Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kresowicz

zwiazek z kobieta z dzieckiem ...

Polecane posty

Gość kobieta jak każda
taka kobieta wiąże większe nadzieje z mężczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kresowicz
powoli powoli idzie, zadnych konkretow nie bedzie, bo i nie ma jakichs przelomowych postanowien ani chwil. jakie mam zdanie? jak widac wczesniej nie oceniam takiej kobiety źle, ani jakkolwiek inaczej tylko dlatego, że ma dziecko. od samego poczatku chodzilo mi tylko ogolnie o taka sytuacje, ktora dla mnie do tej pory byla tylko znana ze slyszenia/widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarzenaMarzaca
odradzam,bedziesz dodatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarzenaMarzaca
taka szuka tylko do robienia kasy na jej bachorka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarzenaMarząca a wiesz ile jest kobiet radzących sobie samodzielnie i nie potrzebujących niczyjej pomocy. Dla mnie byłoby to uwłaczające, gdyby ktoś utrzymywał moje dziecko, albo mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spać nie mogę. Zaczęłam się zastanawiać co by było gdyby ... Mam dziecko. Gdybym jakimś trafem zakochała się i chciała być z mężczyzną to wiem, czego bym nie chciała. Przede wszystkim : nie chciałabym - z nim zamieszkać, a przynajmniej nie tak szybko, nie chciałabym na początku wtrącać do tego dziecka - dalej samo by się wyjaśniło i partner by musiał zdecydować, czy chce ( nic na siłę ) nie chciałabym zależności finansowych, materialnych i innych tego typu. Mogłoby być pomieszkiwanie np w weekend. To takie najważniejsze dla mnie kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula654
a czy dziecko przeszkadza facetom? a jak sobie radzisz z facetami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sobie mysle
ze jesli pojawia sie uczucie miedzy dwojgiem ludzi to tak czy siak czy jest to dziecko czy tez nie to moze sie udac a raczej powinno...nie mozna skreslac kobiety bo ma dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula654 => cudze dziecko przeszkadza facetom, podobnie, jak mało która kobieta jest zainteresowana mężczyzną z dziećmi (nie oszukujmy się). a ja sobie mysle => Żeby uczucie pojawiło się człowiek musi się wpierw zaangażować, spędzać czas razem, rozmawiać, chodzić po bułki etc. Tymczasem sytuacja wygląda tak. - Muszę Ci coś wyznać:mam dziecko (ew. jakakolwiek inna kwestia) u T druga osoba uśmiech się głupio, mówi, że to w niczym nie szkodzi, a potem wychładza relacje/natychmiast urywa kontakt. Iżeby nie było: dupom wydaje się że niby facet taki wredny bo się dla cudzego bachora nie chce poświęcać. Ale kobiety również w o wiele mniejszym stopniu są zainteresowane mężczyzną z dzieckiem, skreślają kaleki, bezrobotnych, bezdomnych etc. To tylko kwestia dbałości o interes własny. Bez obrazy. Bachor pozbawia wielu uciech, których kobieta bez zobowiązań może dostarczyć (choćby chodzenia nago po mieszkaniu coby nie tracić czasu na ściąganie ubrań), zajmuje czas, wymaga nakładów finansowych (nawet jeśli niby matka jest samodzielna finansowo to i tak traci na tym układ on-ona) zawsze gdzieś w tle przewija się jego ojciec. W porównaniu z tymi atrakcjami rozjechana po porodzie pipa, czy oklapłe po karmieniu cycki to małe piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KosmaShiva
Jeśli jest uczucie to nie ma przeszkód :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban ale pierdolisz bzdury :-0 Ja w takiem jak to ujęłas ZWIĄZKU BEZ PRZESZKÓD byłam jakies 4 lata,pozniej pojawiła sie córcia.I nie przypominam sobie,zebym np chodziła nago po mieszkaniu,nie miałam takiej potrzeby :-0 Rozstałam sie z ojcem dziecka,pozniej miałam partnera,który wydawał sie byc na całe zycie,ale rozpadło się i o dziwo powiem Tobie,ze to ja zakonczyłam związek,a on poza mną i moj a córeczką swiata nie widzi i do dziś prosi bysmy wróciły. Ma swoją córkę,ale to nas zawsze miał na pierwszym planie,zajmował sie moją maludą,mnóstwo czasu spędzalismy razem i ku byc moze twojemu zdziwieniu robilismy wiele rzeczy wspólnie i córcia w niczym nam nie przeszkadzała!!! Zależy co kto od życia i drugiego człowieka oczekuje.Oklapłe cycki mówisz?Rozlazła pipa? Współczuję tobie,gdy będziesz po porodzie,bo z takim mysleniem to daleko nie zajdziesz.Wbrew pozorom piersi mam duze i ładne,a pipa wcale nie jest rozlazła.Mnóstwo kobiet,które nie rodziły maja bardziej oklapnięte cycki od tych,które sa po porodzie,wien nie ma co porównywac,natura... Ludzi ceni sie za to jacy są,bo uroda,owszem jest wazna,ale ona przemija i nie należy skreslac kogos za to,ze ma np wiecej kg,czy odstające uszy... Dodam jeszcze,ze mi nie przeszkadzałoby miec faceta,który byłby samotnym ojcem,ale kazdy jest inny,jednych to odrzuca,innych nie. Niemniej jednak kobieta z dzieckiem tez ma szanse na normalny związek,w niczym nie jest gorsza. Życie róznie się układa,a nazywac dziecko bachorem to juz lekka przesada :-0 "nie chciałabym - z nim zamieszkać, a przynajmniej nie tak szybko, nie chciałabym na początku wtrącać do tego dziecka - dalej samo by się wyjaśniło i partner by musiał zdecydować, czy chce ( nic na siłę ) nie chciałabym zależności finansowych, materialnych i innych tego typu." po przeżytych doświadczeniech,również stwierdzam jak Pani wyżej,że lepiej ze spokojem,nic na siłe,poczekac az sie rozwinie,dopiero pozniej planować cos wspólnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzia*** Prawda jest taka, że nie chciałabym usłyszeć, że lecę na kasę, albo na mieszkanie, albo szukam "tatusia" dla dziecka. Jestem niezależna finansowo i to co mam mi wystarcza. Uważam, że można być z kimś w związku i nie wciągać do tego dziecka - moja sąsiadka tak ma ( widują się w tygodniu wieczorem gdy dziecko śpi i razem spędzają weekendy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bachor pozbawia wielu uciech, których kobieta bez zobowiązań może dostarczyć (choćby chodzenia nago po mieszkaniu coby nie tracić czasu na ściąganie ubrań), zajmuje czas, wymaga nakładów finansowych (nawet jeśli niby matka jest samodzielna finansowo to i tak traci na tym układ on-ona) zawsze gdzieś w tle przewija się jego ojciec. Kaliban : Ogólnie wiele osób jest teraz zapracowanych, zmęczonych, myślę, że na co dzień nie chodzi się w mieszkaniu bez ubrań. A jeśli tak, to może w pierwszym okresie fascynacji, zauroczenia. Można to robić w weekendy ( np kiedy nie ma dziecka ). Dlaczego jeśli matka jest samodzielna to na tym traci układ on-ona ? Czy w innych związkach kobiety nie pracują ? Myślę, że wygląda to tak samo jak wszędzie. To, że przewija się ojciec to, sądząc po Twoich wypowiedziach - powinno Cię cieszyć, bo ojciec dziecka = czas spędzony z kobietą bez dziecka. Nie wszystkie kobiety mają problemy z ciałem po dziecku. Moje ciało jeśli się zmieniło to in plus, bo powiększył mi się biust :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna mała m dokładnie tak jak piszesz,można spotykac sie w weekendy,narazie bez zobowiązan,by miło spedzic czas,wieczorami na spacery itp. Ja mam kolezankę,bez zobowiązan,a ze swoim facetem widzi sie raz na tydzien,bo ona pracuyje,onpracuje i przez cały czas są zmeczeni tą praca i tylko weekedny im zostają,wiec jak widać czy jest dziecko,czy go nie ma,nie zawsze mozna sobie pozwolic na mnóstwo czasu razem... Tak to mają chyba tylko nastolatki w liceum,albo Ci którzy nie pracują...Dorosłosc bywa trudna,ale jesli sie kocha,to nie ma przeszkód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda kociczka
Wiecie... ja od jakiegoś czasu spotykam się z mężczyzną,który sam wychowuje dziecko. Ja też jestem samotną mamą ... i bardzo dobrze się rozumiemy :) Nasze dzieci bardzo się polubiły i świetnie spędzamy czas we czwórkę :)... Razem spędzamy weekendy bo wiadomo w tygodniu praca i obowiązki. Ale zawsze wręcz nie mogę się doczekac weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda kociczka powodzenia życzę,oby wam się udało :) Rozumiecie się,bo macie podobne doświadczenia,a samotnych ojców niestety mało jest,więc nie jest tak łatwo na takiego trafic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda kociczka
dzidzia ... (nie)dziękuję :) Ja też mam nadzieję że stworzymy szczęśliwą rodzinę. Najbardziej cieszy mnie fakt że ani on ani ja nie traktujemy dzieci tej drugiej osoby gorzej od własnych. Dodatkowo fecet okazał sie bardzo opiekuńczym tatą i też jest taki w stosunku do mojego dziecka. Naprawdę cieszę się, że poznałam kogoś takiego, bo po tym jak ojciec mojego dziecka mnie zdradził i zostawił myślałam, że już nic dobrego w życiu mnie nie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kociczka🌼 az sie usta same usmiechają,jak czyta sie,że samotne mamy zakładają szczęsliwe rodziny ze wspaniałymi mężczyznami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miona
Kociczka gratuluje zdrowego podejścia i udanego związku . :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda kociczka
Miona ... 🌻 Ja uważam że każdy zasługuje na szczęście ... nie ważne czy jest to samotna matka, samotny ojciec czy ktoś,kto nie ma jeszcze dzieci. Bo np. na moim przykładzie dlaczego ja miałabym oberwac za to,że mój partner okazał się niedojrzałym człowiekiem ? ... Zdradzał mnie a jak wszystko wyszło na jaw to odszedł. Więc dlaczego on miałby prawo do nowego,normlanego życia a ja nie tylko dlatego,że opiekuję się naszym dzieckiem ? Przecież wiadomo,że mało jest kobiet,które po rozstaniu zrzekły by się dziecka i oddały tatusiowi na wychowanie ... Przynajmniej ja do takich nie należę. I tak już swoje przeżyłam - żal,smutek,upokorzenie ... więc dlaczego miałabym jeszcze byc sama do końca życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna mała m=> Argumentów w stylu: "ciesz się, że ktoś inny zrobił babie z którą jesteś dziecko, bo dzięki temu (być może) możesz spędzić z nią jeden weekend na dwa tygodnie" Co do latania nago po mieszkaniu, z kobieta bez dziecka można sobie pozwolić na szalone początki, z dzieciatą nie. Jak dla mnie same minusy związku z taką. Zakładamy oczywiście, że dwie kobiety, które porównujemy dzieli tylko dziecko. Ale jeśli można znaleźć miłą, ułożoną dziewczynę z dzieckiem, można też znaleźć taką bez dziecka. Ale jak dla mnie to tylko omawianie przypadków wirtualnych. Aczkolwiek samotna matka i tak jest stopień wyżej od dup po skrobankach, to nie jestem zainteresowany dzieciatą jako partnerką, ani jako obiektem seksualnym. Żeby nie było: każdej kobiecie z uczciwymi intencjami (szukam ojca dla dziecka - to nie są intencje uczciwe) życzę jak najlepiej. Aczkolwiek tedy...wygląda na to, że moje życzenie do mało-kogo trafią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Argumentów w stylu: "ciesz się, że ktoś inny zrobił babie z którą jesteś dziecko, bo dzięki temu (być może) możesz spędzić z nią jeden weekend na dwa tygodnie" nie kupuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwłaszcza że z taką bez dziecka można i każdy weekend, i dzień tygodnia ;) Dodatkowo to chodzenie nago... :D I możliwość zabawy w każdym miejscu w mieszkaniu/domu, kiedy się zachce, a nie tylko cicho i spokojnie bez szaleństw, bo dziecko śpi :o Ja też z takich i innych powodów nie chciałabym faceta z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban Nie namawiam Cię oczywiście na związek z kobietą z dzieckiem, bo nie każdy potrafi to zaakceptować. Są mężczyźni, dla których nie stanowi to problemu. "ciesz się, że ktoś inny zrobił babie z którą jesteś dziecko, bo dzięki temu (być może) możesz spędzić z nią jeden weekend na dwa tygodnie" Nie o taką argumentację mi chodziło, tylko o to, że różnie się w życiu układa i jeśli jest MIŁOŚĆ między ludźmi, to wszystko można sobie poukładać. Czy kobieta z dzieckiem ma uczciwe intencje - bardzo łatwo to dostrzec, jeśli ona decyduje się na samodzielne ponoszenie konsekwencji posiadania dziecka i nie wciąga w to partnera, to znaczy, że jej na nim zależy. Uważam, że nic nie jest dobre w nadmiarze. Nadmiar może powodować to, że związek się bardzo szybko wypala. Czasem lepiej jest za kimś potęsknić, aby cieszyć się każdą chwilą spędzoną razem. Dla mnie - przyznam się, jest to w tej chwili trochę abstrakcyjny temat, bo porządkuję swoje życie, jestem już na szczęście na końcówce tego porządkowania i mimo, tego, że parę kłód dostałam dodatkowo pod nogi - cieszę się, że wychodzę na prostą i mogę zacząć oddychać spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzelikkaa
znam taka jedna ktora otwarcie przyznaje ze szuka faceta zeby mowiac delikatnie miec z gorki, dla siebie i jej dziecka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzelikkaa znam taka jedna ktora otwarcie przyznaje ze szuka faceta zeby mowiac delikatnie miec z gorki, dla siebie i jej dziecka No to gratuluję jej pomysłu :O Jeśli " z górki " jest powodem, dla którego szuka faceta, to znaczy, że nie szanuje ani siebie, ani dziecka. Ehhh od dwóch tygodni dostaję stałe propozycje od jednego faceta, starszego ode mnie, dobrze wykształconego, pracującego w jednej z największych firm prywatnych w Polsce ( zaakceptowałby moje dziecko, bo zawsze chciał mieć dzieci, ale mu się nie udało ) nooo , ale właśnie - nie kocham go i wiem, że nic z tego nie będzie. Wolę mieć pod górkę, żyć zgodnie ze swoimi uczuciami, niż dla czegoś tak głupiego jak pieniądze sprzedać swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×