czy ktoś ma doświadczenia w miłości tantrycznej ?

Kościół jest wszechobecny , religia w szkołach ...a nastolatkowie są brytalni nawet w swoich określeniach dotycąćych seksu...także ja nie wiem do końca jak Kościoł uczy, że efekty są mizerne.

tantra to dawanie siebie bez ograniczeń i do końca, bez oczekiwania nagrody. to przemienianie.

no własnie...bez oczekiwania nagrody..czyli brak egoizmu a sex w porno jest taki...ja tobie to..to ty MUSISZ mi zrobic to.. to ma byc milosc??? to egoizm i..manipulacja..wiele facetów tak robi ale i kobiet.

mówisz lenka o młodziezy któa jest pseudokatolicka. ja mowie o ludziach, którzy są w 100% w kosciele. ich związki są głębokie, pełne milosci i szacunku.

w porno każdy kocha siebie samego :)

chcialbym w to wierzyć :) znam młodzież , która niestety pomimo uczesticzenia w Kościele nie reprezentuje takiego nurtu i znam ludzi glęboko osadzonych w Kościele i bardzo nieszczęślwiych poniewaz tkwią w niedpoasowanych związkach :(

by naprawdę być gotowym trzeba bardzo kochać i akceptować siebie. takim jakim się jest .

można sie akceptowac i jednoczęsnie sie zmieniać by ciągle sie doskonalić :)

to prawda...nie ma nic gorszego jak zycie z nie swoją połowką:) a ty masz tantrę za sobą:)?

kościól nic tu nie ma na rzeczy.ważne jest tylko to co chcemy my sami by miec czyste serce lub być po prostu dobrym natychmiast potrzebna jest wewnetrzna własna świadoma decyzja konsekwencja i wola.

:):) tak ja po namiastce tantry :):)

kto ma tantrę za sobą kogo pytasz?

Kośćiół kształtuje przekonaia , ma nakazy , zakazy ...ma wpływ na ludzi ...wystraczy spojrzeć , jak celibat stał sie mechanizmem zabuzreń

kształtować można osoby nieświadome siebie lub te które z jakiegoś powodu wyrażają na to zgodę. wystarczy powiedzieć SOBIE nie chcę.

ludzie od urodzenia wychowywani w duchu katolickim nie maja łatwo ...dośc poźno dochodża do własnego rozwoju świadomości

celibat nie jest powodem zaburzen powodem jest złe odczytanie powołania..

a jaki wybór ma dziecko , ktore zostaje ochrzczone w wieku 1 miesiąca .

mam tylko wpływ na jedną osobę i na nic więcej- na SIEBIE.

mam inne zdanie na temat celibatu , potrzeba seksulana jest naturalna potrzeba człowieka a coz to jest powołanie ? sa osoby , ktore utrzymuja celibat , ascezę ...tyle jak to ma sie do instytucji kościoła ? która nie oczyszcza swoich szeregów a sporo rzeczy ukrywa ...

CIEKAWSZY TEN TOPIK BYŁ GDY ROZMAWIALIŚMY O TANTRZE

człowiek z powołania..ma potrzebe duchowe zycia a nie sexualnego.. zajmuje sie bogiem..relacja z nim.. jelsi ktos ma ciagle pociag fizyczy zle odczytal powolanie..powinien załozyc rodzine itp.. poczytaj biblie...ta co ma meza patrzy jak mu sie przypodobac...marwti sie o sprawy ciala.. ta co poslubiona bogu marwti sie o sprawy boga ducha patrzy jak jemu sie przypodobac...

to nie ulega wątpliwości, ze mamy wpływ na siebie,ale jeżeli jesteśmy decydentami, a nawet tylko rodzicami to rowniez mamy wpływ na mechanizmy a pośrednio na kształtowanie przekonań innych ....natomiast jezeli chodzi o proces zmiany to faktycznie największy wpływ mamy na siebie...

pewnie, ze tak tantra:) mozna zacząc od dotyku dłoni:) różne miejsca..;) różne konfiguracje nie mówiac juz o pocałunku;) warga dolna, górna:D;) tantra jest wszedzie;)

biblie pisali ludzie , a przez sobory i papiezy jej treśc była też zmieniana

a wbibli jest coś o tantzre ? :)

Nie mamy na siebie żadnego wpływu :-D

w miłości tantrycznej potrzeba duchowa nie wyklucza potrzeby seksulanej bo tam seks nie jest traktowany jako coś brudnego , nie duchowego :)

pewnie nie masz wpływu nawet na to co napisales/as ktos inny pokierował twoja ręką :):P

jest:) poczytaj dokładnie: song of song... wczytaj się w słowa.. np ach kiedy przybędzie mój Miły (tęsknota) potem się spotykają..ale platonicznie.. widze go tu, tam.. potem ona mówi w ciele mam otwór..mój miły go zna potrafi tak uczynic ze cała zadrżę.. poczytaj nie pamietam całosci jestem chora z miłosci..mówi oblubienica;) to piękna miłosc:)))