wynajmujacy nie chca oddac kaucji

rok temu z kolezanka wynajelysmy mieszkanie z umowa na rok czasu, mieszkal z nami jeszcze wspolokator ktory rowniez dopisal sie do umowy z tym ze jedynie my dalysmy wlascicielom kaucje (1000 zl) 1,5 miesiaca przed koncem umowy wlasciciele oznajmili nam ze nie przedluza z nami umowy gdyz ich corka bierze slub i nie moga sobie sami znalesc mieszkania, powiedzieli rowniez naszemu wspolokatorowi, ze z tego wzlgedu ze jest na 5 roku i moze byc mu ciezko cos znalesc to moze sie wyprowadzic miesiac wczesniej, ale my mamy tu zostac do konca poczatkowo mialysmy nic nie placic jedynie uregulowac rachunki, (koszt wynajmu wynosil nas 1200 miesiecznie) ale pozniej stwierdzili ze zeby nie robic nam problemow to mamy zaplacic jeszcze 600 zl czyli polowe czynszu a pozniej nam oddadza kaucje przy wyprowadzce, dodam ze w przekonaniu ze poszli nam na reke zgodzilysmy sie zeby podczas tego ostatniego miesiaca przychodzili do mieszkania (w sprawach remontowych, pomiary okien itp, lacznie jakies 6-7 wizyt) gdy doszlo w koncu do naszej wyprowadzki zamiast calej kaucji oddali nam jedynie 200 zl, powiedzieli ze po swietach nam dadza jeszcze drugie 200 ale musza przejechac sie do dostawcy internetu i upewnic sie ze nie beda obciazeni zadnymi kosztami (chociaz umowa byla zawarta na nas i ja juz rozwiazalysmy) a wiec przechodzac do najwazniejszego, czy maja prawo wymagac od nas abysmy placily cala kwote wynajmu za tamten miesiac skoro sami dali naszemu wspolokatorowi mozliwosc wczesniejszej wyprowadzki

Mają prawo domagać się pełnego czynszu do ostatniego dnia umowy. Co Ty studiujesz, dziecko, że takich prostych relacji nie ogarniasz? :o

rozumiem ze w normalnej sytuacji mieli by do tego prawo, jednak chyba nie jest w porzadku kiedy naszemu wspolokatorowi pozwalaja na wczesniejsza wyprowadzke i obciazaja nas jego czescia oplaty za wynajem

Skoro mieszkacie razem, to czynszem obciążają Was solidarnie. Ty też możesz się wyprowadzić kiedy chcesz- w końcu mieszkanie to nie zakład karny.

nie do konca kiedy chcemy, jest jeszcze sprawa kaucji ktora przepada o ile zdecydujemy sie wyprowadzic wczesniej niz obowiazuje nas umowa

umowa wynajmowania mieszkania nie ma mocy prawnej wiec nic nie zdziałasz, tylko dobra wola tych ludzi...

dziwny masz problem. skoro wspollokator sie wyprowadzil, to nie placi za wynajem, proste. Wy macie za to wiekszy komfort, bo jestescie we dwojke. Czynsz jest za cale mieszkanie, prawda? Wy wplacilyscie kaucje, wiec dostaniecie ja z powrotem, po zakonczeniu okresu umowy, i po sprawdzeniu przez wlasciecieli mieszkania, czy nalezy wam sie zwrot calosci (uszkodzenia, nieoplacone rachunki itd.). Na drugi raz czytaj umowe, ktora podpisujesz.

Nie rozumiesz, bejbe... Wyprowadzasz się kiedy chcesz ale czynsz i tak płacisz do ostatniego dnia umowy.

powinni od was wziasc jedynie wasza czesc najmu czyli 2/3 skoro sami zaproponowali ze wspolokator moze sie szybciej wyniesc, pewnie jak wiekszosc wynajmuja mieszkanie bez odprowadzenia podatku, mozna zasugerowac ze sprawa pojdzie dalej,