozpiska co należy mieć przy sobie. Teraz podobno to wszystko trzeba mieć przygotowane. Najlepiej zapytaj się ginekologa albo zadzwoń do swojego szpitala.

do Princessa_91 ; Chłopiec będzie :) Igorek . :) a co do niektórych pań stąd, które nie potrafią zaakceptować ciężarnej 16nastolatki: mam to gdzieś :) rodzice mi pomagają, chłopak mnie nie zostawił- wręcz przeciwnie, planujemy wspólne życie :) jest super :) i teraz to już się praktycznie każdy cieszy :) po ostatnim USG tzw "trójwymiarowym" zaczęliśmy nawet porównywać do kogo mały jest podobny. :P jeśli można spytać. Jak przeszłaś poród ?

autorko to nie jest tak ze jak mloda dziewczyna to od razu ja tu wszyscy wyklinaja, ale niektore na sile probuja udowodnic jakie sa szczesliwe odklad zaszly w ciaze i ze to ich najwieksze marzenie. A co do tego co zabrac do szpitala, to w kazdym szpitalu jest inaczej. Ale wez ze 3 koszule nocne w tym jedna do porodu, wiec potem ja wyrzucasz od razu, recznik, cos do kapania tzn kosmetyki, klapki pod prysznic, wklady hignieniczne, jednorazowe majtki, wode mineralna, pieniadze, dokumenty, karte ciazy, szlafrok, dla dziecka pieluchy, ubranka. Poszperaj o tym w necie.

Oj Zanetko. Nie chcialam do tego nawiazywac...bo nie chcialam Cie straszyc. Oczywiscie ze jak sobie przypomnie...bolalo. Nie ma co sie czarowac. Plakalam. Chlopak nie umial sluchac... Mama musiala do mnie przyjsc. Pomoc. Chlopak musial wyjsc. Dar;lam sie na niego... Ale jak zobaczylam Sewerynka...odrazu o wszytskim ''zapomnialam'' Tzn warko pocierpiec. Moja kruszynka jest dla mnie najwazniejsza na swiecie. Ale kazdy to odczuwa inaczej chyba.. Wiesz co..powiem Ci tak. Nie umiem sie doczekac az bede drugi raz rodzic...bo naprawde po wszytskim czulam sie swietnie jajac 17 lat i takie malenstwo.

:O

O boze...Zanetko to nie ja pisalam tam od szmat. Jesli wchodzisz czesto na Kafee to wiesz ze sa podszywki. Ale ze az tak im sie nudzi. Musze sobie chyba zastrzec Nicka.

w porządku :) widzę, że też masz chłopczyka :) cudownie :) już ma ? :)

a co do niektórych ? fakt. ludzie którym naprawdę się nudzi. napisz na zanetka.94@wp.pl . tam możemy porozmawiać :)

16 lat i już rozklapichę z siebie zrobić :D