zdziwiona

Hej co Wy o tym myliście? Jestem z facetem od 3 lat. Wcześniej spotykał się tzn nie byli para z pewna dziewczyną (kumplowali się, mieszkali blisko siebie) której baaarrrdzzzooo nie lubię! Jest że tak powiem bardzo towarzyska. Kontakty im się urwały ona wyszła za mąż (zaszła w ciąże w chłopakiem którego znała 3 miesiące),on zmienił znajomych i w ogóle... On wie że jej nie lubię. Na święta Bożego Narodzenia wysyłał życzenia świąteczne do znajomych na nk. Więc zapytałam czy do niej tez wysłał powiedziała że nie. Uwierzyłam. Dzisiaj z nudów weszłam na jego konto nk i w koszu znalazłam wiadomość od niej z 31 grudnia że dziękuje mu za życzenia i życzy mu udanego roku. Więc jednak jej wysłał i jestem zła na niego że mnie okłamał. I nie wiem czy mówić mu o moim "odkryciu" czy dać sobie spokój??

kolejna wścibska baba :-o on też przegląda twoja korespondencje? :-o

??????

no poradźcie coś :((((

tak obydwoje przeglądamy swoja korespondencje

nienormalna jestes

Dlaczego nie normalna??? Jeżeli go zapytałam a on powiedział że nie wysłał a jednak wysłał, więc chyba mam prawo się wkurzyć na niego prawda???

Ci nie powiedział prawdy bo byś się wkurzyła, a życzenia to przecież nic złego

Każdy facet będzie sie wkurzał że ma sprawdzaną pocztę tylko wtedy gdy coś zostanie odkryte, ale jak się nic nie znajdzie to nie ma tematu. Oczywiście że bym zapytała dlaczego okłamał, pewnie wie że to nie w porządku

żebyś mu dupy nie truła bo widze że jakaś walnięta jesteś... skoro się kumplowali to mają prawo sobie życzenia słać, nic Ci do tego, a to ze Tobie sie ta dziewczyna nie podoba nie powinno Go obchodzić... Dobrze zrobił, tez bym Ci nie powiedziała...

a może ci nie powiedział prawdy aby cię nie denerwować...mieć koleżanke czy kolege to chyba nie jest nic złego???