pytanie do facetow, w sumie do kobiet tez

taka sytuacja: przez nk napisalam kiedys do kolesia. Cos tam pisalismy...Pozniej kontakt sie urwal. Ale to bylo moje fikcyjne konto wiec nie wie do tej pory kim jestem i chyba go to nawet nie interesuje. Ale skubany wzial sobie moj nr gg i zyczenia napisal. to odpisalam i rozmawialismy troche wczoraj i bardzo mu sie to podobalo, zaczynamy sie poznawac, ale piszemy np. o wartościach w zyciu, filozofii nie wnikajac w to kim on jest i kim ja. No i po tym co wczoraj napisal myslalam ze pogadamy, najpierw w dzien napisal jak bylam dostepna ze by pogadal ale musi leciec. a teraz wieczorem zapytalam jak minal dzien i nic nie odp i poszedl sobie. Zla jestem kurde. Musze dodac ze on jest tak jakby zajety, moze nie przez dziewczyne (przez chlopaka tez nie), ale w pewien sposob jets zajety. Jak myslicie? Cos zle zrobilam? Zastanawialam sie czy sie nie bede narzucac, no i doszlam do wniosku ze nie skoro sam w dzien napisal ze by pogadal, aaaa wez tu zrozum facetow

W jaki sposób niby jest zajęty?:P Jeżeli nie przez faceta ani kobietę?:D

Gadał z tobą z nudów. Też tak czasem robię. Olej.

tyle że mi nie zalezy jakos tam na nim szczegolnie tylko ogolnie o sytuacje. jak sie juz nie odezwie to nie bede pisala.

a czy to wazne w jaki sposob zajety jest? no zajety i tyle.

po prostu miał coś ciekawszego do zrobienia.

Śmiesznie to zabrzmiało, że jest zajęty ale nie przez kobietę ani mężczyznę. O! Chyba, że jest księdzem:P

moim zdaniem glupio ze najpierw pisalas z fikcyjnego konta- a podawalas się tam za kogos innego? i ogolnie faceci mam wrazenie, ze nie przepadają za kobietami, ktore same pierwsze zagadują i ich zaczepiają.

encie- to jest konto w ktorym nazywam sie xx xx. i dla niego jestem nadal xx xx, bo jak wczoraj powiedzialam mu ze chyba nie wie kim jestem, a on zapytal czy jakby wiedzial to by to cos zmienilo? powiedzialam ze nie i nadal filozofowalismy. moze dlatego ze, bedzie ksiedzem - brawo marudo zgadlas

Serio? To faktycznie nieciekawie. Może on nie może mieć kontaktu z kobietą?

często tak bywa, że kobietom znajomym albo nieznajomym napiszę kilka słów w stylu: życzę wszystkiego najlepszego i bez powodu przesyłam wirtualny ale zauważyłem, że kobiety bardzo podchodzą emocjonalnie do takich słów i już sobie wyobrażają, że powino być dużo więcej ale tylko po koleżeńsku życzę 'wszystkiego najlepszego' i nie bardzo rozumiem dlaczego kobiety tak bardzo emecjonalnie podchodzą do tych słów ?

to nie wysyłaj to prawda że podchodzą emocjonalnie takie już są od wiek wieków, jak faceci co nie myślą głowa tylko czym innym

czemu zawsze laski tak wpadaja w panike, analizują, doszukuja sie niewiadomo czego, kiedy kolesia zwyczajnie moze glowa boli, ma sraczke albo spi..

to jest dobry temat - faktycznie kobiety podchodza emocjonalniej do takich rzeczy jak faceci. Wiec jak widac nie mozna wysylac usmiechow i kwiatkow:P Jezeli chodzi o mnie to sytucja inna troche. Moze faktycznie nie mial czasu rozmawiac, jak jutro nic nie odpowie to trudno. Ale ma opis teraz: byc otwartym na rozmowe... nie kumam;)

do: do loda - a moze masz racje?:) ale to sie odpisjue cos, bo taka durna kobieta pozniej mysli.

a facetowi tak ciężko zostawić wiadomość na gg ?nawet jak boli głowa , to chyba nie umiera ???

analizujac doglebniej - moze niepotrzebnie zaczelam to rozkminiac, moze faktycznie byl zajety tym bardziej ze ciagle mu status sie zmienial na zw i pozniej znowu dostepny i tak w kolko. No ale nie zmienia to faktu ze powinien odpisac ze nie moze rozmawiac.

jaaa i wlasnie sie udostepnil:O ide chyba spac bo jakos dziwnie wkurza mnie ta sytuacja nie wiem czemu

;)