przegrałem życie - dosłownie

Mam 29 lat. Całe życie praktycznie grałem w kompa. Na chwile obecną nie mam zadnego konkretnego wykształcenia, jestem bezrobotny i mieszkam z rodzicami. Przez ciągłe granie w kompa jestem wychudzony i bardzo słaby jak na swój wiek. Najbardziej boli mnie to, że w życiu nie miałem dziewczyny, nawet kobiety nie pocałowałem. Mam niewielu znajomych. Ci nieliczni próbowali mi pomóc i nauczyć jak poderwać kobietę. Wszystko było na nic. Po prostu 29 lat to za późno na pierwsze doświadczenia z płcią przeciwną. Straciłem kilkanaście lat. Do tego z powodu mojego wyglądu też mam problem, bo wyglądam na 15 lat, więc żadna nie brała mnie na poważnie i nie widziała we mnie mężczyzny. Zaczynam tracić jakąkolwiek nadzieję

nie jest jeszcze za pozno! jeszcze jestes mlody, musisz sie wziac w garsc chlopie. po pierwsze to wyznaczyc sobie ze do 19 nie siadziesz przed ekran, potem 2 razy w tygodniu pojdziesz na silownie albo pocwiczysz w domu, zrob sobie liste, rozplanuj caly dzien, kup fajny modny ciuch, idz do fryzjera, idz z kumplem na piwo, poszukaj tej pracy w koncu! no tyle masz roboty a siedzisz i nic nie robisz! powodzenia!

porzadny kop w dupe ci potrzebny a nie uzalanie sie nad soba..

O Kuźwa! Słyszałem o takich palantach, ale nie chciało mi się wierzyć, że tacy mogą naprawdę istnieć. Chłopie ty idź do lekarza niech cię skieruję na jakąś terapię. To uzależnienie, to trzeba leczyć! Sam raczej nic nie poradzisz.

ciekawe

nigdy nie jest za puzno puki zyjesz rusz dupe

A w co grałeś?

ja polecam mass effect 2 ta gra odmienia zycie

cóz synu pora wcisnac ctrl +alt + delete. szczesc boze.

może czas coś z tym zrobić a nie użalać się nad sobą

tez mam takiego mezulka co w wekkendy od 12w poludnie do 4 rana non stop siedzi na xbox360 czy ps3 i gra non stop nawet przy dzieciach.Za 2 lata sie rozchodzimy bo po co mi uzaleznieniec komputerowy w domu powiedz?jak poznasz panienke to cie kopnie w tylek za te granie......jak ja mojego meza za 2 lata!

dobra napisałeś to i co? czekasz na jakieś wskazówki? na jakiegoś kopa?

monika sama go tak nauczylas,trzeba nie matkowac facetom to nie beda sie zachowywac jak mali chlopcy.A pozniej rozwody

A ty co autorze, mamusia opierze da jesc i sprzatnie. Tylko ksiezniczki ci brak co by ci jeszcze seksualnie dogodzila i do palacu zabrala. Wez sie w garsc, nie masz wyksztalcenia to je zrob, poszukaj pracy a sam sie zdziwisz jak sie zmieni zycie. Kawal pracy przed toba jesli chcesz cos w zyciu osiagnac ale warto.