23-latkowie, jak wyglada wasze zycie?

pracujecie, studiujecie, macie rodzine? czujecie sie juz dorosle czy moze jeszcze nie? wypowiedzcie sie:)

dobra, niech wypowiedza sie ludzie w przedziale 21-25 lat :) moze bedzie wiekszy odzew

studiuję i to jedyne co mogę o sobie powiedzieć :o

pracuje studiuje rodziny nie mam obecnie dziewczyny też nie...

każdego pewnie inaczej.. generalnie nie ma sensu się porównywać..

a ja studiuje i pracuje, rodziny i chlopaka brak. pytam sie o wasze zycie, bo wiekszosc moich znajomych ma juz rodziny, albo narzeczonych i patrza na mnie jak na odmienca! nie czuje sie jeszcze dorosla, raczej jak podlotek, a niektore znajome w moim wieku czuja sie starymi pannami :O

Mam 23 lata i : - jestem kierownikiem - od 3 lat mieszkam sama - jestem z siebie zadowolona i wiem ze jeszcze duzo przede mna;) Pozdrawiam serdecznie!!!

pracuje i studuje, ale ogólnie to dupa???????

dlaczego wszyscy sie porównują do innych.... ja kłade na to laske co robia moi rówiesnicy

heh jak to się mówi ciepłe kapcie...samotna ,spłacająca kredyt za mieszkanko. walcząca z miesiąca na miesiąc aby przeżyć...życie to nie bajka :/ nawet nie stać mnie na podjęcie studiów...ehm

ja zaczęłam w porno grać i się prostytuować! starczy mi na nowe ciuszki i kosmetyki . . .

generalnie jestem z siebie zadowolona, ze udaje mi sie pogodzic studia z praca :) jednak mimo "doroslego" trybu zycia, wcale nie czuje sie dorosla! moze po prostu nie chce dorosnac? jak pomysle, ze moje znajomy ozakladaly rodziny, ukladaja sobie zycie z innym mezczyana, to przeraza mnie to!

co Cie przeraża, przeciez sobie radzisz, tylko nie masz rodziny???????/

ja mam 22 lata i juz mam rodzine , obecnie nie pracuje jestem na l4

http://polset.wrzuta.pl/audio/0gO7m87CNgv masz na pocieszenie.......

przeraza mnie to, bo sama czuje sie praktycznie jeszcze dzieckiem i nie wiem, czy to ze mna jest cos nie tak, czy one za szybko pchaja sie w dorosle zycie . niby wiem, ze kazdy dojrzewa w swoim czasie, ale tyle znajomych osob statkuje sie w tym czasie a ja nawet o tym nie mysle i nie zaczynam zastanawiac sie, czy ze mna jest cos nie tak...

ale radzisz sobie tylko nie pierzesz komus gaci?????????? nie wiem skad twoje odczucia?????????/

http://www.youtube.com/watch?v=u8XgBb_nFSY moze to poprawi ci twoj jakże depresyjny nastrój?????????/

hmm... mam 23 lata, mieszkam z moim facetem, studiuję na ostatnim roku, przede mna wspaniała kariera naukowa albo jakaś inna :P hehe przynajmniej się łudzę... :P

mysle raczej, ze jestem jakas opozniona emocjonalnie, skoro nie mam potrzeby znalezienia sobie kogos, komu moglabym prac te gacie :P . a moze powinnam mowic o sobie juz "stara panna"?

Nie martw się, jeszcze kogoś znajdziesz, do wszystkiego trzeba dojrzec, ja tez nie czuję się gotowa na wiele rzeczy. :)

studiuje 2 kierunki ale po lic wiec majac 22 zaczne nowy (trzeci) ciagnac jeden z tych ktory teraz ciagne skoncze wiec studia majac lat 27.. troche mi z tym glupio ale coz.. nia mam faceta(nie chce miec)

myśle ze na wszystko w zyciu przyjdzie czas, to ze twoje rowiesniczki piora w tym wieku komus gacie nie znzczy ze ty tez musisz....moze po prostu odczujesz traka potrzebe pozniej......

nia mam faceta(nie chce miec) Pewnie dlatego, że jesteś mężczyzną :) ;)

ja mam 24,mam dziecko i jestem w separacji,ostatnio czuje sie jak stara baba,mam zmarszczki,i mase problemow

boje sie, ze gdu odczuje taka potrzene, bedzie juz za pozno... teraz ludzie tak szybko sie statkuja , przynajmniej w moim srodowisku, ze gdy pomysle sobie, ze moja kolej nadejdzie za pare lat, to wszyszcy potencjalni mezczyzni, ktorzy mogli by mi si podobac, beda juz zajeci

pracujecie, studiujecie, macie rodzine? czujecie sie juz dorosle czy moze jeszcze nie? wypowiedzcie sie A odpowiadając na pytanie w temacie, powiem tak: jestem na stażu, studiuje zaocznie (jestem na półmetku, ale wkrótce z nich zrezygnuje i kiedyś wznowie). Nie mam nawet pierwotnej rodziny, tylko wrogów (bo na takie miano zasługują). Faceta też nie mam i nigdy nie miałam. Do wielu rzeczy jeszcze nie dorosłam :(:( To by było na tyle ;)

26, jestem sam, ale jakoś sie tym nie przejmuje (ciągle na ręcznym) , mam dobra pracę, wczensije trochę jeżdilem po róznych krajach, teraz poluje na jakies mieszkanie. Niedawno wykryto u mnie mnieciekawą chorobę - mogę zmienic sie w warzywo. To chyba wszytko, pozrowka

acha podoba mi sie twoje imię, poznalem kiedyś alicje, taka czerowną, niesamowita była :)

pracuję od 4 lat, w tym roku skończyłam studia, nie mam rodziny, faceta też nie, a chciałabym już się pod tym względem ustabilizować