CHCĘ SIĘ OŻENIĆ ZE SWOJĄ DZIEWCZYNĄ W CIĄŻY ALE RODZICE

są raczej przeciwni. Jest młodziutką 18 letnią dziewczyną, byłem jej pierwszym chłopakiem i czuje się za nią odpowiedzialny. Problemem jest to, że ja studiuje dziennie, a zaoczne są płatne i chciałbym skończyć dziennie je. Wiec nie pracuje, ale wuj zatrudniłby mnie w swojej firmie w systemie weekendowym. Co wy na to? za wcześnie na ślub?

jeżeli się kochacie i oboje tego chcecie to nie widzę przeszkód

tylko jak widaomo, problemem są rodzice, miałem nadzieję, że pomogą w zorganizowaniu skroomnego wesela, ale teraz słucham, że jestem nieodpowiedzialny i żadnego wsparcia nie ma

dobrze, ale powiedz rodzicom tez, ze to bedzie Twoje dziecko i ze kochasz te dziewczyne i ze chcesz byc z nia... rodzice powinni was teraz wspierac- zarowno Twoi jak i jej wiadome, oboje jestescie bardzo mlodzi i jeszcze nie przygotowani na dziecko, ale to dziecko jest juz w drodze i trzeba to zaakceptowac...

no to masz srake a nie rodzicow. widzisz... zycie. musisz sam zarobic na slub. z tego co piszesz to jestes odpowiedzilany i poczuwasz sie do obowiazku, a to dobrze o tobie swiadczy. jezeli twoj woj wyciaga do ciebie pomocna dlon to nie odrzucaj jej. mam znajomych co studiuja dziennie, a w weekendy pracuja, wiec jest to wykonalne. oni jeszcze sami mieszkaja, wiec tylko checi. mozesz tez pogadac z ksiedzem w waszej parafi, jezeli to dobry czlowiek udzieli wam slubu za darmo. skoro na rodzicow nie mozesz liczyc, wykaz sie sam dorosloscia.

a czy musicie wyprawiać wesele ? zaproście rodziców .... świadków i bez zbędnej pompy się pobierzcie na razie ślub cywilny a kościelny zawsze możecie odłożyć na moment aż będzie Was stać ...zresztą ślub kościelny też może odbyć się w kameralny sposób

Oj z tymi rodzicami Pomogą, pomogą, tylko tak mówią Ja też miałam wpadkę, jakoś udało nam się zorganizować ślub dla najbliższej rodziny i przyjaciół, choć teraz z perspektywy czasu myślę że najlepszy by był ślub w obecności jedynie świadków i tyle

Z tym , ze jestes nieodpowiedzialny - Twoi rodzice maja calkowita racje. To karygodny brak odpowiedzialnosci uprawiac seks bez zabezpieczenia z 18-ka , ktora traci cnote ....i liczyc na to, ze sie uda . Ani szkoly, ani dobrych mozliwosci na prace ani juz czasu aby sie soba nacieszyc. Jestes totalnie nieodpowiedzialny. Ale skoro twierdzisz , ze kochasz te dziewczyne to przeciez slub mozecie wziac bez specjalnych zaaranzowan. A skoro bedziesz mial rodzine na utrzymaniu to o studiach i tak mozesz raczej zapomniec wiec moze perspektywa pracy nie jest taka zla? W koncu to Wasza przyszlosc?

podłamany jestem na razie. Dziewczyna jest załamana. Przed nią matura a w dodatku nie najlepiej się czuje. Jej rodzice nie powiedzieli wprost ale widzę, że oczekują że weźmiemy ślub. Dziewczyna nie chce mieszkać u mnie, bo moi rodzice... nie będę używał imion tu. ale no gdzie indziej?

To bedzie brutalne co napisze ale Twoja dziewczyna nie ma za duzo do gadania. Jest w ciazy i jest bez slubu i bez zawodu/pracy.. Warunki to moze stawiac osoba, ktora ma w reku atuty. Chciala doroslosci to daj jej doroslosc. Z Twojej strony moze to byc slub i mieszkanie tam gdzie jest mozliwosc. Np u Twoich rodzicow. Pasuje jej to - w porzadku . Nie pasuje - to niech sama wymysli inne rozwiazanie, ktore bedzie do zaakceptowania dla Ciebie. I tu nie ma czasu na gdybanie - czas dziala na jej niekorzysc. Co ona ma do zaproponowania i jak to dalej widzi? Czy porozmawiala juz w szkole na temat jak e szkole moze skonczyc aby jak najmniej sie opoznic? Chce sie w ogole uczyc , czy Ty masz ja utrzymywac przez reszte zycia? Za doroslosc sie placi.

"ja powiem tak...... - a czy musicie wyprawiać wesele ?" a gdzie tu mowa o weselu? mowa o ślubie. problem w tym że rodzice musieliby jeszcze utrzymywac na nowej drodze życia. autorze - chcesz to się żeń. Ty pełnoletni, ona pełnoletnia, nawet zgody rodziców już nei potrzebujecie.

Autorze tego topiku, ja też się jeszcze wtrącę Nie przejmuj się zbytnio takimi atakami jak te powyższe Większość osób w tym wieku zachowuje się nieodpowiedzialnie w sprawach seksu, z tym że jedni mają szczęście i się im udaje a innym nie Ja wierzę że sobie poradzicie jeżeli się kochacie, a zły odbiór tej sytuacji przez wasze otoczenie może tylko spotęgować wasze uczucie Nie przejmuj się głupimi komentarzami bo to Wy będziecie wychowywać to dziecko a nie inni ludzie Każdy może popełnić błąd ale nie każdy weźmie za niego odpowiedzialność Więc głowa do góry, wspieraj swoją dziewczynę i nie daj się ulec presji otoczenia Pozdrawiam

jestem pelna podziwu ze czujesz sie odpowiedzialny za dziewczyne ktora jest z toba w ciazy... jezeli czujesz ze chcesz to zrobic to jasne wez slub... ale jestescie bardzo młodzi takze zastanow sie nad tym dobrze... wiesz co skoro chcesz wziasc slub koscielny to moze pogadaj z jakim zaprzyjaznionym ksiedzem...., oczywiscie nie chodzi mi o to zeby cie w 100% przekonywal... bo to tylko i wylacznie twoj wybor

Kocham ją, byłem jej pierwszym facetem a to zobowiązuje. Nie wiem narazie co zrobimy, ale napewno chce sie znią ożenić

Wzruszyłam się ;( Z całego serca powodzenia Ci życzę! :)

Ja tez maialam ledwo 18 l jak wpadlam... Moi rodzce na szczescie sie nie wtrancali co do slubu, choc nie powiem, zeby byli zadowoleni z ciazy, przede mna matura byla i jakos nie usmiechalo im sie miec jeszcze jednego dziecka na utrzymaniu.. Moj obecny maz obudzil sie, ze zostanie ojcem jak bylam w 8 mc ciazy juz, szybki cywilny( zalatwiony w tydzien)tylko my i swiadkowie, szybkie kupno kawalerki na kredyt( dobrze, ze maz mial troche oszczednosci). Jakos sie udalo. Dzis po paru latach malzenstwa mamy swoj kat- co prawda wlasnosc tesciowej, ale kiedys bedzie mojego meza, za kawalerke dalej splacamy kredyt i mieszkaja lokatorzy, mam dwoje cudownych dzieci, zyjemy na wlasny rachunek, mamy slub koscielny ... Choc nie bylo latwo, mam nadzieje, ze tobie Autorze tez sie pouklada, widze, ze Ty starasz sie byc odpowiedzialny za swoje czyny, czego mnie zabraklo w moim mezu gdy dowiedzielismy sie o ciazy, na szczescie w pore sie obudzil.... Zycze powodzonka, a jesli rodzice maja cos przeciwko slubowi to moze zamieszkajcie razem, zobacza, ze jakos dajecie rade to jeszcze pomoga wyprawic super slub:D