Zabrali dziecko jak swoją własność!!

Mieliśmy wiele planów, ja chciałem razem z nią wychowywać z nią jej dziecko. Dzień po pogrzebie moi niedoszli teściowie oraz szwagrowie przyszli do mnie, twierdząc że opieka nad dzieckiem należy się im. Jestem wściekły bo powiedzieli mi że powinnem zniknąć z życia tego chłopca, a zapomnie tylko że ja byłem z nim od 3 lat, chciałem go adoptować. Moja niedoszła teściowa to rozumie, ale jej mąż i reszte tej rodziny nie, wzieli małego jak swoją własność.

To walcz a nie jęcz na kafeterii.

Niby jak walczyć, jak nie mam do tego dziecka żadnych praw! Oni są jego najbliższą rodziną, ja tylko facetem który był z jego matką, to jest ta różnica. Nawet nie mam żadnych praw.

Idź do prawnika. Skoro dziecko mieszkało z Tobą i macie ze sobą więź emocjonalną to da się coś zrobić. Z tym, że im dłużej będziesz zwlekał tym gorzej.

prawnia , nie jest tak zle jak ci się wydaje , postaraj się przegadac teściową żeby była za tobą w sądzie

Byłem już, usłyszałem że będę mógł wywalczyć kontakt z dzieckiem, ale napewno nie to by ze mną mieszkało. Chciałem nawet żeby ta rodzinna oddała mi dziecko, to powiedzieli bym zapomniał. Oni planują wyjazd do Niemiec.

No szans na sprawowanie opieki nie masz,dogadaj sie z opiekunami dziecka zebys mogl go odwiedzac,spedzac czas,zabierac na spacer itp. W sadzie nie wygrasz za swietego boga,ale mozna sie dogadac,wypracowac wspolnie kompromis.