Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktoś się na tym zna?

pytanie o grzech

Polecane posty

Gość czy ktoś się na tym zna?

czy jak mieszkam z facetem i wychowujemy dziecko ale nie ma miedzy nami seksu to grzeszę? Co jest w złego w mieszkaniu z przyjacielem i wychowywaniu razem małego człowieka? Czy to grzech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś się na tym zna?
?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ludzie ludzie ludzie
Zacznijmy od tego, że grzech to pojęcie wyłącznie RELIGIJNE, a nie etyczne czy moralne. Jeśli religia X która wyznajemy zabrania chodzenia na dwóch nogach, to chodzenie na dwóch nogach jest grzechem- nie zależnie od tego, jak bardzo wydaje nam się to śmieszne, głupie czy absurdalne. Natomiast jeśli pytasz się o grzech wyznając swoją religię (zakładając, że jesteś chrześcijanką) to nie wiem- poszukaj w Biblii :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mambaaasaa
Niby mieszkanie z facetem bez ślubu to jest grzech:/ No chyba że nie tworzycie związku tylko np jesteście dobrynmi znajomymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejdddddjude
jeśli masz byc matką dziecka to wg kościoła to jest grzech wg mnie słusznie ... to co robicie jest niedobre jeśli chcesz wiedziec więcej sięgnij po książkę "taka jest nasza wiara" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfh54hdfhsh54rhdftr
grzechem jest seks przed małżeński a w mieszkaniu nie ma nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mambaaasaa
Mieszkanie też jest grzechem... Byłam u spowiedzi a mieszkam z chłopakiem i ksiądz nie dał mi rozgrzeszenia za to wspólne mieszkanie przed ślubem... Natomiast za sam sex kiedyś dostałam normalnie rozgrzeszenie takze chyba wspolne mieszkanie jest wiekszym grzechem... Przynajmniej w oczach m,ojego księdza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest grzech,to twoj aindywidualna sprawa,kto ci takich głupot nagadał?jakas dewota co do koscioła codziennie chodzi?ja tez mieszkam z facetem bez ślubu i tez wychowywalabym z nim dziecko gdybym nie poroniła,tyle ze my uprawiamy seks bo jestesmy parą.Żyj kobieta swoim życiem i nie patrz na opinie innych i tak wszyscy bedziemy sie smazyć w piekle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakim prawem ksiądz może kogos oceniać?sam wali konia i jeżdzi na baby,sam pije i pali,dlaczego większosc jest księzmi?bo mają dobrą kase i na mszy sie jeszcze winka napiją.Po ogladnieciu wyznań księdza mój światopogląd sie zmienił.A jakbys z kolezanką wychowywała to by cie o lesbijstwo posądzili?wychowuj z kim chcesz,najwazniejsze to to,zebys dbała o to dziecko i normalnie je wychowywała,a nie patrzyła na to co ktos se powie bo to już żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylcia9214
yyy... Kto w ogóle patrzy na to czy to co robi jest grzechem? ludzie to nie te czasy.. Poza tym to Twój przyjaciel a Ty pomagasz mu wychować dziecko to dobry uczynek ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś się na tym zna?
to co mam zrobić? wziąć ślub z facetem którego nie kocham i przysięgać przed Bogiem dozgonną miłość, wierność itd? Który grzech jest mniejszy, mieszkanie z przyjacielem i wychowywanie z nim dziecka (bez seksu zaznaczam) czy ślub jak krzyczą księża mówiąc przysięgę nieszczerze? Czy ja nie mam szans na życie bez grzechu?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obżarstwo i pijaństwo też są grzechami a o tym Księża nie chcą pamiętać :D Logiczne, przecież nie będą prowadzić batalii przeciw sobie samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś się na tym zna?
rozumiem, że księża mają bujne życie ale ja już ich "zacne" osoby pomijając pytam co mam zrobić wobec Boga, żeby było dobrze... Skoro nie mogę ufać księżom to komu mogę? Jak mam się spowiadać i co mówić, prawdę? Prawdę, którą potępią? Co jest grzechem, życie z facetem bez ślubu nie mając przy tym seksu czy życie z facetem w ogóle bez ślubu z dzieckiem. Czy brak sexu ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś się na tym zna?
nie wiem gdzie mi mogą odpowiedzieć na to pytanie, macie jakiegoś linka do znawców w temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeeee
To żaden grzech... Skoro tylko mnieszkacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fryzka
"czy jak mieszkam z facetem i wychowujemy dziecko ale nie ma miedzy nami seksu to grzeszę? Co jest w złego w mieszkaniu z przyjacielem i wychowywaniu razem małego człowieka? Czy to grzech?" Jeśli planujecie wspólne małżeństwo...A to tylko przyjaciel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dodatek głupia
czy ktoś się na tym zna? ale jesteś infantylna ,hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×