Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ojciec alkoholik, co robić?

Ojciec alkoholik, co robić?

Polecane posty

Gość Ojciec alkoholik, co robić?

Mój ojciec jest alkoholikiem. Codziennie wieczorem wypija jedno piwo, zimą grzeje je, a jak jest już ciepło to pije takie normalne. A wczoraj i dziś wypił po całym kieliszku naprawdę drogiego wina które kupił sobie specjalnie na święta Wielkanocne. I tak jest już od wielu, wielu lat :(. Moja mam i ja bardzo kochamy i ojca i chcemy mu pomóc, ale on nie daje sobie pomóc. Nie chce nawet słyszeć o tym że jest alkoholikiem i o leczeniu. Zawsze śmieje się z mamy jak mu to mówi. Zaprzecza temu. Naprawdę nie wiem co robić. Choć mam dopiero 16 lat to chciała bym jakoś pomóc swoim rodzicom, ale nie wiem jak. Może wy tu mi coś poradzicie, co mogła by poradzić swojej mamie. Może są jakieś sposoby prawne by zmusić ojca by podjął leczenie, nie wiem. Czy ktoś z was wie co można w tej sprawie poradzić? Dziękuję za wszelką pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po czymmmm
moze z alkoholikiem który wyszedł z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ca42das
alkoholikiem to on bedzie jak sie zacznie czolgac po podlodze, a obecnie sa to symptomy typowego polaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologiczka
Alkoholikiem to jest mój ojciec, który obecnie siedzi w areszcie za znęcanie się nad rodziną po pijanemu. Dzień bez alkoholu, to dla niego, dzień stracony. Twój ojciec to nie alkoholik, ale wiem z własnego doświadczenia, że najgorzej uzależnia PIWO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc idioci
pic razem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojciec alkoholik, co robić?
Więc jeśli nie jest alkoholikiem to czemu codziennie pije piwo i od święta kupuje sobie jakieś drogie wino? Naprawdę współczuję ci takiego ojca który siedzi przez alkohol w więzieniu ale czy nie lepiej że chcemy z mamą pomóc tacie póki nie jest za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Jeśli jest w stanie nie pić, to nie jest alkoholikiem. Może za dużo mu nie zrzędźcie, bo będzie odwrotny efekt. Jedno piwo dziennie to za mało... Gorzej jeśli straci umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologiczka
Im wcześniej tym lepiej. Moja mama się też leczyła przez 4 msc przebywała w ośrodku terapeutycznym i od 3 lat nic nie tknęła. Może spróbujcie porozmawiać z ojcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22 lata
dziewczyno ty chyba nie wiesz co to znaczy alkoholik :O Zreszta od dwoch takich idiotek, ktore stale cos zrzedzilyby mi za uchem tez bym zaczela chlać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irqa
Na miejscu Twojej mamy zamiast biadolic zajelabym ojca czyms pozytecznym.Ostry i namietny sex,pozycje jakich jeszcze nie sprobowal,ciuszki z sex shopu...gwarantuje ze ojciec rzadziej bedzie zagladal do butelki z piwem.Hehe,a teraz na powaznie.Moj ojciec tez zaczynal od piwka.Teraz chleje gorzole z przemytu,jabcoki,nalewki.2 razy zaliczyl pobyt w szpitalu-gruzlica,znosil do domu wszy,swierzba ;/ grzebie po smietnikach i zre przeterminowane jedzenie,zbiera pety po chodniku.Tez sie smial z nas i wkurzal twierdzac ze nie jest alkocholikiem.Mama po 25 latach w koncu sie wyprowadzila i zaluje ze nie zrobila tego wczesniej bo zmarnowala polowe zycia i nerwy. On dalej zyje.Nigdy nie chcial leczenia.Z takimi ludzmi nie ma co.Jak sam z tym cos nie zrobi,to uciekajcie jak najdalej. Zniszczy wam psychike,nie bedziesz mogla normalnej rodziny zalozyc,zaczniesz sie fascynowac tym co nienormalne.Posluchaj doswiadczonych.Kazdy alkocholik jest taki sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego, że pije jedno piwo dziennie uważasz go za alkoholika? To chyba jakiś żart:O Mój tata też codziennie pije jedno piwo a od święta kupuje dobre wino i razem z mamą piją po lampce lub dwie. Nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło żeby go nazwać alkoholikiem:D SZOK......albo prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologiczka
Też nie sądzę żeby go od razu nazywać alkoholikiem, ale warto wcześniej zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij do monaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszana13
Wkurzył mnie ca42dass -"alkoholikiem to on bedzie jak sie zacznie czolgac po podlodze, a obecnie sa to symptomy typowego polaka" Takie myślenie prowadzi do wielu nieszczęść, z alkoholem nie ma żartów - łatwo przekroczyć czerwona linię, Wszystkim którzy lubią "rozluźnić się" przy paru piwkach polecam test pozwalający ocenić, czy ma się predyspozycje do uzależnienia opracowany przez światową Organizację Zdrowia http://jekyllhyde.kakadoo.pl/?p=1879

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×