pracownik na chorobowym...

witam jestem na chorobowym, gdy ostatnio byłem zanieść zwolnienie pracodawca strasznie dopytywał się o mój stan zdrowia, na co choruję i jak długo to potrwa. Zażadał wręcz żebym przed końcem zwolnienia zadzwonił do niego i powiedział co zamierzam... Czy muszę się mu tłumaczyć na co choruje, czy wystarczy jeśli będę terminowo zwolnienia przynosił?

nastepnym razem jak mu powiesz kiedy to ci wypowiedzenie wreczy.....nie musisz mu sie tlumaczyc.

może jeszcze ktoś się wypowie

Gdyby tak troszczyl sie o Twoje zdrowie to moglby bez problemu sprawdzic symbol choroby,a tak od razu widac,ze chce sie Ciebie pozbyc.

chodzi mi o to czy ma prawo tak pytać i czy ja mam obowiązek udzielić mu odpowiedzi... jeżeli mam zwolnienie powiedzmy do 5 kwietnia a 6 dalej kolejne mu przyniosę to nie ma prawa mnie zwolnić? A może ktoś z rodziny dostarczać zwolnienia?

Oczywiscie,ze moze,nie musisz i nie masz obowiazku tlumaczyc sie z choroby,wiesz znam te praktyki pracodawcow,wypytuje zeby miec gotowe wypowiedzenie,bo zdarza sie,ze pracownik przyjdzie na jeden dzien do pracy i zamierza po tym dniu isc chorowac na inna chorobe,to wystarczy,zeby takiemu wreczyc wypowiedzenie. Na l-4 nie moze Cie zwolnic.

a jeżeli byłem na coś innego chory powiedzmy tydzień a od następnego dnia bez powrotu do pracy na coś innego?

Symbole choroby moga sie zmieniac tzn.ze mozesz chorowac na rozne choroby byleby nie przerywac l-4 ani na jeden dzien,z tego co piszesz,to mi sie wydaje,ze on liczy na to,ze zmieniajac symbol choroby wrocisz chocby na ten jeden dzien do pracy,inaczej nie bylby taki dociekliwy,nie przerywaj l-4 i chorowac mozesz 182 dni.

dziękuję za pomoc... te rozmowy z nim są takie nieprzyjemne... i ta jego dociekliwość... aż mnie za murowało te jego pretensje że nie wie nic co się ze mną dzieje eh...

Stara spiewka,jak moze nie wiedziec co sie zToba dzieje skoro ma jak wol przed soba l-4,nie daj sie ,l-4 niech zanosi ktos z rodziny a jak bedzie do Ciebie dzwonil i pytal dlaczego sam nie przyszedles,to powiedz,ze dlatego wlasnie jestes na l-4,ze nie mozesz chodzic bo sie zle czujesz.

ja mam tez pytanko dotyczące tej sprawy, jestem obecnie na zwolnieniu do końca miesiaca, zaszłam w ciąże a wiem że też jestem na celowniku do zwolnienia, jak w tym przypadku wygląda sprawa z zasiłkiem? co z tymi 180 dniami jesli przedstawie zwolnienie lekarskie z powodu ciąży?

reasumując : to typ pracodawcy gdzie się pracuje a nie choruje. Nie musisz pracodawcy nic mówic o swojej chorobie jak chce sie dowiedzieć niech idzie do lekarza prowadzącego, może mu udzieli informacji. Proszę się zdecydować choroba czy praca, niektórzy pracodawcy zatrudniający pracowników liczą na nich i l-4 dezorganizuje im prace w zakładzie.

hehe dobry temat też się zastanawiam nad chorobowym bo mi już praca zbrzydła:( tylko nie wiem na co można się długo leczyć?

Do taka,,byle,,,,,",a w ktorym jestes miesiacu ?

do ladaco choroba czy praca? praca bardzo chętnie ale choroba nie wybiera... poza tym większość pracodawców nie jest w porzadku czyt. wykorzystuje pracowników, dlaczego więc pracownik ma być fair?

najlepiej: psycholog , psychiatra, choroby kręgosłupa,neurolog.

drugi miesiąc, w czasie zwolnienia lekarskiego zaszłam w ciąże.

przedstawiłem od ortopedy na kręgosłup bo mam problemy a pracuje fizycznie a on na to jak moje leczenie przebiega czy operacja czy nie itd...

w miejsce czesto bumelujących pracowników pracodawca bierze sobie takich z którymi nie ma kłopotów,np: wybiera sobie pracowników po wojsku, nie palących, z uprawnieniami, nie karanych etc. zwolnienie to nie dobra metoda lepiej zwolnic sie odrazu chyba ze nie ma szans na inna praca to trza czekać az wypier....:D

jezeli nie bedziesz mógł pracować na swoim dotychczasowym stanowisku pracy, to pracodawca bedzie tobie musiał znaleźć inne stanowisko z zachowaniem dotychczasowego wynagrodzenia ...no chyba że nie znajdzie, to wtedy lipa:)

wtedy zostaniesz zwolniony:)

Do,,taka byle,,,,",ja bym Ci radzila zebys nie przerywala l-4,jak skonczy Ci sie zwolnienie,to w ostatnim dniu jego trwania idz do ginekologa i ciagnij l-4 az do rozwiazania,lepiej na tym wyjdziesz finansowo,zasilek to groszowe sprawy,a tak nasz maciezynski potem wychowawczy i wszystko sie liczy do lat pracy. Tak wiec,szczerze Ci radze ciagnac l-4.

dlaczego to nie jest dobra metoda? z perspektywy kolejnej pracy i przegranej sytuacji na starcie? ja będę walczył z moim w ten sposób, przy okazji podleczę się a do chorowania mam przeciez prawo... wiem że już tam nie wrócę ale przynajmniej im jeszcze trochę nerwów napsuję:D

jeżeli nie chcesz już tam wrócić to tak, to możesz nawet powiem tobie 9 m-cy chorować bo 182 dni +90 dni rehabilitacji, inna sprawa jak byś chciał wojować l-4 pracując:D.....pewnie ze możesz tym bardziej ze w okresie l-4 możesz szukać lepszej pracy niz lej co masz teraz, życze powodzenia no i zdrowia przedewszyskim:D